 |
 | Od kiedy? |  |
Jonatan
Dołączył: 02 Lis 2006 |
Posty: 27 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Pią 12:52, 03 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Od kiedy sie interesujecie sie gorami?
|
|
 |
|
 |
 | |  |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
 |
Wysłany: Pią 13:29, 03 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Zaczęło się od Tatr w 1999 r., kiedy miałem 7 lat. Zaliczyłem wtedy to co się zalicza jak jest się pierwszy raz w tatrach czyli Giewont, Nosal, Dolina Kościeliska, Morskie Oko. Następnego roku były kolejny raz Tatry - m.in. Świnica. Później 3 lata przerwy i mój jak dotąd ostatni wypad w Tatry był w 2003 r. Zaliczyłem wtedy m.in. Czerwone Wierchy, Wołowiec, Dolinę Pięciu Stawów.
Beskidami w ogóle nie byłem zainteresowany. A dodam, że mieszkam prawieże pod Beskidem Małym. Moje zainteresowanie Beskidami się zaczęło emitowanym w TVP 3 w 2004 r. programem "Pod górę". Mówili wtedy o Groniu Jana Pawła II i Leskowcu o których szczerze mówiąc wcześniej nie słyszałem. I postanowiłem tam się wybrać no i tak się zaczęły moje wyprawy górskie. Beskid już prawie cały zaliczony oprócz Sądeckiego, Niskiego i Bieszczad bo tam jeszcze nie dotarłem.
|
|
 |
 | |  |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
 |
Wysłany: Pią 13:31, 03 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Aha jeszcze dodam że bardzo się zakochałem w górach Stołowych, w których byłem w zeszłym roku i planuję je wziąć razem z Karkonoszami na przyszły rok. To będzie taki extra wypasiony wyjazd w Sudety. A Tatry może za 2 lata. Tam też już trasy obmyśliłem:)
|
|
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Pią 13:45, 03 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Od dziecka.
Moi rodzice nie patrzyli/nie patrzą jednak na turystykę w taki sposób jaki to się zazwyczaj rozumie t.z.n. szlaki, szczyty, trasy, mapy, schroniska, rajdy, sprzęt i.t.p..
Ich filozofia jest i była prosta-lubią pochodzić po lesie.
|
|
Jonatan
Dołączył: 02 Lis 2006 |
Posty: 27 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków |
|
 |
Wysłany: Pią 14:10, 03 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Mam rodzinke w Beskidzie Malym i od najmlodszych lat jezdzilem do babci na cale wakacje. Babcia kiedys prowadzila schronisko PTSM (wujek pozniej tez) i zawsze jak bylem tam to mialem kontakt z turystami,oprucz tego wujkowie chodzili po gorach.Jakos mnie to zarazilo moze temu tez ze mam rodzicow z Beskidow i ciagnie mnie w gory;-)
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
kilerus
Dołączył: 18 Kwi 2006 |
Posty: 713 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Monoklina Śląsko-Krakowska |
|
 |
Wysłany: Pią 16:47, 03 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
zaczelo sie od jezdzenia na rowerze. na poczatku to jakies wioski i inne zadupia w okolicy, az w pierwsej klasie szkoly sredniej (8,5 roku temu) pojechalem na kozia gore rowerem. pozniej jakos nie jezdzilem po gorach, dopiero w ostatnie dni wakacji pojechalem na przegibek, a po 2 dniach na magurke. i tak sie to zaczelo. odwalilo mi na maksa. non stop gdzies jezdzilem w gory. bylo to cos niesamowitego, bo zadarmo moglem zobaczyc tyle pieknych miejsc. generalnie to bylem prawie wszedzie w beskidzie malym i slaskim i troszke w beskidzie zywieckim i makowskim, a takze poznalem spora czesc jury. jezdze na rowerze po gorach do dzis.
jesli chodzi o turystyke piesza, to jakos nigdy zbytnio mnie nie interesowala. zdarzalo mi sie czasami jezdzic w gory ze znajomymi, ale traktowalem to jako wyjazd "ze znajomymi", a ze akurat w gory to dobrze bo ladnie. jedynie troszke inne podejscie mialem do tatr, jako, ze sa to gory po ktorych za bardzo nie da sie jezdzic na rowerze, a strasznie mi sie podobaly.
pieszym turysta stalem sie tak naprawde od wrzesnia tamtego roku, kiedy to z marrem pojechalismy na 4 dni w tatry. pozniej juz caly czas gdzies lazilem po gorach. bardzo zafascynowala mnie zima. lubialem sobie czasem wyskocyc na sniezek. teraz mam zamiar rozpoczac swoja zimowa przygode w tatrach (narazie tylko tak troszke liznalem).
nie mozna tez zapomniec o dziurowlazeniu w beskidach. tym tak naprawde zajalem sie od polowy sierpnia tego roku.
zastanawiam sie co jeszcze wymysle. wydaje mi sie, ze za jakis czas przyjdzie kolej na skitury. 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
 |
Wysłany: Pią 17:32, 03 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
A ja jeszcze chciałbym powiedzieć, że przewodniki górskie i krajoznawcze są jedynymi książkami, które czytam. Było się tu i tam i się kupiło przewodnik albo mapę. Moja mapa Beskidu Żywieckiego i Śląskiego już tyle przeszła, że szok. Teraz cała posklejana. A moją pasję do gór wzbudziła również książka Edwarda Moskały z 1983 r. znaleziona przeze mnie w biblioteczce na strychu "Schroniska górskie PTTK w województwie bielskim". Była przeze mnie tak często używana, że teraz się rozlatuje. Mimo, że jest stara to już nieraz mi pomogła w wyborze trasy i zawiera panoramy z każdego schroniska w beskidzie, co jest bardzo pomocne.
|
Ostatnio zmieniony przez Pete dnia Pią 18:06, 03 Lis 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
daniel
Moderator
Dołączył: 19 Kwi 2006 |
Posty: 799 |
Przeczytał: 2 tematy
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA |
|
 |
Wysłany: Sob 13:04, 04 Lis 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Jarek a wieje coraz mocniej;)
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |