Deszczowa majówka na Spiszu.

Plany miałem piękne-powłóczyć się po Spiszu zaliczając kilka ciekawych miejsc, głównie pozaszlakowo ale pogoda dość mocno te plany zweryfikowała. Przeważnie lało, wiało, a jak nie lało to była mżawka i sporo mgły. Kilka krótkich przejaśnień plus jedno dłuższe nie wiele pomogło.
Ale nie było aż tak źle Very Happy

Co prawda nosidełka nie było kiedy użyć, jednak przezornie zabrałem pojazd czterokołowy który wiele pomógł i uratował sytuację choć nie lekko było czasem się z nim mocować.
Udało się więc zrobić wycieczki do Jurgowskich Stajni i po okolicach Dursztyna (gdzie był nocleg), trochę między Dursztyńskimi Skałkami i na rewelacyjny widokowo Grandeus- tu co prawda widoki były ograniczone, Tatr w ogóle nie było widać a stąd pięknie się prezentują. Jak na złość wypogodziło się na dłużej gdy już byliśmy na zamku w Niedzicy, w Czerwonym Klasztorze i Sromowcach jednak za daleko by wracać po nosidło i uderzyć na Trzy Korony. Ale może i dobrze bo w między czasie przyszły dwie burze, w tym jedna z gradem, i pewnie synek na plecach nie był by zadowolony Laughing

Na koniec został rezerwat "Przełom Białki" i ścieżka przyrodnicza "Torfowiska kotliny Orawsko-Nowotarskiej".
Szkoda, że pogoda była tak mizerna, mógł to być zdecydowanie ładniejszy wyjazd, przede wszystkim widokowo.

Zdjęcia:
Jurgowskie Stajnie i okolice Dursztyna [link widoczny dla zalogowanych]
Niedzica, Czerwony Klasztor, Sromowce [link widoczny dla zalogowanych]
Dursztyńskie Skałki i Grandeus [link widoczny dla zalogowanych]
Przełom Białki [link widoczny dla zalogowanych]
Torfowisko [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Spisz czy nie spisz?! Tereny naprawdę piękne - szkoda, że pogoda nie pozwoliła pokazać całego ich piękna.

Między tymi bacówkami z pierwszego zdjęcia mało mi podhalany doopy nie pogryzły Wink

Za nami też się przymierzały puścić Rolling Eyes

Przez chwilę byłem mocno zestresowany, bo w takim składzie ciężko uciekać Laughing

Przed wyjazdem oglądałem zdjęcia z Twoich dwóch wypadów na Spisz, tak żeby się "podkręcić" "D, bo masz foty bardzo ładne i przy pięknej pogodzie.
Cóż, to był jednak błąd bo żal wielki, że mnie pogoda nie uraczyła takimi widokami
Evil or Very Mad

Ja również trafiłem na deszczową pogodę, o takim widoku można tylko pomarzyć.

A ja miałem świetną pogodę. Brak deszczu i słońce. Fakt, że temperatury to wysokie nie były, ale przynajmniej mi nie kapało z góry. Jak nic wracam tam jeszcze i nikt mnei nei powstrzyma. Takie wrażenia to ja rozumiem.