Pies a schroniska...

Dołączył: 10 Mar 2009

Cześć,
być może w lipcu będę poruszał się po Beskidach (jeszcze nie wiem której części - Żywiecki, Gorce lub/i Sądecki)) z koleżanką i jej psem (malamut). Orientujecie się może, w których schroniskach / bazach mogą być problemy z przyjęciem pieska na nocleg?? Zawsze to by jakoś pomogło zaplanować trasę wcześniej, tak aby nagle z powodu wrogów czworonogów nie drałować 12 h, zamiast 6 czy 8 h.

Na bank jest zakaz wprowadzania psów w schronisku na Leskowcu

z tego co pamiętam to na Wielkiej Raczy był napis...ludzie śpią w domach,a psy w budzie.Na Przegibku nie ma problemu,bo sam spałem na wieloosobowej,gdzie był pies.Lepiej zadzwoń i zapytaj

Dołączył: 10 Mar 2009

trotyl napisał:

Lepiej zadzwoń i zapytaj

Jak będę miał sprecyzowaną trasę to nie omieszkam tego uczynić.

na Wielkiej Raczy psy gonią (choć kiedyś szło go przypiąć gdzieś na zewnątrz). problem będzie też w chatce na Lasku, o czym Kris i Luna dobrze wiedzą (pies straszy króliki Wink

)... nie no - zakaz przychodzenia z psami to głupota, jakoś tak dziwnie się składa, że gdzie są miejsce klimatyczne to na ogól takiego zakazu nie ma. wiem, że kiedyś szło spać z psem na Przehybie w Sądeckim.

Dołączył: 27 Mar 2009

Na pewno nie ma problemu na Rycerzowej i Miziowej.

My wszędzie chodzimy z psem po górach i nie wyobrażam sobie wycieczki bez psa. Schroniska, w których jest zakaz wprowadzania psa są od razu skreslone. Posiadam małego jamnika i gdzie mam go zostawić jak idę na trzy dni.
W Sudetach nigdzie nie spotkałem się z odmową noclegu z psem.
Pozdrawiam
Piotrek

na Wielkiej Raczy całkiem niedawno, na dole, tam gdzie jest kominek...siedzial sobie pan z czarnym psem cala noc.
...obok schroniska jest owczarek podhalanski ktory caly czas szczeka.oczywiscie na łancuchu.

czyli może coś się na Raczy zmieniło odnośnie psów... a owczarek to drze mordę non stop Very Happy

Owczarek wabi się Cezar