Gdzie się udać na początek?

Aż wstyd się przyznać jednak.. Nigdy nie byłem w górach. Albo czasu brakło, albo pieniędzy - na przemian. Jednak w tym roku chcielibyśmy wyskoczyć z żoną i dzieciakami gdzieś w góry. Chciałbym zapytać gdzie na początek warto jechać? Jakaś miejscowość dla "początkujących" Smile

Możecie coś polecić? Pozdrawiam.

Radzę zacząć od Beskidu Śląskiego.Rejon Ustronia.Wisły,Szczyrku.Trasy łatwe dla i dzieci i początkujacych.Kup mapy i wybrać trasę.Chodzi Ci o jakieś konkretne przykłady tras?

pytanie czy chcesz iść w góry odetchnąć spokojem czy nie będą Ci przeszkadzać tłumy? bo jeśli tak, to w Beskidzie Śląskim w wakacje na ciszę raczej nie licz... wtedy proponowałbym Beskid Żywiecki albo Mały - proste trasy są m.in. na Przegibek, Wielką Raczę

Dołączył: 10 Mar 2009

Poza tym jak chcesz chodzić - na lekko czy na ciężko. Jaką masz kondycję. Jakie wymagania co do bazy noclegowej i gastronomicznej

. Tak jak napisał Pudelek - wolisz przyrodę czy tłum ludzi na szlaku i w schroniskach...

Ja na początek bym polecił Beskid Żywiecki (okolice Rajczy) - można robić trasy zarówno krótkie, jak i dłuższe, jest sporo schronisk, gdzie można się regenerować/nocować, teren jest jak najbardziej malowniczy, a i nie jest jakiś ekstremalnie trudno dostępny komunikacyjnie. Baza noclegowo-gastronomiczna jest niezła - ogólnie jest to taki rozsądny kompromis między komercją, a "prawdziwymi" górami Wink

Jeżeli byś chciał jarmark, komercję, tłumy itd., tylko nie na sopockim molo/plaży w Ustce, a w klimatach górskich to można polecić Beskid Śląski.

Na dobry początek takich spokojnych rodzinnych wycieczek przyjemny jest Beskid Mały, jednak po 2 dniach robi się zbyt mały Razz

- choć na tym forum zapewne znajdą się osoby, które będą z tym polemizować.

Mam inne pytania:
1. skąd jesteś ?
2. w jakim wieku są dzieci ?

No i pytanie ,gdzie chcesz nocować??Czy nocleg w dolinie , a tylko piesze wycieczki w góry???Czy też od schroniska do schroniska??

Może Gorce. Ładnie tam, niezbyt wysoko a i ludzi poza Turbaczem niewiele

Bieszczadów nie polecam Wink

Do-misiek napisał:

Bieszczadów nie polecam Wink

dlaczego nie bieszczady?
Jak całkowice poczatkujący to polecam Beskid Śląski ze wzgledu na bardzo dobry dojazd. Czantorie lub Równice, ewentualnie asfaltem na Baranią Góre.

to już asfalt doszedł do Baraniej? kurde, chyba dawno tam nie byłem...

PS>dojazd, jeśli ktoś jest zmotoryzowany, to tak naprawdę najmniejszy pikuś, bo wszędzie się dojedzie. Wiadomo że z np. Krakowa szybciej będzie do Nowego Sącza niż w Ustrzyki, ale nie wiem skąd pytający jest... w sumie w ogóle nic nie wiem bo pojawił się i zniknął...

man222 napisał:

Do-misiek napisał:

Bieszczadów nie polecam Wink

dlaczego nie bieszczady?
Jak całkowice poczatkujący to polecam Beskid Śląski ze wzgledu na bardzo dobry dojazd. Czantorie lub Równice, ewentualnie asfaltem na Baranią Góre.

Dojazd transportem publicznym jest kiepawy. Poza tym ilość tras widokowych (a to pewnie najbardziej zainteresuje osoby idące w góry po raz pierwszy) jest niewielka: obie Połoniny, Rawki, Gniazdo Tarnicy i Halicza, Bukowe Berdo.

Chociaż oczywiście można tam pojechać z dziećmi, jeździć rowerem, pływać, żeglować, chodzić, jeździć konno, zwiedzać cerkwie, zbierać grzyby albo objadać się malinami i jagodami.
Istnieje wtedy duże zagrożenie, że na jednym wypadzie w tamte rejony się nie skończy.

Ja bym polecił Pieniny, a jak muszą być Beskidy to Gorce. W Gorcach polecam zamieszkać w Koninkach. Można się wybrać na przykład na Turbacz z wjazdem kolejką na Tobołów (moja pierwsza wycieczka górska Smile

).

Pudelek napisał:

to już asfalt doszedł do Baraniej? kurde, chyba dawno tam nie byłem...

PS>dojazd, jeśli ktoś jest zmotoryzowany, to tak naprawdę najmniejszy pikuś, bo wszędzie się dojedzie. Wiadomo że z np. Krakowa szybciej będzie do Nowego Sącza niż w Ustrzyki, ale nie wiem skąd pytający jest... w sumie w ogóle nic nie wiem bo pojawił się i zniknął...

czepiasz sie szczegółów....

diabeł tkwi w szczegółach