Skitoury

Chcę kupić na następną zimę skitoury, najprawdopodobniej używane. Czy ktoś może mi coś doradzić w tej sprawie?

Norden w Tatratrade mieli mieć w tym roku wyprzedaż sprzętu, zadzwoń może jeszcze mają. Swego czasu byłam napalona na kupno i podczas ferii wypożyczyłam sobie cały szpej na jeden dzień. Skitury są ciężkie - ZBYT ciężkie jak dla mnie. Facet w wypożyczalni stwierdził, iż w górach typu beskidzkiego lepiej sprawdzą się śladówki czy back country. Miał rację Smile

Końcem zimy zaczęłam pocinać w Bieszczadach na śladówkach - jest super!!! Dlatego warto przemyśleć, czy to na pewno mają być skitury...

O skiturach dużo przydatnych informacji znajdziesz pod adresem http://www.skitury.fora.pl/ Tam ludzie znają się na rzeczy.

Może ktoś wyjaśnić mi różnice między skiturami a back country? chciałbym zasponsorowac sobie taki sprzęt na beskidy, bieszczady czy Karkonosze...

W back county nie masz fok tylko łuskę pod spodem, która ułatwia podchodzenie pod górę. W wiązaniach nie możesz zablokować pięty do zjazdów, a w skiturach możesz, co trochę poprawia jakość zjazdów. Skitury są cięższe, szersze i krótsze. No i duża różnica jest w butach: do back country są dość miękkie, jak dla mnie kapciuchowate, a te do turów to skorupy.

Dzięki za infos. Muszę to jeszcze przemyśleć.

Możecie mi powiedzieć gdzie mogę znaleźć używany sprzęt za rozsądną cenę?

Mat, w Krakowie jest podobno giełda (ale gdzie dokładnie nie wiem). No i ostatnio w Zakopanem była wyprzedaż z wypożyczalni (oni robią wymianę sprzętu co rok-dwa).

Popytaj na skitury.fora.pl -> Kompetentni ludzie!!!

Do-misiek napisał:

Mat, w Krakowie jest podobno giełda (ale gdzie dokładnie nie wiem). No i ostatnio w Zakopanem była wyprzedaż z wypożyczalni (oni robią wymianę sprzętu co rok-dwa).

Popytaj na skitury.fora.pl -> Kompetentni ludzie!!!

Giełda jest w Rotundzie.

Możecie mi wytłumaczyć czym się różnią zwykłe deski do nart (nie carvingowe) od skiturów?

Tury mają możliwość wolnej piętki - no jak chodzisz to swobodnie ruszasz piętą, a do zjazdu przypinasz. Są szersze i trochę pewnie cięższe (zależy od modelu) od zwykłych nart, mają mocowanie na foki. Buty do nich też są inne (bardziej miękkie, lżejsze i ciut niższe). To tak w skrócie Wink

PS. A w Beskidach śladówki vel back country i tak rządzą Very Happy

Do-misiek nie zrozumiałeś mnie chodzi mi o to czy do starych desek od nart mogę sobie przykręcić wiązania do skiturów i czy to będzie działo.

Szkoda, że jeszcze nic nie kupiłem, bo w Paśmie Jaworzyny Krynickiej, jak chyba zresztą wszędzie w Beskidach, są dobre warunki i byłaby niepowtarzalna okazja, żeby "pojeździć" na tourach już w październiku

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tak w Beskidach jest śniegu po kolana mniej więcej

Jak się uda to pośmigam ciut w niedzielę po połoninach. Narty w październiku? Tego jeszcze nie było Very Happy