 |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Sob 10:38, 22 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
spoko, ja tam będę we wtorek, więc rodzin z dziećmi może tam nie zastanę. wiadomo, że jeśli chatka jest położona przy drodze do której idzie dojechać, to to niejako wpływa na miejsce. Ale do Pietraszonki tak samo idzie dojechać i czasem efekty widać. Co więcej - do Potrójnej dojechać SWOIM autem teoretycznie nie idzie, ale można go zostawić na dole i w 20-30 minut dodreptać do chatki, co raz też widzieliśmy, jak przyszła banda i, za przeproszeniem, wysr.....a się przez okno!
|
|
 |
|
 |
 | |  |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
 |
Wysłany: Sob 15:32, 22 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
trotyl napisał: | Można się pokusić określając to miejsce , jako Miejsce Do Któego Przyjeżają Całe Rodziny.TYpowego klimatu chatkowego tam w weekend na pewno nie znajdziecie.Ale jak szukasz noclegu , a nie klimatu to polecam.Nas tam naprawdę miło potraktowano. |
no to sie chyba za bardzo nie zmienilo przez ostatnie 6 lat.. milo, nic zarzucic nie mozna ale zero klimatu..
Pudelek napisał: | . Co więcej - do Potrójnej dojechać SWOIM autem teoretycznie nie idzie, ale można go zostawić na dole i w 20-30 minut dodreptać do chatki, ! |
wedlug mnie to kolosalna roznica zostawic auto w dolinie i wejsc sobie do chatki (czyms w te gory trzeba dojechac.. a po zlikwidowaniu kursow pks do kocierz basie to tylko auto zostaje na tamtej trasie). Ogolnie to mi obojetne czy ktos w gory przyjechal autem, pociagiem czy hulajnoga.. a co innego podjechac pod sama chatke i puszczac muzyke z glosnikow.. a rano cie budzi dzwiek klaksonu i przez okno podziwiasz parking jak pod marketem i cale rzedy wywoskowanych limuzyn..
Pudelek napisał: | spoko, ja tam będę we wtorek, więc rodzin z dziećmi może tam nie zastanę. ! |
w tygodniu zawsze powinno byc bardziej pusto niz w weekend.. choc ja ogolnie lubie jak w chatce jest duzo ludzi, ale ludzi przyjezdzajacych z nastawieniem ze chca pobawic sie w chatce a nie spedzic spokojna noc w tanim pensjonacie..
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Sob 15:42, 22 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Sob 16:27, 22 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
e no, PKS do Basiów nadal jeździ, tyle, ze w tygodniu, więc w piątek spokojnie można tam dojechać (coś jedzie chyba nawet w sobotę, ale pojedyńcze). te 20-30 minut to miałem na myśli skrótem, a nie szlakiem chatkowym - ja chatkowym chodzę ok. 45 minut, nawet w zimę tak mi się udało dojść, że aż się ludzie w chatce pytali co brałem
co do klimatu chatkowego to ja też oczywiście wolę jak jest pełno ludzi, no ale plan na ten tydzień jest taki a nie inny
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pią 18:01, 28 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
przybyłem, przespałem się i przeżyłem
Chatka Chemików to rzeczywiście coś pośredniego między chatką studencką a agroturystyką. Chatkowa jest kuchnia, jadalnia (prócz nowoczesnego kominka), ceny za nocleg (12 zł) oraz przynajmniej nasze miejsca noclegowe, czyli stryszek. Zupełnie nie pasują natomiast sanitariaty - prysznic i trzy toalety wewnątrz budynku (to nie zarzut, można się kulturalnie załatwić , ale tego w chatkach raczej nie ma) no i fatalne położenie - przy asfaltówce, kilka kilometrów od centrum Ujsołów, dlatego towarzystwo czasem nie jest tam najciekawsze.
Generalnie - w tygodniu w wakacje spokojnie można polecić na nocleg, w weekendy jest duże ryzyko, że trafimy na rodziny z dziećmi, emerytów i rencistów, albo, co gorsza, na jakiś dresów
po pierwsze parking pod samym oknem i wiekszosc chatkowiczow przyjechala tam sobie autami ,i umilala sobie czas sluchajac muzyki z samochodowych glosnikow i goniac rozwrzeszczane swoje pociechy po podworku. Wieczorem wywalono nas z pokoju z gitara bo chcieli spac, jak zrobilismy impreze w korytarzu to poszli zrobic awanture chatkowemu.. |
przy obecnym chatkowym raczej by to nie przeszło - zakaz słuchania muzyki jest w regulaminie a i cisza nocna jest od północy, potem można się przenieść np. do wiaty za budynkiem
|
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pią 18:03, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Do-misiek
Dołączył: 10 Cze 2007 |
Posty: 816 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Leżajsk |
|
 |
Wysłany: Pią 21:25, 28 Sie 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Potwierdzam słowa Pudelka. Stryszek bardzo sympatyczny!
|
|
trotyl
Dołączył: 14 Lut 2009 |
Posty: 625 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: WARKA |
|
 |
Wysłany: Pon 22:42, 26 Paź 2009 |
|
 |
|
 |
 |
no,no fajne.Jeden gościu nawet się obalił.A i dziewic było co niemiara.Eh,krew się burzuła,a siła w lędźwiach była.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 2
|
|
|
|  |