na krokusy.. w Gorce, BM, czy dokąd?

Witam serdecznie, jako że to mój pierwszy post na tym forum Smile

Mam pytanie, jak w temacie, jak uważacie, gdzie dobrze byłoby wybrać się na wędrówkę w nadchodzący weekend, tak by móc przy tej okazji nacieszyć oczy widokiem krokusowej łąki (to takie małe marzenie mojej ukochanej, które chcę spełnić, dlatego jest to dla mnie dość ważny aspekt)?
Myślałem o Gorcach (znajomi wrócili stamtąd po Świętach i mówią że ładnie i wiosennie było), ale trochę wystraszyła mnie wczorajsza relacja kolegi Nbt i zastanawiam się, na ile ta zima tam faktycznie wróciła, a na ile gdzieś niżej jest szansa spotkać wiosnę?
Z drugiej strony, zachęciła mnie relacja darkeusha i Neny spod Leskowca, choć zdaję sobie sprawę że skoro tak fioletowo było tydzień temu, to pojutrze może już być zupełnie inaczej...
A może jeszcze gdzieś indziej?
Proszę więc Was o radę, gdzie się wybrać, wiem że część z Was ma góry bliżej i jest bardziej na bieżąco z pogodą, albo ma większą wiedzę dot. zwyczajów natury niż ja zielony podziwiacz widoków.. Wink

Rzuciłem okiem na pogodę na ICM i nie bardzo ten weekend się zapowiada :/
Deszcz/śnieg + niskie temperatury ........
[link widoczny dla zalogowanych]

Co do krokusów, to nie liczę na to, żeby na Turbaczu powychodziły na ten weekend, prędzej następny. Jeśli tak bardzo chcesz w ten weekend się gdzieś wybrać (patrząc na Twoją lokalizację, myślę że dla Ciebie to nie tak hop-siup wyskoczyć w Beskidy), może faktycznie pod Leskowiec?

ps. witamy na forum Very Happy

To prawda, że pogoda nie zapowiada się różowo... ale zawsze mogło być gorzej, a kalendarz mówi mi że jeśli nie wybiorę się gdzieś w góry teraz, to następna okazja dopiero w czerwcu. Z racji mojej lokalizacji nie jest to takie hop-siup, ale z tejże samej racji dusza jeszcze bardziej się tam wyrywa.
Myślałem też o Sudetach, zwłaszcza że znajduje się tam rezerwat krokusów, ale jednak co Beskidy to Beskidy.. Wink

No właśnie Jerzyk, z racji Twojej lokalizacji to nie takie hop-siup wyskoczyć w Beskidy Wink

Może powiem tak - nam z Neną dopisała w Wielkanoc kupa szczęścia. Trafiliśmy na krokusy pod Leskowcem w pełni kwitnienia. Czy są nadal, ciężko mi powiedzieć, choć mieszkam niemalże na miejscu. Zadzwoń może do schroniska pod Leskowcem - powinni wiedzieć. Wiem natomiast od znajomego z forum BM, że w Lany Poniedziałek już nie było tak różo...... wróóóóóóóóć - fioletowo na Semikowej Wink

Przez zimno i deszcz te same krokusy się pozamykały.

Nie wiem ile tego śniegu spadło, ale na całkowicie odkrytych i nasłonecznionych polanach w Gorcach może go już nie być. Np podczas ostatniego mojego pobytu w Gorcach na Polanie Jaworzyna Kamienicka topiłem się w śniegu a dalej pod Gorcem białego nie było już ani śladu... krokusów też jednak nie Very Happy

Jeśli nawet pojedziesz i znajdziesz te krokusy, to będą to raczej pojedyncze sztuki niż całe hale Smile

Dołączył: 20 Mar 2008

Zasięgnąłem języka u będących na Leskowcu i Turbaczu.
Na Leskowcu spadło we wtorek 20 cm śniegu, na Turbaczu 40 cm Smile

Krokusy które wyszły z ziemi zostały przykryte. Nocą jest poniżej zera więc chyba w najbliższy weekend będzie jeszcze za wcześnie na podziwinie wysypu.

Patrzę po internecie na inne pasma i aktualnie wędruję po Żywieckim, to ogólnie w górach śnieg zalega od ok.900-950 m.n.p.m.
Krokusów trzeba szukać na nisko położonych, ładnie naświetlonych halach - wczoraj widziałem na Krawculi jedną kupkę, zdjęcie w innym temacie, poza tym jeszcze nie bardzo je widać... Ale na następny weekend jak znalazł Wink

Dzięki wszystkim za podpowiedzi, dzięki wtak za zasięgnięcie języka. Skoro zima tak sobie pogrywa, to kurs obieramy jednak na Izery, ze względu na odporniejsze na przedwiośnie ukształtowanie. Widziałem dmirstek fotę z Krawculi, przyjemne odkrycie. Nie pociesza mnie jednak stwierdzenie że na następny weekend jak znalazł, bo mój kalendarz zdecydowanie nie podziela tego zdania.. cóż, nad Szklarską Porębą wbrew pozorom też spotyka się krokusy, a teren jest właśnie niżej położony i wywiad donosi że są na nie spore szanse.. więc jedziemy tam, napiszę później czy się udało Smile

Jerzyk , życzę ,żeby się udało Smile

i oczywiście czekamy na relację Very Happy