Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Flisacy
Maki


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 427
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie

Ubawiłem sie Smile

Pienińscy flisacy ruszają w świat po nowych turystów. Najprawdopodobniej w czerwcu przyszłego roku odwiedzą USA, gdzie zrobioną na amerykańskiej ziemi łodzią flisacką wpłyną kanałem łączącym jezioro Michigan z miastem Chicago.

Ma to być promocja zarówno spływu przełomem Dunajca, jak również całego regionu Pienin - pisze "Gazeta Krakowska".

Pienińscy flisacy kilka tygodni temu zakończyli już sezon pływacki. Teraz zabrali się za planowanie strategii promocji swojej branży i regionu. "Istotnie zamierzamy odwiedzić Chicago" - mówi Jan Sienkiewicz, prezes polskiego Stowarzyszenia Flisaków Pienińskich w Sromowcach Wyżnych. Do Stanów pojedzie 10 flisaków, którzy spędzą tam tydzień czasu. Po przylocie na amerykańską ziemię zbudują drewnianą tratwę, taką samą, jakimi pływają po Dunajcu.

- Czy nam się to uda? Oczywiście. Do Stanów jadą bowiem najlepsi flisacy, którzy dadzą radę to wykonać w dwa dni - wyjaśnia Sienkiewicz. Po oficjalnym wpłynięciu na teren Chicago flisacy przez cztery dni zamierzają spotykać się z tamtejszą Polonią.

- Chcemy tych młodych ludzi przekonać, że teraz w Polsce jest inaczej - wyjaśnia Sienkiewicz. "Chcemy pokazać im, że mogą przyjechać w Pieniny niezależnie od tego, czy mają tutaj rodzinę, czy nie. Po prostu na wakacje".

Jak zaznacza prezes pienińskich flisaków, nie jest przypadkowa także pora wyjazdu do Stanów. "Z tego, co się zdążyliśmy zorientować, to Amerykanie jeżdżą na wakacje zazwyczaj na jesień. Być może więc uda nam się namówić kogoś na przyjazd do Polski" - mówi Jan Sienkiewicz. Wyjazd flisacy będą sponsorować z kieszeni swojego stowarzyszenia. Zakupią jedynie bilety lotnicze. Pozostałe wydatki nie powinny okazać się duże. Pomoże tamtejsza Polonia.

Ostateczna decyzja o promocyjnej podróży pienińskich flisaków do Stanów Zjednoczonych zapadnie po Nowym Roku. Będzie wówczas znana decyzja strony amerykańskiej, co do wydania pozwolenia na przepływ łodzią-tratwą po chicagowskim kanale - zaznacza "Gazeta Krakowska".
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Tak myślę, że przy cudach natury jakie są w Stanach nasz przełom Dunajca może być jak zaproszenie właściciela Mercedesa do "malucha" Very Happy .
Ale niech jadą, niczemu to nie zaszkodzi a i może ktoś sie faktycznie skusi na wakacje w Pieninach. Tak czy siak przy okazji trochę Świata zwiedzą wiec czemu nie?
Zobacz profil autora
Makuć


Dołączył: 13 Lut 2007
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków / Nowa Huta

Trzeba przyznać, że z całego południa Polski to o filsakach mówi się dużo w mediach... Ciekawe czy akcje jakie wymyślają dają rzeczywiście rezultaty Wink
Zobacz profil autora
turystykon


Dołączył: 06 Cze 2007
Posty: 1279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rajcza

Pomysł na promocję bardzo ciekawy... Należy wspierać każde inicjatywy promocji Polski za granicami kraju, jak i inicjatywy informowania Polonii za granicą o tym, iż w naszym kraju jest inaczej niż 30 lat temu (oczywiście bez przesadnego optymizmu i naciągania prawdy, bo obiecać za dużo to też nie zdrowo), a jak te inicjatywy są "2 w 1" to jeszcze lepiej...

Jednak jak najbardziej zgadzam się z Piotrkiem...

[quote-"Piotrek"]ak myślę, że przy cudach natury jakie są w Stanach nasz przełom Dunajca może być jak zaproszenie właściciela Mercedesa do "malucha"[/quote]

Święte słowa...
Zobacz profil autora
easyrider


Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Ja też uważam, że należy promować polskie góry i w ogóle nasz kraj gdzie tylko można. Wbrew pozorom jest on atrakcyjny dla wielu obcokrajowców. Nie szkodzi, że często jest to zainteresowanie na zasadzie znudzenia własnymi atrakcjami i poszukiwania czegoś nowego. Liczy się końcowy efekt - czyli ile osób przyjedzie do nas. Nie powinniśmy mieć kompleksów. Ameryka to wielki kraj i siłą rzeczy musi tam być mnóstwo cudów natury i atrakcji turystycznych. A nasze góry są piękne[link widoczny dla zalogowanych] a zwłaszcza Pieniny.


Ostatnio zmieniony przez easyrider dnia Pią 11:46, 01 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
kwalejko


Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sejny

Ja mieszkam na Suwalszczyźnie. Tutaj zawsze (no 20 lat temu) pełno yło turystów. Teraz niestety, chyba z każdym rokiem jest ich mniej. Ale da się jeszcze wyżyć z turystyki.
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

kwalejko napisał:
Ja mieszkam na Suwalszczyźnie. Tutaj zawsze (no 20 lat temu) pełno yło turystów. Teraz niestety, chyba z każdym rokiem jest ich mniej. Ale da się jeszcze wyżyć z turystyki.


Dla mieszkańców to pewnie gorzej ale jak dla mnie wręcz wspaniała tendencja. Kilka razy byłem w tych rejonach i właśnie za to je sobie bardzo chwalę (oczywiście oprócz pięknych krajobrazów) że nie ma za dużo tej typowej tandety turystycznej-która w górach już dominuje- a ludzi na szlakach malutko.
Zobacz profil autora
Flisacy
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu