Główny Szlak Beskidzki

Jakie są wasze wrażenia z najdłuższego szlaku górskiego w Polsce ? Czy przeszliście całość czy może fragmenty ? Jaka jest wasza opinia na ten temat ?

Ja przeszedłem całość w Beskidzie Sądeckim i kilka części w Gorcach + 2 wejścia w Bieszczadach. I ogólnie rzecz biorąc odpowiada mi specyfika szlaków graniowych. Ten kto wpadł na ten pomysł otrzymać powinien według mnie turystycznego Nobla. Dzięki niemu można poznać charakterystyczne cechy poszczególnych pasm bez uciążliwego schodzenia w niziny.

Planuję za dwa lata wyprawę całym szlakiem. Czy ktoś z was "dokonał" już tego ? Z jakimi trudnościami musiałbym się liczyć ? No i oczywiście jaki czas potrzebny jest by pokonać całość trasy

Nie zaliczyłem całego GSB.
W Żywieckim przeszedłem niemal cały, 3\4 w Śląskim i jakieś 5 godzin w Gorcach. Co można powiedzieć?... Napewno szlakowy symbol Beskidów. Myślę że został poprowadzony w taki sposób by mógł odzwierciedlić największe walory całych Beskidów. Chciałbym łyknąć co nieco tego szlaku w Bieszczadach albo na rowerze w B. Niskim, nie mam z kolei zamiaru robić go całego za jednym razem

Podobnie jak wy nie przeszedłem "beskidzkiego" w całości. Od Ustronia do Krynicy mam zaliczone (poza odcinkiem między Jordanowem a Rabką). Kiedyś może mi się uda wyskoczyć na 3-4 tygodnie i przejść cały, no cóż pomarzyć można.... Schroniska po drodze są bardzo dogodnie rozmieszczone, tylko w beskidzie niskim schroniska są rozmieszczone co jakieś 8 godzin marszu i jest troche więcej przymusowego marszu. Szlak często schodzi do wiosek więc nie będzie problemu z zakupem prowiantu.

Moje przygody z GSB:
Beskid śląski całość;
Beskid Żywiecki prawie całość (brak odcinka pomiędzy przełęczą Krowiarki, a Rabką);
Gorce całość;
Beskid Sądecki całość;
Beskid Niski jeszcze nie byłem
Bieszczady - fragmenty w okolicach Cisnej i Wołosatego (planowane na ten rok)

Czyli podobnie jak Marol

Towarzysze, potrzebuje informacji o odcinku Babia Góra - Pilsko. W okolicy lipca - sierpnia chciałbym to przejść.

Tak jak Ci kiedyś mówłem-nie omijaj Mędralowej tym Słowackim skrótem bo nie warto. Skrótem trochę krócej ale nieciekawie.
Podziel wycieczkę na dwa dni i kimnij się na P.Głuchaczki, u studenów. Ładna lokalizacja bazy.

Żadnych dwóch dni Very Happy

. Nie lubie chodzić na kacu Wink

No to Mędralową walniemy.

Odświeżam temat Very Happy

całość od Ustronia po Krościenko nad Dunajcem
cały Sądecki poza odcinkiem z Krościenka na Dzwonkówkę
Niski wogóle nie byłem...
Bieszczady od Smereka po Wołosate Very Happy

Przygoda superowa tylko dobrze mieć partnera... albo na tyle kasy by móc sobie na noclegi i jedzenie w schroniskach

Jak Makuć odświeżył temat to cały GSB mam już za sobą robiłem to za jednym razem żeby się nie mazać, było to w 1984 roku, a w 1985 dorzuciłem część graniczną Beskidu Niskiego. Na raty natomiast dzielę Karpaty, Zacząłem w okolicach Bratysławy i dotarłem już w rejon Stocha W Czarnohorze. W przyszłym roku Rumunia, zostało zdaje sie około 600 km Karpat na terenie Rumunii. Całość GSB zajęła mi 22 dni. Bardzo przyjemna wycieczka. Polecam.

Rabka Krościenko

dawno jakieś kilka lat temu Krościenko Dzwonkówka (i powrót później)