npm,czyli Magazyn Turystyki Górskiej

Wysłany: Śro 21:16, 24 Mar 2010

Czy ktoś z Was kupuje to górskie czasopismo?
Natknąłem się dzisiaj na nie szukając czasopism o tematyce górskiej.
Strona internetowa,na której znajduje się także forum:
link => [link widoczny dla zalogowanych]

Najnowszy numer Kwiecień 2010 jest już w sprzedaży,czy ktoś orientuje się ile wynosi cena wspomnianego czasopisma?(dokładniej miesięcznika)

Wysłany: Śro 21:30, 24 Mar 2010

cena to 6,5 zł
w prenumeracie półroczna - 33
roczna - 66
roczna studencka/uczniowska - 58

czytam regularnie, poziom taki sobie, ale na rynku chyba nic lepszego nie ma

Wysłany: Śro 21:40, 24 Mar 2010

Ok.Wielkie dzięki za odpowiedź

Jutro zerknę do swojego kiosku czy w ogóle mają.
Tak na marginesie.
Informacja podana właśnie na stronie czasopisma npm

Jadą na Everest

27 marca z Polski rusza 5-osobowa ekspedycja na Mount Everest. Wyprawa organizowana jest właśnie z okazji 30. rocznicy zimowego wejścia Polaków na Dach Świata. Niestety, z różnych przyczyn nie wezmą w niej udziału główni bohaterowie tych wydarzeń. Na Mount Everest jadą ostatecznie: Zbigniew Bąk, Stanisław Budny, Magdalena Prask, Jerzy Truchanowicz i Dariusz Załuski. „n.p.m. jest jednym z patronów medialnych tego wydarzenia.

Wysłany: Śro 21:43, 24 Mar 2010

Wolałem kiedy rednaczem był pan Piotr Pustelnik. Teraz kupuję okazyjnie. O wiele bardziej wolę "Tatry - TPN", ale wiadomo - to wąska specjalizacja górska (Tatry, Podtatrze, Podhale, Orawa, Spisz, Liptów), choć czasem zdarzają się artykuł z innych - najczęściej zagranicznych - pasm.

Wysłany: Czw 9:04, 25 Mar 2010

Kupowałem regularnie gdy naczelnym był Piotr Pustelnik, bardzo lubiłem teksty Wojtka Wierzby, Tomka Reguły, Basi Zygmańskiej. Na dzień dzisiejszy czytam od czasu do czasu.

Wysłany: Czw 12:01, 25 Mar 2010

ja podczytuję czasem w kibelku Smile

- mój brat to kupuje i tam odkłada... andre napisał słusznie - poziom taki sobie. Teksty tatrzańskie w zasadzie pomijam - jedno i to samo, teksty beskidzkie czy sudeckie czasem rozśmieszają do łez - typu "wielka wyprawa", a tak naprawdę to zaawansowane spacerki albo zachwyty nad obiektami kategorii Hala Miziowa...

chyba najciekawsze są teksty z gór zagranicznych.

Wysłany: Czw 12:37, 25 Mar 2010

zgadza się całkiem niedawno było o schronisku na miziowej, pełen zachwyt i tyle.
Troche wcześniej pisano o old turystach, i wysunięto tezę, że koszule flanelowe popularne w latach 70,80 były niebezpieczne dla życia (chyba jestem jednym z tych nielicznych co przeżyli), a teraz to mamy komfort odzieżowy, uśmiałem się do łez.

Wysłany: Czw 13:34, 25 Mar 2010

andre napisał:

z
Troche wcześniej pisano o old turystach, i wysunięto tezę, że koszule flanelowe popularne w latach 70,80 były niebezpieczne dla życia (chyba jestem jednym z tych nielicznych co przeżyli).

to jest nas dwóch bo flanelę nadal noszę i też jeszcze żyję

Wysłany: Czw 14:16, 25 Mar 2010

Znaczy trzech Smile

Oprócz zimy noszę flanele prawie zawsze.

Ja co jakis czas przeglądam w salonikach gazety żeby coś kupić, poczytać spokojnie ale ja dla mnie to jest kicha. NPM też to tej grupy zaliczam.
Czasem jak dopadne to kupuję "Sudety" bo to godne pismo. I tyle.

Nie widze dobrego-interesującego czasopisma dla "tradycyjnego" turysty górskiego. Gdyby było coś w rodzaju Sudetów ale o tematyce również beskidzko-tatrzańskiej to bym się cieszył.

Wysłany: Czw 16:30, 25 Mar 2010

Ja kupuję co miesiąc, zawsze o jakimś nowym miejscu można się dowiedzieć, ogólnie na plus, choć i zdarzają się tam błędy typu najwyższy szczyt Beskidu Śląskiego - Wielka Czantoria i to w wykonaniu redaktora naczelnego...

Wysłany: Czw 16:35, 25 Mar 2010

"Gazeta Górska" jest też całkiem niezła, ale mała objętościowo. Natomiast sporo tam ciekawych artykułów historycznych. Ostatnio spodobały mi się też "Bieszczady", ale tak jak wyśmienite moim zdaniem "Tatry - TPN" jest to wąska specjalizacja.
Cóż... obecnie studiuję dziennikarstwo i wiem jak wygląda sytuacja na rynku prasowym, tym niemniej mam taką małą ambicję (na razie w sferze marzeń), założyć kiedyś naprawdę niezłe pismo górskie. Heh... wiem, że łatwe to nie będzie, ale dla upartego nic trudnego. Dobra, wracam do roboty, bo trochę się teraz przez was rozmarzyłem Wink

PS: Może by tak dyskusję tą przenieść do działu "Publikację"

Dołączył: 10 Mar 2009

Piotrek napisał:

Znaczy trzech Smile

Oprócz zimy noszę flanele prawie zawsze.

Czterech - flanela jest dla mnie szczytem górskiego szyku w letnie wieczory

Wysłany: Czw 17:05, 25 Mar 2010

Pięciu - flanela rulezzz Smile

Wysłany: Czw 19:30, 25 Mar 2010

Angi napisał:

Pięciu - flanela to jest to Smile

Sześciu,bo i ja.A miesięcznik kupiłem raz.Nie wiele tematów interesnych.

Wysłany: Czw 21:16, 25 Mar 2010

Siódmy do flaneli się zgłasza - a mam ich kilka, jedyny problem że trzeba walczyć z żoną żeby się do nich nie dorwała, bo ...