[fg] Orle Skały i zamek na Szczytniku (Góry Stołowe)

Dodaję fotki z mojego weekendowego wyjazdu w Kotlinę Kłodzką.
Mieszkałem na górze Szczytnik (589 m.n.p.m.) nad miastem Szczytna. Na Szczytniku wzniesiony jest zamek z pierwszej połowy XIX w. Obecnie mieści sie tam Dom Pomocy Społecznej. Na Szczytniku zbudowany jest również Dom Misyjny (jedną ze swoich siedzib mają tam Misjonarze Św. Rodziny) i Gościniec Misyjny (mała przyjemna knajpka) - Pomiędzy zamkiem a domem misyjnym wzniesiono platformę widokową na stołowogórskich Orlich Skałach ciągnących się wzdłuż Szczytnika
Miałem okazję być w tym miejscu po raz drugi. Odkrywałem tam coraz to nowe skałki. Polecam to miejsce bardzo szczególnie. Szczytnik razem z Orlimi Skałami na pewno zauroczą Was swoim pięknem tak jak ogólnie Góry Stołowe. Znajdziecie tam na pewno spokój i ciszę Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pete napisał:

Gościniec Misyjny (mała przyjemna knajpka)

Kojażę, pieczątkę w tej knajpce można sobie podbić.

W kwesti formalnej. Miejscowość nazywa się Szczytna. Dalej na terenie zamku mieści się zakład zamknięty?

Spoczko te zdjęcia ,a że zbliza się następny dłuższy weekend (tym razem czerwcowy) trzeba przemyśleć te Góry Stołowe"-mniam mniam.

ziolek napisał:

W kwesti formalnej. Miejscowość nazywa się Szczytna. Dalej na terenie zamku mieści się zakład zamknięty?

Mieści się tam Dom Pomocy Społecznej. Widziałem paru jego mieszkańców w okolicach zamku. Byli to ludzie z downem. Jeden z nich miał chyba padaczkę.

w Stołowych jeszcze nie byłem. dużo tam luda?

Pudelek napisał:

w Stołowych jeszcze nie byłem. dużo tam luda?

To zależy w jakich miejscach. Na Błędnych Skałach w sezonie może i w weekendy jest sporo ludu - tym bardziej, że na górę można wjechać samochodem. Mogą tam się znaleźć panie na szpileczkach. Same Błędne Skały przecudowne, ale obecnie są zamknięte dla turystów, bo kręcony jest tam film. Na Szczelińcu nie byłem, ale z tego co wiem, to też tam chodzi. W Górach Stołowych bywają odludne miejsca. Na Orlich Skałach przeważnie jest mało turystów - chyba, że jest weekend i idą na mszę do zamku, a potem na platmofrmę widokową. Ale ja chodziłem po takiej części Orlich Skałek, gdzie praktycznie nikogo się spotka Smile

Pudelek napisał:

w Stołowych jeszcze nie byłem. dużo tam luda?

Tak jak pisał Pete. Jest sporo miejsc odludnych ale po sezonie. Zamierzam sie tam wybrać w październiku jak już jesień na dobre zagości.

Pudelek napisał:

w Stołowych jeszcze nie byłem. dużo tam luda?

W Górach Stołowych i okolicach Kudowy rozpoczynałem moją przygodę z górami i w te rejony zawsze będę wracał z sentymentem...Jak już napisał Pete i Ziolek ludzi tam jest praktycznie zawsze dużo...Oprócz tego,że ludzi tam zawsze spotkasz to godne polecenia są Szczelinic Wielki z tzw "piekiełkiem", Błędne Skały(z dużym plecakiem bardzo ciężko przejść z powodu wąskich międzyskalnych ścieżek),Skalne Grzyby i Wielkie Torfowisko Batorowskie.W tych górach istnieją dwa schroniska Pttk, parę prywatnych i z tego co się orientuję nie ma tam chatek studenckich. Jest jeszcze jeden aspekt pozytywny, tam raczej nie spotkasz crossowców...Ps.: Jak wychodziliśmy ostatnio na nasz wypad w stronę Spalonej to dosłownie tym samym niebieskim szlakiem, tylko,że w drugą stronę doszlibyśmy do schroniska na Szczelińsu... Very Happy

Następnym razem możemy zaplanować taki wypad...