Jeseniky - Spacer Doliną Bilej Opavy - 04.09.2011r.

Kolejnego dnia po powrocie z Masywu Śnieżnika robimy sobie z rodzicami wycieczkę do Czech z planem wędrówki ścieżką dydaktyczną wzdłuż Bílej Opavy.
Parę zdjęć dla zainteresowanych:
[link widoczny dla zalogowanych]

Mam w pamięci marcową wycieczkę tamże, jedno wielkie lodowisko, nie było się gdzie łapać i ogólny dramat, a na górze tabliczka, że szlak zamknięty w okresie zimowym. Szkoda, że na dole takiej nie było... Miło popatrzeć, jak to wygląda bez lodu i bez zastanawiania się, jak iść, by przeżyć Very Happy

A ten nieczynny wyciąg działał minionej zimy i odnoszę wrażenie, że w październiku, gdy byłem w Jesenikach, to jeszcze istniał... Ale widziałem go wyżej (przy Ovcarni), niż Ty we wrześniu. Dolną stację widziałem tylko w marcu, jak najbardziej działającą.

szedłem tam parę lat temu, chyba późną wiosną. Trasa bardzo urokliwa, ale jest kilka elementów, nazwijmy to, eksponowanych. Nie przeszkadzało to pchać się tam np. rodzinie z dużym wózkiem dla dzieci albo ojcu, który tachał swojemu dziecku wielki, plastikowy traktor Very Happy

jak oni tam to przeszli, to nie wiem Smile

dmirstek napisał:

A ten nieczynny wyciąg działał minionej zimy i odnoszę wrażenie, że w październiku, gdy byłem w Jesenikach, to jeszcze istniał... Ale widziałem go wyżej (przy Ovcarni), niż Ty we wrześniu. Dolną stację widziałem tylko w marcu, jak najbardziej działającą.

łooo kurde, informacja trochę szokuje. Ilekroć tam przełaziłem to nie działał. Z bliska wygląda jak artefakt przeszłości...

Aż zajrzałem do swoich zdjęć, ale wyciągu nie uwieczniałem.

W każdym razie tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]
widnieje jako działający. Ale kto tam za Czechami trafi... Wink

Oglądając ten wątek nabrałem ciekawości by zobaczyć te wodospady. Dużo czasu zajmuje przejęcie ta doliną?

Kris_61 - ja szłam tamtędy w marcu tego roku, gdy był jeszcze śnieg. Momentami było bardzo ślisko i niebezpiecznie (szlak chyba faktycznie jest zimą zamknięty, ale ja nigdzie na początku szlaku takiej inf. nie widziałam). Gdy nie ma śniegu przejście tym szlakiem nie powinno zająć dużo czasu (chyba, że ktoś dużo podziwia Smile

) nie pamiętam dokładnie ile nam to zajęło, nie chcę strzelać.. ale na szczyt Pradziada bez przerw myślę, że w 2-2,5 godz spokojnie się tym szlakiem wejdzie - od owczarni jest na szczyt już asfalt.
Kilka moich zdjęć, kiepskiej jakości co prawda ale może kogoś zainteresują:
[link widoczny dla zalogowanych]

Dzięki. Z Karlowej Studanki od parkingu (dzikiego) szedłem do Owczarnego, ale potem zaczeło lać i zjechaliśmy busem do K Studanki.