Stan szlaków w Beskidach

Zwardoń - przeł. Koniakowska - Przysłop - Barania Góra - Malinowska Skała - Skrzyczne - Godziszka

Szlak niebieski ze Zwardonia praktycznie aż po sam Przysłop w fatalnym stanie. 80% trasy przeorana przez ciężki sprzęt, lasu jak na lekarstwo. Bez porównania z zeszłym rokiem. Nie polecam.

Z Baraniej Góry aż po Malinowską Skałę trasa w normalnym stanie, teren po wiatrołomach nad Roztocznym nie prezentuje się zbyt okazale, ale przejść się da bez kłopotów. Za niedługo będziemy mieć tradycyjne połoniny, aż po Skrzyczne.

W okolicach Kopy Skrzyczeńskiej szlak miejscami lekko poszerzony...
To właśnie zasługa takiego oto sprzętu grasującego po tamtejszym grzbiecie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Najładniej prezentował się chyba fragment zejścia do Godziszki (zn, czer.) - święty spokój, szlak nienaruszony, dość ładne widoki. Przypuszczam, że do samych Buczkowic jest w tak zadowalającym stanie. Dla mnie to najładniejsza trasa spośród wszystkich prowadzących bezpośrednio na Skrzyczne, zatem szczerze polecam.

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Zwardoń - Wielka Racza: w piątek szlak był suchy, pusty (3 osoby od strony Wlk. Raczy, 4 plus ja od Zwardonia). zauważyłem, że od mojego ostatniego przejścia tej trasy (w 2004) zmieniono jego przebieg, tak, że teraz idzie przez Kikulę. w sumie to dobrze, gdyż przynajmniej wiadomo w jakim miejscu się jest.

z trasy Wlk. Racza - Rycerka Kolonia - Przegibek - Rycerzowa - Soblówka - Glinka na Krawców Wierch to mogę mieć uwagi jedynie do ostatniego odcinka: w kilku miejscach po wycince trzeba uważać, żeby nie zejść w złą ścieżkę, jest też parę rozjeżdzonych i zabagnionych miejsc. jeśli chodzi o kretynów to prawie udało mi się ich nie widzieć - tylko w okolicach Wlk. Rycerzowej 5 idiotów na crossach. o ofiarach śmiertelnych na razie brak informacji Sad

Gibasy do zdobycia nawet dla klapkowiczów.
Dwóch motorowców. I dwa samochody (sic!)

Beskid Mały

Leszczyny - Łysa Góra - Rogacz - Magurka - Czupel - Przysłop - Tresna

Trasa ogółem w porządku poza napotkanym motocyklem i samochodem - i to gdzie! na Czuplu... Confused

Straszny hajc był wczoraj. Dłuższa droga pewnie zwaliłaby z nóg, a już na pewno groziłaby złapaniem udaru słonecznego... Surprised

.

Widoczki jak na taką aurę znakomite, choć Tatr widać nie było.

W Normalny dzień trasa bardzo przyjemna, w sam raz myślę.
Fotki ze szlaków:

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

p. Krowiarki - Górny Płaj - Szumiąca Woda - Babia Góra - Wiata na szlaku do Stańcowej (zn. ziel.) - Parkowy Chodnik - rejon Sokolicy - p. Krowiarki

Trasy dobrze przygotowane. Zwłaszcza szlak z Babiej Góry w stronę Lipnicy, widać, że mają tam miejsce rutynowe "uprzątania" trasy na zasadzie niwelowania przerastającej na szlak kosówki czy powalonych drzew które utrudniają marsz.

Przeszedłem się dziś pięknym, nieoznakowanym fragmentem biegnącym w dużej mierze wzdłuż granicy parku. Trawersuje on niemalże całe płd. zbocze Diablaka, utrzymując stały pułap w okolicach 1150-1200m na odcinku ok. 7km. Ciągnie się nieustannie w reglu górnym.

Jest to etap rozpoczynający się tuż obok charakterystycznej wiaty mieszczącej się na granicy PN na szlaku do Lipnicy - oto ona:

[link widoczny dla zalogowanych]

- a kończy on swój bieg w partiach szczytowych Sokolicy, kiedy to niespodziewanie po 2h marszu dołącza do czerwonego szlaku z Krowiarek na Babią (10min od szczytu Sokolicy).
To tzw. Parkowy Chodnik, przynajmniej tak wskazuje mapa. Nie ma raczej zbyt wiele wspólnego z tradycyjnym chodnikiem, ale ścieżka jest i w sumie ciężko ją zgubić - co jest bardzo ważne.
Trasa atrakcyjna, nieprawdopodobnie dzika, co prawda żadnych ciekawych widoczków, ale za to jakie połacie świerkowego lasu... Razz

Zdarzały się po drodze drobne wiatrołomy, lecz z tym trzeba było się liczyć - nie jest to szlak turystyczny i nikt nie nadzoruje jego stanu.
Po drodze mija się kilka wąwozów z potokami (przemierzanie ich spadzistych zboczy to prawdziwa atrakcja), gdzie ścieżka jest zarośnięta. Często pojawiające się bagna to także był chleb powszedni.
Super sprawa. Z tego co widać poruszają się tam obecnie chyba tylko leśnicy i ludzie związani z wykonywaniem prac na terenach leśnych już poza parkiem.
Tak właśnie powinny wyglądać szlaki prowadzone poprzez górny regiel w B. Żywieckim. Powyżej opisaną ścieżkę można jedynie porównać (choć też nie do końca) z końcowym odcinkiem szlaku ze Złatnej szk. na Lipowską, tyle, że "parkowy chodnik" jest jeszcze węższy, a ingerencja ludzka jeszcze bardziej niedostrzegalna.

Pasmo Jałowca, Mędralowej:

Koszarawa Jałowiec - przeł. Cicha - Jałowiec - Czerniawa Sucha - p. Klekociny - Mędralowa - Przyborów

Szlaki w nienagannym stanie, poza fragmentami gdzie utworzone zostały drogi leśne (Mędralowa Zachodnia - Przyborów). Korzystają na tym oczywiście 'turyści' zmotoryzowani, których udało mi się sfocić komórką. Widać trzech - jechało w sumie bodaj sześciu Confused

[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Aha, byłbym zapomniał.

Z powodu budowy kolejnego hotelu na stokach Góry Krzyżowej (B. Sądecki) opadających ku Czarnemu Potokowi zmienił się przebieg szlaku zielonego z Krynicy przez Przełęcz Krzyżową do Czarnego Potoku.

Teraz w miejscu gdzie dawniej wychodziło się z lasu należy przejść pod linią wysokiego napięcia i iść do końca polany. Tam kierujemy się w widoczną ścieżkę i nią jakieś 300 metrów płasko, a następnie skręcamy w prawo i stromo w dół aż nad Czarny Potok.

W miarę dobrze jest to oznakowane (no może poza miejscem gdzie zmienia się przebieg i można nieopatrznie pójść prosto na budowę). Ciekawostką jest fakt, iż są teraz dwa szlakowskazy. W miejscu gdzie stary szlak się kończył i w miejscu gdzie zaczyna się nowy. Może to być pewnym utrudnieniem dla rozpoczynających swe wycieczki w Czarnym Potoku. Smile

29.09.2008 r.
Przełęcz Krowiarki (czerwone znaki) - Babia Góra - Przełęcz Brona (niebieskie znaki) - Mała Babia - Przełęcz Brona (czerwone znaki) - Markowe Szczawiny (niebieskie znaki) Przełęcz Krowiarki

od wysokości ok. 1500 m n.p.m. na przeważającej długości szlaku śnieg, miejscami zmrożony, poza tym warunki dobre - brak błota

O rany, już?

a pod koniec sierpnia jak byliśmy na Bronie z turystykonem to o śniegu to jeszcze nawet nikt nie myślał... no tak, ale to już miesiąc minął - jak ten czas szybko leci

Do przyszłego lata na Bronie nikt o śniegu nie zapomni... Wink

W sumie to normalne, że już mamy śnieg w wyższych górach. Nawet na Pilsku cały czas się trzyma.

I tak w tym roku śnieg spadł później...

W zeszłym roku pierwszy śnieg na Pilsku spadł już 5 września Smile

I pomyśleć,że na ostatnim zlocie (6-7 wrzesień) siedzieliśmy w nocy w koszulkach z krótkim rękawem Rolling Eyes

bo się ostro rozgrzewaliśmy Very Happy

Tak na marginesie, wiesz Bazyliszek, ze to był ostatni tak ciepły weekend tego roku? Wogóle upały skończyły się wraz z meczem Polska-San Marino Wink

potem to już tylko zimnica była... do dziś Wink