Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Dzień dobry+Uśmiech na szlaku
Stokrotka


Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z gór

Chciałam bardzo pochwalić turystów których spotkałam 30 kwietnia na Baraniej Górze!Wszyscy (prawie Wink ) witali się i uśmiechali Mimo daremnej pogody W sumie to mało czasu spędziłam na szlaku bo kilka metrów(szłam skrótem).Ale na wieży czy troszke jak podchodziliśmy to było good



Napiszcie co Wy zaobserwowaliście na szlaku..jak się ludzie z Wami witaja no i czy wogole to robia Może kogoś pochwalicie po majówce Very Happy No albo może się komus coś takiego nie podoba Wink Rolling Eyes


Pozdrawiam!

P.S. Nie przywiatłam się z grupą młodzieży ze tak powiem słuchającej muzyki ostrej i ubierają sie na czarno ale tacy jacyś poważni szli i wogole sie nie odzywali ze tak jakoś Rolling Eyes ....chyba się ich bałam Wink Hehe....
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Witanie się na górskich szlakach jest już preferowane od dawien dawna, choć nie wszyscy ten pozytywny zwyczaj podtrzymują. Też dużo zależy od sytuacji w jakiej się znajdujemy. Co innego przejść szlakiem mijając po drodze kilku\kilkunastu turystów a co innego jak mijamy ich bez przerwy (np. do Morskiego Oka...), gdybym chciał się ze wszystkimi przywitać to by mi chyba język uschnął, wtedy to nie ma najmniejszego sensu. Ale gdy sporadycznie mijamy turystów w x miejscu to oczywiście przywitanie jest jak najbardziej wskazane Very Happy
Zobacz profil autora
Stokrotka


Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z gór

Masz racje Adam!Jak szlam 3 maja na Stecówke to szkoda gadać.Ludzi "jak mrowkow";)Nie da sie do Wszystkich odezwac Confused No ale jednak ja lubie sie witac z innymi Very Happy Tylko wlasnie jak jest ich za duzo to szkoda buzi otwierac Confused

Pozdro!
Zobacz profil autora
daniel
Moderator

Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 799
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: żYwIeC/TwArDoRzEcZkA

Ja zauważyłem, ze częściej „gębę” chce się otwierać obcokrajowcom, którzy nieznają naszego języka, lecz także nas pozdrawiają w swoim ojczystym języku. Zauważyłem też, że zwykli niedzielni turyści którzy na szlaku znaleźli się zupełnie przypadkowo – powiedziałbym dobitnie zgubili drogę z imprezy często patrzą na pozdrawiających (mówiących cześć lub dzień dobry) jak na kosmitów a nawet czasem wrogo;-)
Zobacz profil autora
Bazyliszek76


Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 416
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Podbeskidzia

No tak,doświadczyłem tego właśnie w okolicach stecówki 1 maja,przywitałem sie,a niektórzy ludzie spoglądali na mnie wzrokiem typu:czy my sie znamy Shocked .no więc potem witalem sie już tylko z tymi,których rozpoznalem po stroju ,że są rasowymi turystami i już nie było problemu Smile .pozdro
Zobacz profil autora
marol


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Radomsko

przywitałem sie,a niektórzy ludzie spoglądali na mnie wzrokiem typu:czy my sie znamy Shocked

I to właśnie mnie najbardziej "rajcuje" hihi ich mina w stylu - Mad (o co mu chodzi? ) jest super...
pozdrowienia w stylu "cześć", "dzień dobry" czy po prostu "hej" ma już szalenie długie tradycje (odkąd pamiętam), mi niestety już młodsze pokolenie (pacholęta koło 10 lat) mówią "dzień dobry", smutno mi Crying or Very sad
Świetna tradycja i należy ją kultywować, oby nie zanikła. Czasami faktycznie po kilkunastu "cześć" na minutę ma się już dosyć, ale kilkunastu "garbatych" nawet na podejściu przywitam...

hej

pozdrowionka
marol
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

marol napisał:
Czasami faktycznie po kilkunastu "cześć" na minutę ma się już dosyć

Mógłbyś napisać gdzie miałeś już okazję być oblegany tym magicznym słowem i nie mogłeś tego już ogarnąć?
Ja miałem już dość na Skrzycznym, w drodze z Moka, Równicy i na Turbaczu.// Shocked Wink
Swoją drogą inaczej patrzy się na 10 osobową grupę z 10 litrowymi plecaczkami, w krótkich spodniach i co najwyżej w adidasach a inaczej na turystów -garbatych-. Z nimi aż chce się czasami zamienić kilka słów bo widzisz i wiesz że nie są laikami i dogłębnie fascynuje ich pożądna turystyka. Jesteś pewny że gdy spytasz ich gdzie idą to nie odpowiedzą "nie wiemy tak do końca" lub "ej kazek gdzie my teraz idziemy?"
Zobacz profil autora
Stokrotka


Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z gór

Ja powiem jeszze tyle że kiedy idzie 2,3 czy mniej osob na raz to jest bardzo fajnie.Nawet moge powiedziec że takich to się nie trzeba bać Ale jak widze jakiś zadudranców albo "pary" które swiata poza sobą nie widzą to sobie czescto daruje to przywitanie Confused Lubie się witać z osobami starszymi, jakoś tak widzę że oni mimo swojego wieku wędrują weseli i wogole.Jak widze niedzielny, swiatecznych ,weekendowych turystów w zatłoczonym miejscu to lepiej sie nie odzywać.Jak ktoś nie odpowiada na moje pozdrowienie to mi sie przykro robi i mam dystans do kolejnych osób Confused

Chyba Stecówke to sobie wogole daruje bo zawiodlam sie wiele razy na turystach którzy tamtędy chodza!

P.S. Nigdy nie omine tych z psami Szczególnie z tymi które lubie!Może to dziwne ale ostatnio na tej Stecówce to se pogadalam z taką Pania i jej córką.Miały śliczną labladorkę!Serdecznie je pozdrawiam!

Pozdro!
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

A jam mam spostrzeżenie takie-jak idą turyści którzy często bywają na szlaku lub jest turystyka jest ich zamiłowaniem, hobby i.t.p. to mówią "cześć" bez względu na wiek. Natomiast osoby będące gdzieś na szlaku od czasu do czasu, tacy którzy n.p. większośc czasu spędzają w miejscowości a z żadka wybierają sie do "obowizkowych miejsc" mówią "dzien dobry". Nie jest to norma ale zdarzyło mi sie to widzieć/słyszeć tyle razy, że utkwiła ta prawidłowośc w głowie.
Oczywiście nie uważam żadnej z tych form pozdrowień za gorszą czy lepszą. To tylko spostrzeżenie.
Zobacz profil autora
Stokrotka


Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z gór

Ale jak ja mam mowic "czesc" do osob w wieku mojej babci?
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Ja zawsze mówię "cześć", nawet starszym osobom. Mówię tak również wtedy gdy ktoś pierwszy się do mnie zwróci z "dzień dobry". W.g. mnie nikt się nie powinien obrazić bo "cześć" to tradycja. A jak się obrazi to jego problem .
Zobacz profil autora
Gar


Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 400
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ruda Śląska

Cześć, cześć i jeszcze raz cześć. W górach wszyscy mają 18 lat, więc forma dzień dobry w takim towarzystwie jest niedopuszczalna Very Happy
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

a ja tam najbardziej lubie takie sytuacje jak kiedys w pasmie granicznym w bieszczadach - przez 3 dni spotkalam chyba 4 osoby, i nie skonczylo sie na "czesc" tylko za kazdym razem przynajmniej na 30 min. pogawedce Very Happy a na tlumnych trasach to rozwazalam juz transparent z napisem "czesc wszystkim" Wink choc jeszcze lepiej takie trasy omijac....
Zobacz profil autora
Stokrotka


Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 607
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z gór

buba napisał:
choc jeszcze lepiej takie trasy omijac....



Dokładnie!
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ja w Górach Św. mówiłem i mówiono mi, ale jedna sprawa.... nie lubię jak się mówi "cześć". Jakoś mnie to krępuję. Wolę tradycyjne dzień dobry.
Zobacz profil autora
Dzień dobry+Uśmiech na szlaku
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu