które to schronisko?

Może ktoś wie, które schronisko beskidzkie po 100 latach funkcjonowania zostało niedawno zamknięte w celu przeprowadzenia w nim generalnego remontu?

Pozdrawiam.

No po 100 latach i 1 roku zdaje się schr. na Markowych Szczawinach zostaje nie remontowane a rozbierane na koszt budowy nowego na tym samym miejscu w przeciągu niby około 2 lat...
a o co chodzi>? Razz

jak wogóle to miałeś na myśli

a było takie pytanie konkursowe i nie miałem pewności które to dokładnie schronisko

jak to w Polsce - co się robi z najstarszym beskidzkiem schroniskim? nie, nie remontuje... nie, nie przenosi do skansenu. po prostu niszczy Neutral

Można było je przenieść tylko ze względu na jego historię oraz priorytetowe znaczenie wśród Beskidzkich obiektów.
Ale konstrukcja schroniska a przede wszystkim jego otępne wnętrze - egipskie ciemności nigdy, przynajmniej dla mnie nie były częścią atrakcji. Jednym słowem nie należałoo ono do moich ulubionych. Dlatego też nie ubolewam tak bardzo nad jego losem, choć patrząc na to obiektywnym okiem nie wypada chyba równać z ziemią tak znanego budynku na skalę ogólnopolską...

no właśnie ja też o tym mówię - w Zawoi jest skansen - doskonałe miejsce na tego typu obiekty. kiedyś czytałem, że tam schronisko ma byc przeniesione. później sprawa ucichłą Sad

Czy PTTK ma-bo nie wiem-jakieś swoje muzeum plenerowe, w formie skansenu? Jeżeli tak to tam powinno trafic likwidowane schronisko, jeżeli nie to jest znakomita okazja dla PTTKu by muzeum takie założyć. Eksponatów wszelakich napewno się uzbiera.

Nie. Swojego skansenu jako takiego nie ma. Ma tylko Muzea Regionalne i Ośrodki Kultury Górskiej (m.in. Jaworzyna Krynicka).

a tak z ciekawosci co bylo nie tak z tym schroniskiem ze go likwiduja?? zapadal sie dach czy bylo za male? bo jakos niektore chatki studenckie maja ponad 100 lat i moga dalej spelniac swoje funkcje..

buba napisał:

niektore chatki studenckie maja ponad 100 lat i moga dalej spelniac swoje funkcje..

Łatwo je też zlokalizować po zapachu kaca i wypróżnień

Rzekomo nie prezentowało się ono zbyt okazale w stosunku do atrakcyjności regionu w jakim się znajdowało... bo niedość, że na terenie BPN nie ma żadnego innego PTTKu to w dodatku zbyt wielu ludzi chcących odpocząć w godnych warunkach było urażone i zbulwersowane takim stanem rzeczy. Wielu zapewne mówiło w taki sposób, że tak piękny okoliczny kurort, Park Narodowy, niepowtarzalny łańcuch górski itd. a tu tylko jedno obskurne schronisko u podnóży. Trochę jest w tym prawdy, bo schronisko nie jest zbyt piękne a warunki w nim panujące zapewne wielu turystów odstraszały. Mowa tutaj głównie o obcokrajowcach w których ojczyźnie piękny pod wzgl. turyst. region + populizm + godna infrastruktura służąca powszechnemu rozwojowi - to standard.

Słyszałem (może nawet i tu na forum?), że ma być mniej miejsc noclegowych a całość nastawiona bardziej na obsługe osób "w przelocie" czyli lepszy i lepiej zaopatrzony bar.
Może to i lepiej?

z tymi obcokrajowcami to jest problem...niby przyjezdzjaa do nas a chca miec wszystko jak u siebie... wiec po co tu przyjezdzaja??? chyba jak sie odwiedza obcy kraj to rozne nawet niedogodnosci traktuje sie jako egzotyke.. jak znajomy byl w indiach to podrozowal na dachu autobusu wraz z tubylcami, bo taki tam zwyczaj. Troche glupio jakby sie domagal autobusu takiego jak ma w rodzinnymi miescie..

szkoda troche tego schroniska... Sad

buba napisał:

z tymi obcokrajowcami to jest problem...niby przyjezdzjaa do nas a chca miec wszystko jak u siebie... wiec po co tu przyjezdzaja??? Sad

Bo taniej. W dodatku u nas jak człowiek łamie przepisy o ochronie przyrody to praktycznie nie ma reakcji więc czemu by nie przyjeżdzać? Very Happy

Piotrek napisał:

Słyszałem (może nawet i tu na forum?), że ma być mniej miejsc noclegowych a całość nastawiona bardziej na obsługe osób "w przelocie" czyli lepszy i lepiej zaopatrzony bar.

czyli będzie kolejne schronisko made in stonka. co do "urożonych" "turystów" to nawet nie ma co komentować, bo to trochę przypomina mi cytat z "Tytanica", gdy jedna kobieta po uratowaniu stwierdziła: "a ja nawet pudru nie nałożyłam"...