"Beskidy na cały rok"

Dzisiaj dostałem ją na Mikołajki i tak z pobieżnego wertowania książki muszę przyznać że publikacja jest bardzo fajna. Dużo informacji o miasteczkach i wioseczkach, propozycje wycieczek które najbardziej oddają sedno całego pasma. Po prostu świetna rzecz dla zwiedzających. Jeden poważny minus - brak Gorców, a poza tym dziwny format Smile

. A wasze opinie jakie są? Czytaliście je w ogóle?

A kto to wydał i co to jest? Nie znam tego wydawnictwa... Sad

Z Pascala: [link widoczny dla zalogowanych]

Red. nacz. był też artykuł u nas na e-B. nie chce mi się go szukać (może by tak zamontować kiedyś przeglądarkę po artykułach?) Razz

Mam to w planach, nawet jest już wersja BETA, ale czasowo mi brak, musiałbym zaniedbac czytelnictwo forum Wink

A to nie... Razz

Obejdę się póki co bez wyszukiwarki Laughing

Było coś podobnego z PASCALA. Była chyba cała seria tego o całej Polsce. Dawali to do Dziennika Zachodniego, ale to był tylko Beskid Śląski i Żywiecki - przewodnik kieszonkowy, ale też wiele rzydatnych informacji dla turysty.

Była już o tym dyskusja. Do Gazety Krakowskiej też dawali (na wakacjach zdaje się Razz

)

Jedno wiem na pewno: stanowczo odradzam

Książka jest beznadziejna. Ciężko znaleźć jakiekolwiek plusy. Przede wszystkim tytuł brzmieć powinien: "Beskidzkie miasta na cały rok". Po drugie dobór miejscowości na zasadzie... no właśnie - brak zasady! Opisów wycieczek jak na lekarstwo. W dodatku mnóstwo błędów merytorycznych (np. "Większość szczytów w Beskidzie Małym nie przekracza 950 mnpm" - podczas gdy takiej wysokości nie przekracza żaden). W samym Sądeckim wyłapałem takich 12. Może jedynym plusem jest to że są opisy (ale też nie wszystkich) wyciągów narciarskich. Tej książce mówię stanowcze: NIE!

WojtekB napisał:

Dzisiaj dostałem ją na Mikołajki i tak z pobieżnego wertowania książki muszę przyznać że publikacja jest bardzo fajna. Dużo informacji o miasteczkach i wioseczkach, propozycje wycieczek które najbardziej oddają sedno całego pasma. Po prostu świetna rzecz dla zwiedzających. Jeden poważny minus - brak Gorców, a poza tym dziwny format Smile

. A wasze opinie jakie są? Czytaliście je w ogóle?

A pomiętasz swój pierwszy post ??? Twisted Evil

Pamiętam... dlatego tym bardziej mi głupio Wink

Pierwsze wrażenie było dużo lepsze. Po wczytaniu się dobry humor minął :evill: jeśli będziecie ją chcieli kupić możecie mi wierzyć - 33 zł nie opłaca się wydawać Wink

Może trochę nie na temat, ale ... Mam w domu całą półke przewodników. Nawet jeszcze z lat 60-tych i 70-tych ubiegłego wieku. Naciąłem się na przewodnikach Pascala i dlatego nikomu bym ich nie polecał. Wspomnianą przez Ciebie pozycję miałem już w rękach parę tygoni temu i miałem o niej złe zdanie. Jednak nie chcuałem z tobą polemizować, jako że w pierwszym poście tak mocno ją zachwaliłeś.
Wg mnie najlepsze przewodniki jakie miałem do tej pory w rękach to czterotomowe BESKIDY Władysława Krygowskiego. (mam wydanie z 1985 roku). Tatry Polskie, Tatry Słowackie i Pieniny - Nyki, oraz przewodniki Andrzeja Matuszczyka. Resztę wg mnie można sobie odpuścić Smile

pozdrawiam ...

Stan48 napisał:

(...)oraz przewodniki Andrzeja Matuszczyka. Resztę wg mnie można sobie odpuścić Smile

(...)

ja mam właśnie "Beskid Mały" autorstwa Andrzeja Matuszczyka (wydanie z 1981 r. - z tego co ja Ya winkles

)
Bardzo mi się podoba ta pozycja-ciekawie opisane trasy Smile

xaga napisał:

Stan48 napisał:

(...)oraz przewodniki Andrzeja Matuszczyka. Resztę wg mnie można sobie odpuścić Smile

(...)

ja mam właśnie "Beskid Mały" autorstwa Andrzeja Matuszczyka (wydanie z 1981 r. - z tego co ja

)
Bardzo mi się podoba ta pozycja-ciekawie opisane trasy Smile

Dla mnie przewodniki Matuszczyka to klęska. Obecnie najlepsze przewodniki po polskich górach wydaje REWASZ (z jednym wyjątkiem - B. Wyspowy).
Nyka to klasyka
J.P

Gar napisał:

Dla mnie przewodniki Matuszczyka to klęska.

A znasz Gorce Andrzeja Matuszczyka ?

Obecnie według mnie klasyka to Nyka i przewodniki Rewasza. Odpadają Bezdroża a Pascala są bardzo słabe. Takie bardzo "mało-górskie".

Z wymienionych nie miałem w ręku Matuszczyka i Krygowskiego, ale Stan zainteresował mnie tymi 4-tomowymi "Beskidami" więc spróbuję pogooglać. Może w Filarze coś będą mieli Wink