 |
 | nietypowy sprzęt -rozwiązanie |  |
Spoko
Dołączył: 07 Lis 2006 |
Posty: 362 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
 |
Wysłany: Pon 8:23, 13 Paź 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Mam takie pytanko .
często przychodzi mi przechodzić w bród przez dosyć duże potoki typu Chochołowski.W lecie nie ma problemu.ściagam buty i na bosaka.Ale czasem woda bywa zbyt zimna.Wczoraj w czasie wycieczki( z której zdam nieco pózniej relację ) Przechodziłem przez taki potok z wodą powyżej kolan.Woda zimna . Butach pełno wody ,spodnie mokreWięc nie muszę nikogo przekonywać, że pozostaje nieprzyjemne uczucie przez co najmnie parę godzin.
Przyszło mi na myśl że można by uszyć coś takiego jak mają rybacy , stojący z wędką w wodzie tylko z bardzo lekkiej tkaniny ,nieprzepuszczającej wodę .Myślałem o ortalionie .Ale jeszcze go nie sprawdzałem pod kątem przepuszczalności wody.Takie lekkie ochraniacze ot kilkurazowego użytku ubierane na wierzch myślę chroniłyby przed takimi niespodziankami.
Czy znacie takie lekkie nieprzepuszczalne tkaniny ? a może gotowy taki produkt?
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
wtak
Dołączył: 20 Mar 2008 |
Posty: 611 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 9:56, 13 Paź 2008 |
|
 |
|
 |
 |
ale przecież w "reklamówkach" nogi zaraz będą mokre od potu...
|
|
Spoko
Dołączył: 07 Lis 2006 |
Posty: 362 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
 |
Wysłany: Pon 10:06, 13 Paź 2008 |
|
 |
|
 |
 |
A ja myślę że nawet jak po pewnym czasie noga zapoci się w reklamówce to i tak nie będzie to to samo co przemoczonym bezpośrednio w bucie. Myślę ,że to dobry pomysł szczególnie przy niższych temperaturach.rzędu 0-15 stopni a tak miałem wczoraj.Wtedy nawet po kilku godzinach uważam ,że stopy się nie zapocą za wiele.
|
|
 |
 | |  |
ammo
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1277 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 11:12, 13 Paź 2008 |
|
 |
|
 |
 |
W okresie, gdy w górach jest już zimno dla człowieka najistotniejsza jest termika.
Z doświadczenia mogę powiedzieć, że teoretyczne zjawisko wzmożonej potliwości stopy po założeniu warstwy nieprzepuszczalnej o której była mowa jest w takich momentach zupełnie nie zauważalne. Zamiast odczuwania pozornych działań ubocznych powodowanych brakiem transportowania nadmiaru wilgoci na zewnątrz człowiek docenia, że jest mu ciepło a stopy nie marszczą się jak zgniłe nektarynki.
Poza tym gdy panuje chłód nawet w najbardziej tępych na oddychalność butach stopa się nie poci się jak choćby latem.
Dla mnie to najbardziej "ekonomiczne" rozwiązanie - w sytuacjach gdy wypad trwa 1 pełny dzień a pogoda nie dopisuje. Można oczywiście nosić zapasowe obuwie, tylko kto podejmie się targania takiego balastu.
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |