 |
 | Góry Polski - wydawnictwo Kluszczyński |  |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
 |
Wysłany: Pią 17:31, 29 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Dzisiaj nabyłem doskonały przewodnik po polskich górach wydawnictwa Kluszczyński. Jest on pełen wyczerpujących opisów i naprawdę profesjonalnych fotografii. Przewodnik ujmuje najważniejsze dla turystów miejsca, szlaki, atrakcje górskich obszarów Polski. Nie brak tu informacji wprowadzających w światy przyrodniczo odrębne, jakimi wszak są Beskidy, Tatry, Pieniny, Sudety oraz Góry Świętokrzyskie. Liczne opisy wzbogacają opisy krajoznawcze o wiedzę historyczną. Z kolei informacje praktyczne ułatwiają wędrówki przez górskie połacie kraju.
Narazie go tylko przewertowałem w autobusie, ale na pewno kiedy będę miał wolny czas to do niego powrócę.
Stron -328
Cena: 39 zł
Oprawa miękka
Naprawdę polecam !
|
|
 |
|
 |
 | |  |
Gar
Dołączył: 19 Kwi 2006 |
Posty: 400 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Ruda Śląska |
|
 |
Wysłany: Pią 22:49, 29 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Wybacz, ale ja chyba mam inne potrzeby. Przewodnika, o którym piszesz, szczerze mówiąc nie widziałem, ale z Twojego opisu wynika, że wszystkie 28 pasm górskich zostało ujętych w 1 książce na 328 stronach, czyli średnio na jedno pasmo poświęcono niecałe 12 stron. Jak dla mnie to kolejny album (piszesz o pięknych zdjęciach) albo zwykły wyciągacz kasy. Sam odpowiedz sobie na pytanie ile wiedzy może mieć w sobie publikacja poświęcająca pasmu górskiemu niecałe 12 stron.
Porządne przewodniki 328 stron poświęcają 1 grupie górskiej.
Pozdrawiam
J.P
|
|
 |
 | |  |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
 |
Wysłany: Pią 23:03, 29 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ale musiałbyś tę książkę najpierw obejrzeć, a potem wyrazić o niej negatywną opinię. Przewodnik ten nie pełni wcale funkcji albumu. Jak już wcześniej pisałem - zamieszczone są w nim wyczerpujące opisy. Może masz po części rację co do tych pasm, bo na przykład Tatrom zostało poświęconych 91 stron, a Górom Kaczawskim zaledwie 2 strony.
|
|
 |
 | |  |
ammo
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1277 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 23:15, 29 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
W moim starym przewodniku Krygowskiego uwzględniony jest B. Śląski, Żywiecki oraz Mały i to wszystko na ponad 400 stronach z tego około 20 poświęconych panoramom ze szczytów.
Tak trochę obserwuję to co dzieje się na rynku kartograficznym i wydaje mi się, że obecne wydawnictwa, podczas tworzenia przewodników często skupiają się na przyciągnęciu uwagi czytelnika np. poprzez wstawianie pięknych ilustracji na pięknym i estetycznym papierze ilustracyjnym czy też ciekawostek dotyczących danego obszaru. Jednym słowem zawartych jest zbyt dużo informacji nie należących do niezbędnych. W opisach czasami zbyt mało miejsca poświęca się na opisy szczytów, szlaków, miejscowości, dojazdu etc. - rzeczy ważnych i co najważniejsze praktycznych. Ja osobiście wolałbym mieć na stronie opis np. Jaworzyny Krynickiej aniżeli ilustracji (panoramy) z jej szczytu - to mogę odszukać w internecie.
Ale to taka mała dygresja... W/w przewodnika nie miałem przed oczyma także nie mogę nic na jego temat powiedzieć, jednak wiem jedno: kupując taką rzecz jaką jest przewodnik górski wolę wydać 50 czy nawet 100pln i zakupić konkretną lekturę np. po Beskidzie Sądeckim i Wyspowym lub po Górach Świętokrzyskich renomowanego wydawnictwa, niż trafić we wszystko i nic (niczego nie sugerując). Często jest tak, że jak coś jest o wszystkim to tak naprawdę jest to o niczym 
|
|
 |
 | |  |
WojtekB
Dołączył: 16 Kwi 2006 |
Posty: 2690 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 12:41, 30 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ja też myślę podobnie jak przedpiścy. Przewodnik ma być czymś w stylu turystycznej monografii i wyczerpująco opisywać dany region. Ostatnio zaczęły się pojawiać nawet takie opisujące fragment pasma np. "Tatry Zachodnie" Szczerby, czy kilkanaście tomów "Szczegółowego Przewodnika po Tatrach" Cywińskiego. I to jest dobra tendencja.
Na przeciwległym biegunie są np. "Beskidy na cały rok". Z dużej chmury mały deszcz że tak powiem. W ogóle Pascal ma dosyć słabe przewodniki. Ich jedyny dobry przewodnik z jakim się spotkałem to "Zakopane i okolice" (nota bene jego współautorką jest nasza forumowiczka - Basia Z.). Reszta jest dość przeciętna by nie powiedzieć słaba.
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |