 |
 | Schengen. "Kajne grencen" - jak śpiewano niegdyś.. |  |
 |
|
 |
 | |  |
Szarotka
Dołączył: 09 Sty 2007 |
Posty: 17 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: z Bydgoszczy |
|
 |
Wysłany: Pią 16:20, 21 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
W tym artykule jest dokładnie wytłumaczone, gdzie i kiedy można przekraczać górskie granice:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Ostatnio zmieniony przez Szarotka dnia Pią 16:26, 21 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
turystykon
Dołączył: 06 Cze 2007 |
Posty: 1279 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Rajcza |
|
 |
Wysłany: Sob 13:16, 22 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Makuć napisał: | jednak Słowacy już zapowiadają, że chcą zmienić przebieg szlaków granicznych w miejscach gdzie stykają się one z polskimi... |
W ostatnim "n.p.m." jest ten problem dokładnie wytłumaczony, a sama plotka zostaje "obalona"...
Podobno największe kontrowersje budzi Słowacka Dolina Cicha i Polski Kasprowy Wierch... Odnośnie tego przypadku nikt nic nie dementuje, żeby Słowacy mieli zmienić szlak, a Polscy urzędnicy i pogranicznicy odradzając Słowakom ten pomysł mówiąc, że do długiej na 17km doliny, która jest monotonna mało który z Polskich turystów będzie chciał zejść...
Przecież "stonkowicze" w Dolinie Cichej nic nie znajdą ciekawego, ani ciuchci, ani rowerów czy hamburgerów, o kuligach bądź wozach drabiniastych nie wspominając... Jednak sama myśl, iż na tak dziki teren mogą wejść tabuny stonki (bez względu na stopień realności tego "zjawiska") budzi nawet we mnie, Polaku, wielki strach... I nie dziwię się Słowakom, że chodzą im po głowie pomysły na zmianę szlaku...
A teraz z innej beczki...
Ja w czwartek i piątek byłem na Pilsku... To jak kilku pograniczników obchodziło wejście do Schenegen woła o pomstę do nieba. Nie dość, że w schronisku do 23 muzyka grała na maksa, tak że zasnąć się nie dało, to w dodatku urządzili sobie rajd na skuterach, a na szczycie odpalili petardy, fajerwerki, a śmieci to nawet po sobie nie posprzątali... CHAMSTWO i tyle, a to wszystko na terenie rezerwatów!
Jeżeli wszyscy pogranicznicy są tacy, to mnie bardzo cieszy, że te warchoły zostały przeniesione do patrolowania ulic, a nie terenów zielonych i pasa granicznego...
Jednak ja osobiście i tak cieszę się z wejścia do Schengen, będzie można teraz spokojnie łączyć górskie szlaki polsko-słowackie bez myślenia o tym, że łamie się prawo, albo brania pod uwagę przejść turystycznych...
Pete napisał: | ie musisz się bać o to, że cię złapią i wreszcie już nie będzie pograniczników, często wrednych i chamskich. |
Oj... Jak dawno już nie widziałem, ani nie spotkałem jakiegokolwiek pogranicznika na szlaku, nawet w budkach przy przejściach turystycznych... Pogranicznicy, przynajmniej w moich okolicach, już dawno sobie odpuścili... Jednak cieszę się, że teraz wszystkie moje "pomykania" będą legalne...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ammo
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1277 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pon 16:11, 31 Gru 2007 |
|
 |
|
 |
 |
No nareszcie, koniec z granicami.
Mi osobiście w ostatnich latach nie przeszkadzało, że idę granicznym szlakiem lub że wychyliłem się nieco poza strefę graniczną, nie czułem się z tym źle, bo nie było raczej powodu. I tak nikt się nigdy nie przyczepił, ogólnie to bardzo rzadko spotykałem straż graniczną.
Ale sytuacja z przed kilkudziesięciu laty wołała o pomstę do nieba. W Zwardoniu po wyjściu z pociągu każdy był kontrolowany i rejestrowany, a jak brałeś się w góry to już była cała procedura, eskorta niemalże. A wszystko dla idiotycznej samej dla siebie idei oraz po to żebyś przypadkiem nie nadepnął na Słowacką ziemię, to było chore!
A wszystkie obskurne, niezbyt nadające kolorytu okolicy przygraniczne stacje kontroli wreszcie w sposób pełnoprawny odejdą w niepamięć (zwiększone ich natężenie w Worku Raczańskim). Już pal licho fakt jak się owe obiekty komponują w otoczenie, ale sama "idea" takiego postępowania niezbyt dobrze świadczyła o kraju, który dopiero po tym procederze można nazwać "w miarę wolnym" mimo teoretycznie demokratycznego charakteru.
|
Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Pon 16:13, 31 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ammo
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 1277 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 0:18, 01 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
Prawda jest taka, że czym bardziej na wschód tym większe ograniczenia. Jak widać i w tym przypadku. Cywilizacja i ludzkie okrzesanie dociera tam z conajmniej kilkuletnim opuźnieniem w stosunku do środkowej części płd. granicy, mimo że to nadal strefa Polsko - Słowacka.
A Białoruś i Ukraina, no cóż bez komentarza. W sumie i tak nie ma się po co zbliżać pod bramy tych granic. Tam się chyba nigdy nic nie zmieni, a gdybym nie wiedział, że kraje te zwłaszcza Białoruś przynależą do Europy to zaliczyłbym je do wpół dominujących państw afrykańskich, które mogą pokazać swoją wyższość wobec Republiki Kongo czy Tanzanii. Aha, jest jeszcze Rusia z Kaliningradem, ale myślę, że tutaj nie ma czego kwestionować.
Bez szczypty dezynwoltury nie da się tutaj nic obiektywnie zobrazować, także jak gadać o granicach, tych wolnych i o tych w których się nic nie zmieniło to już konkretnie 
|
Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Wto 0:19, 01 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Sob 20:44, 12 Sty 2008 |
|
 |
|
 |
 |
w sensie zaczepili cię i wypytywali, czy po prostu stali? a to,ze będą się teraz czepiać to ja się nie dziwię - robili kretyńskie rzeczy przed Schengen to teraz będą robić jeszcze wiecej kretyńskich rzeczy, żeby pokazać jacy to są potrzebni
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |