Dostępność kartuszy z gazem na trasie

Serdecznie witam wszystkich łazików górskich!
W czasie wakacji wybieram się na kilkudniową wędrówkę GSB z rodziną. Będziemy nocować pod namiotem. Mamy zamiar wędrować Beskidem Żywieckim od Węgierskiej Górki na wschód. Jak daleko dojdziemy - nie wiem. Pytanie jest takie: jak wygląda sprawa uzupełniania (zakupu) katuszy z gazem na trasie. Czy są one dostępne w schroniskach, w sklepach (jakich?) w miejscowościach wypoczynkowych w dolinach. Zakładam nocowanie przy schroniskach/chatkach/na polach namiotowych, co 2-3 dni nocleg w miejscach bardziej cywilizowanych (doliny).

Jeżeli Twoja rodzina liczy do czterech osób, wycieczka jest - jak piszesz - kilkudniowa a zabrany przez Ciebie pojemnik z gazem nowy (z tym, że nie maluch 220 g/396 ml, lecz duży np. KPS-445 g), to z pewnością Ci on wystarczy na całą trasę. No chyba, że każdego wieczora po kolacji w Waszym menu będzie pojawiał się "grzaniec galicyjski" Very Happy

a kartusz będzie wykorzystywany również do oświetlania namiotu (lampy turystyczne Primusa i innych firm przystosowane są do kartuszy "z gwintem"). Na wszelki wypadek można wtedy zabrać jeszcze niemal nic nie ważącego malucha KPS 125 lub KPS 220; w którymś z kilku Waszych plecaków na pewno się jakieś miejsce na ten dodatkowy niewielki kartusz znajdzie.

Jak od W.Górki na wschód to chyba tylko...w W.Górce. I może w Korbielowie choć tam takiego sklepu raczej nie widziałem.

Wydaje mi sie ze moze byc problem z zakupem takowych kartuszy... Chyba wiec warto zabrac zapas..

Dzięki za sugestie. Planuję zabranie 2 dużych kartuszy (450g). Gaz będzie wykorzystywany tylko do gotowania: rano: kawa, w południe jakiś obiad i kawa, na kolację może herbata... Gotowanie dla dwóch osób dorosłych i jednego dziecka... Idzie z nami jeszcze pies, ale będzie musiała się zadowolić "suchym prowiantem" Smile

Planuję zejść do: Korbielowa, Zawoi, potem do Bystrej, Rabki, Ochotnicy i Krościenka - o ile tak daleko dotrzemy.
Jeszcze raz dziękuję za informacje, pozdrawiam!

W Rabce i Krościenku gaz pewnie kupisz jak by brakło.
Poza tym są po drodze schroniska i można wrzątek kupić zaoszczędzając gaz.

Dwa duze kartusze polkilowe zwykle nam wystarczaly na jakies 3-4 tygodnie gotowania (3 razy dziennie, dla dwoch osob). Zeby zminimalizowac zuzycie gazu mozna sie starac nie gotowac na wietrze (owinac dookola karimate) albo jak jest bardzo zimno gotowac gdzies gdzie jest cieplej np. w namiocie. Do menazki warto wziac przykrywke- nieporownywalnie mniej gazu sie zuzyje

mateusz R napisał:

Planuję zabranie 2 dużych kartuszy (450g).

Wiele zależy od tego jaki masz palnik i jakiego gazu będziesz używał. Najgorsze i najmniej wydajne są palniki/butle Camping Gaz. W tym przypadku dwa pojemniki 450g mogą Ci nie wystarczyć. Jeśli masz MSR'a lub Optimusa to jedna 450g powinna wystarczyć na 2 tygodnie.

Dzięki za info o palnikach i gazie. Palnik i gaz to u mnie sprawa otwarta. Z tego co czytam, to skłaniam się raczej ku jakiemuś niedrogiemu Primus-owi.

Primus robi chyba najlepszy gaz, palniki też mają świetne.