 |
 | autostopem w gorki :) |  |
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Spoko
Dołączył: 07 Lis 2006 |
Posty: 362 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Sucha Beskidzka |
|
 |
Wysłany: Śro 19:37, 06 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Kilkanaście lat temu zabrał nas z kolegą na stopa na Mazurach w okolicach Ostródy Kierowca (chyba Ziła ) wiozący drzewo z lasu.Jechaliśmy wyboistą leśną drogą Kierowca był zapity w sztambuł Wynikiem czego rzucało nami na dół do góry i na boki Tak że omal nie wylecieliśmy przez drzwi .Obawiając sie o swoje życie zaproponowałem kierowcy ,że ja mogę prowadzić samochód,Niespodziewanie kierowca zgodził się Po przejechaniu Kilku kilometrów zaczepił nas strażnik leśny.Musieliśmy wysiąść A co się działo dalej z kierowcą to nie wiem .my byliśmy już bliskio celu
|
|
 |
 | |  |
Pete
Dołączył: 18 Paź 2006 |
Posty: 1506 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Chełm Śląski/Kraków |
|
 |
Wysłany: Czw 20:36, 07 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
Ja miałem 3 tygodnie temu pecha bo gdy jechałem z Ustronia na Kubalonkę - autobus się zepsuł w centrum Wisły i dziękuję bardzo panu, który mnie podwiózł do Głębiec (bo dalej nie jechał) - musiałem trochę zmodyfikować trasę bo planowałem iść z Kubalonki, ale z Głębców niebieski szlak też jest ładny.
|
|
 |
 | |  |
Gość
|
 |
Wysłany: Nie 18:18, 10 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
WojtekB napisał: | IMHO teraz jest to zbyt niebezpieczny środek aby podróżować, choć niewątpliwie ma w sobie coś egzotycznego  |
Czy ja wiem czy aż tak niebezpieczny? Dla kobiet na pewno o wiele bardziej ryzykowny niż dla mężczyzn. Mam znajomego - artystę ekscentryka - który na stopa przemierzył prawie całą Europę, często w pojedynkę. Samemu się też jeździło, ale od kiedy mam własne 4 kółka to raczej nie korzystam z tego środka transportu.
Miło wspominam jazdę na stopa z kierowcami ciężarówek, prawie zawsze potrafili znaleźć kolejny środek transportu przez CB, który wiózł mnie dalej do celu. Osobówkami raczej mało się poruszałem, ale zawsze trafiałem na życzliwych ludzi, którzy poczęstowali czymś, życzyli miłego wypoczynku, itp. Raz jadąc z Niemcem do Krakowa na koniec dostałem 10 euro, co znacznie podreperowało mój budżet
Jedna rada, stosowana chyba przez wszystkich autostopowiczów. Zawsze zabieramy ze sobą markera albo i dwa Karton zawsze się da skombinować. Piszemy nazwę miejsca docelowego/pośredniego, kciuk w górę i powodzenia.
|
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Nie 19:02, 10 Gru 2006 |
|
 |
|
 |
 |
moi znajomi byli na stopa w Turcji... jechali w trójkę - dwie laski i facet. kurczę, jak ja im zazdroszczę
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Makuć
Dołączył: 13 Lut 2007 |
Posty: 551 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Kraków / Nowa Huta |
|
 |
Wysłany: Pią 18:30, 30 Mar 2007 |
|
 |
|
 |
 |
ponad 2 lata temu we wrześniu zbiegałem z Gorca na Przeł. Przysłop bo się spieszyłem na PKS do Krakowa, i miałem 10 minut zapasu, na przełęczy obok przystanku jakaś kobieta handlowała grzybkami, zatrzymał się samochód wysiadło 2 kolesi, na dachu auta rowery, rejestracja wskazuje, że jadą przez Kraków, ale stwierdzam, że sam się z dwoma łysymi panami nie pcham... czekam na PKS...
Przejeżdża auto obklejone reklamami (jakaś taksówka ale nie pracuje) minęło mnie.. kierowca dał po hamulcach i wsteczny, otwierają się drzwi i pada pytanie od starszego małżeństwa "Dokąd chcesz jechać kolego?" i tym sposobem znalazłem się w Krakowie 20 minut od domu bo okazało się, że ludzie są z tej samej dzielnicy...
a poza tym to jakieś krótkie łapanki... jak nie było innego transportu, bo np wszystko pouciekało...
|
|
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |