Beskidzkie (i nie tylko...) archiwalia

Kolejna porcja starych schronisk...

1. Schronisko pod Policą

Powstało na ziemi ofiarowanej PTT przez gminę Sidzina. Przygotowania rozpoczęto wiosną 1935 roku, budowa ruszyła jesienią i już w grudniu schronisko zostało ukończone i otwarte dla turystów. Obiekt został usytuowany na południowo-wschodniej stronie grzbietu między Urwanicą a Halą Krupową.

Drewniany parterowy budynek posiadał w 1938 roku 26 miejsc noclegowych, z czego 16 na łóżkach i 10 na siennikach. Podczas II wojny światowej pasmo Policy stało się obszarem wzmożonej działalności oddziałów partyzanckich, które w październiku 1944 stoczyły walki z Niemcami. W wyniku walk schronisko pod Policą, dające oparcie partyzantom, zostało podpalone i doszczętnie spłonęło.

Schronisko pod Policą około 1938 roku.

---------------

2. Schronisko pod Baranią Górą

Budynek schroniska został przejęty przez PTT po I wojnie światowej; przed wojną był to zameczek myśliwski arcyksięcia Fryderyka Habsburga. Z końcem 1924 roku PTT przystąpiło do renowacji zdewastowanego po wojnie zameczku i jego adaptacji na cele turystyczne. Schronisko otwarto 15 lipca 1925 roku.

Drewniany, dwupiętrowy w stylu alpejskim budynek schroniska posadowiony był na kamiennej podmurówce. Na wysokości pierwszego piętra okolony został gankiem. Wewnątrz budynku mieściło się 13 pomieszczeń z parkietowymi posadzkami i kaflowymi piecami. Na parterze znajdował się bufet i dwie jadalnie. Dwa piętra oraz poddasze przeznaczono na pokoje dla turystów. Kryta weranda łączyła schronisko ze znajdującym się obok budynkiem gospodarczym mieszczącym kuchnię. Ogółem schronisko dysponowało 64 miejscami noclegowymi. Frekwencja odwiedzin z roku na roku rosła.

W kwietniu 1936 roku w schronisku otwarto pośrednictwo pocztowe, podłączono również telefon, wcześniej również obok schroniska wybudowano skocznię narciarską (cuda na kiju jednym słowem...).

Podczas II wojny schronisko zostało przejęte przez Beskiden Verein, a po 1944 roku zadomowili się tutaj partyzanci. Z zawieruchy wojennej schronisko wyszło w dobrym stanie, ale nie uchroniło się od drobnych zniszczeń, a część jego wyposażenia została rozkradziona.

Schronisko pod Baranią Górą w 1938 roku.

W latach 1985-1986 mocno zdewastowane już schronisko, które służyło robotnikom budującym nowe schronisko na Przysłopiu zostało rozebrane i przeniesione do centrum Wisły, gdzie stoi do dziś pomiędzy dworcem PKP, a dworcem PKS na ul. Lipowej. Aktualnie jest siedzibą wiślańskiego oddziału PTTK. To tak gwoli uzupełnienia wcześniejszej wypowiedzi katmandu Smile

.

Dziękuję, też mi brakowało dalszego ciągu, którego w książce nie ma (opisuje ona historie tylko do końca wojny jak zauważyłam).

Świetne zdjęcia oraz informacje historyczne. Też mam wydanie poświęcone schroniskom beskidzkim z lat 80-tych. Natomiast tam sa rzaczej ryciny stanu obecnego schronisk i opisane panoramy z najbliższego otoczenia.

pedro napisał:

W latach 1985-1986 mocno zdewastowane już schronisko, które służyło robotnikom budującym nowe schronisko na Przysłopiu zostało rozebrane i przeniesione do centrum Wisły, gdzie stoi do dziś pomiędzy dworcem PKP, a dworcem PKS na ul. Lipowej. Aktualnie jest siedzibą wiślańskiego oddziału PTTK. .

A szkoda... Bo obecne schronisko nijak ma się do górskiego krajobrazu Confused

Dołączył: 20 Mar 2008

katmandu napisał:

Kolejna porcja starych schronisk...

1. Schronisko pod Policą
Powstało na ziemi ofiarowanej PTT przez gminę Sidzina...W wyniku walk schronisko pod Policą, dające oparcie partyzantom, zostało podpalone i doszczętnie spłonęło.

Czy można domniemywać, że to jest ta sama lokalizacja co schroniska na Hali Krupowej, czy też znajdowało się ono bliżej szczytu ?

Jeśli prawdą jest, że "obiekt został usytuowany na południowo-wschodniej stronie grzbietu między Urwanicą a Halą Krupową", to było to w innym miejscu.

Dołączył: 20 Mar 2008

w takim razie są widoczne jakieś fundamenty ?

Przede wszystkim ja zawsze byłem pewny, że pierwsze schronisko stało w tym samym miejscu co obecne. Wcale nie jestem przekonany, czy zacytowane zdanie "obiekt został usytuowany na południowo-wschodniej stronie grzbietu między Urwanicą a Halą Krupową" nie jest po prostu błędne...

Dołączył: 20 Mar 2008

no właśnie też tak myślałem Smile

Hmm... Zacytowałam dokładnie słowo w słowo z książki, z której skanuję te fotografie - "Schroniska górskie na starej pocztówce i fotografii" autorstwa Tomasza Biesika. Nic więcej o lokalizacji nie ma, a inne ważne informacje (o podpaleniu) też dokładnie zacytowałam. Pisze on jedynie jeszcze o ilości miejsc noclegowych i ukrywaniu się tam partyzantów.

a o to co pisze na ten temat w Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]

wynika z tego tekstu jasno, że budynek odbudowano w tym samym miejscu. potwierdzać to może tekst ze strony podanej w linkach zewnętrznych: "uzyskano zgodę Wojewódzkiej Komisji Planowania Gospodarczego na lokalizację schronu turystycznego wielkości 269 m2 i 26 miejscach noclegowych na fundamentach po spalonym schronisku. " z [link widoczny dla zalogowanych]

coś mi się wydaje, że cytowana książka po raz kolejny ma jakieś nieścisłości, co już kilka razy pisałem.

Na to wygląda... Ale zawiera ładne fotki i pocztówki, więc może na nich poprzestanę w przyszłości, co by nie głosić "alternatywnej" historii. Wink

stronka poswiecona starym pocztowkom schroniska Markowych Szczawin
ogolnie znana ale moze ktos jeszcze nie widzial:
[link widoczny dla zalogowanych]

Stare zdjęcia i pocztówki schronisk górskich okolic Bielska

[link widoczny dla zalogowanych]