Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

A czy ktoś z was stosował kiedyś w górach jakieś substancje wspomagające, odżywki, kreatynę, HMB i temu podobne?
Zobacz profil autora
sokół


Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

a na co? to nie są miejscówki czy nawet kilkudniówki żeby wziąść, zaobserwować efekty i odstawić. A tak wogóle to drogi szpas.
Jak jesteś kulturystą to oczywiście, cykle kreatynowe, hmb czy odżywek typu gainer, białko są na porzadku dziennym.
Większość suplementów i odzywek mimo różnych zastosowań łączy jedno, mianowicie stanowią uzupełnienie diety + jeśli jest to suplement wywołują szczególne reakcje anaboliczne w organizmie podnosząc przy tym w sposób zauważalny wytrzymałość i kondycję\spalają tłuszcz\dodają energii(...)

Akurat w miejscowym spożywaniu wspomagaczy typu które przytoczyłeś ja nie widze sensu, jeśli o góry chodzi.

a jak już ktoś naprawdę nie daje rady i czuje, że jest mu potrzebny taki "kop" to można zabierać ze sobą napoje izotoniczne a jak to nie wystarczy to dodatkowo np. specjalne batony o wysokiej zawartości białka, ww, tłuszczy oraz kcal. Koszt takiego to ok. 5pln. To jezcze ma sens tyle że to już według mnie bajer bez którego da się przeżyć nawet w nieciekawych momentach, no i nie wszędzie można nabyć taki wafelek


Ostatnio zmieniony przez sokół dnia Nie 22:10, 30 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

ja mam zwyczaj na dalsze wyprawy wozic troche glukozy- ciezkie nie jest , ale jakby sie zarcie skonczylo bo np. sie skutecznie zabladzilo albo co to mogla by sie przydac...jeszcze nigdy sie nie przydala i cale szczescie Very Happy
Zobacz profil autora
grzesiekodm
Moderator

Dołączył: 26 Maj 2007
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Beskid Mały

Ja właśnie myślę o takiej dłuższej wyprawie, kiedy na wędrówce spędza się cały dzień - 12-16 godzin. Wtedy naprawdę brakuje sił. Niejednokrotnie obserwowałem ludzi, którzy padali po 2-3 dniach intensywnego chodzenia ze względu na braki w dostarczaniu odpowiedniej ilości energii. Przyszło mi do głowy żeby sprawdzić działanie takich środków podczas wyjazdów w góry.
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Miałem trochę takich kilkunastodniowych tras, szło się nie po 16h ale z 10-12h. Jeszcze w tych pieknych czasach gdy człowiek nie pracował . Taka miła włóczęga, bez napiętego planu do wykonania, bez pośpiechu.
Zazwyczaj do jedzenia, oprócz zgniecionego chleba, był smalec, dżem, jakaś konserwa i zupy w proszku gotowane w kociołku (bo tych chińskich błyskawic jeszcze nie było) albo na kuchence benzynowej. Kłopoty były jedynie wtedy gdy się na czas nie trafiło do wioskowego sklepu żeby coś dokupić.
Na takim jedzeniu bez problemu chodziłem (i nadal chodzę, choć teraz wspomagam się chińszczyzną w 3min. Very Happy ), o żadnych kaloriach nie myślałem i nie myślę, o energetyzującym pożywieniu również.

Nie kwestionuje MOCY Very Happy wszelakiego rodzaju używek energetyzujących ale myślę, że jak na polskie górochodzenie są zupełnie zbyteczne. No, chyba że ktoś lubi takie smaki.
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Obecnie nie inwestuję w odżywki ani suplementy diety. Idąc w góry na dłuższą drogę zaopatruję się czasem w napój izotoniczny. Poza tym spoglądam na sprawę wyposarzenia spożywczego jak większość ludzi.
Jakiś czas temu stosowałem co prawda gainer - odżywkę węglowodanowo - białkową o 20% udziale protein (w proszku - 1600g). Ale tutaj celem było akurat zupełnie co innego.
Jeśli ktoś chodzi w góry to raczej nie po to by przybrać na wadze. Chcąc efektywnie spuścić sadło potrzebny jest długi i intensywny wysiłek wydolnościowy oraz wytrzymałościowy. Można a nawet trzeba uzupełniać tę aktywność odpowiednią dietą i tutaj pojawia się sugestia: proces odchudzania można wspomóc bezpiecznym suplementem, czyli HMB, ewentualnie l-karnityną, ale to tak na marginesie.


Ostatnio zmieniony przez ammo dnia Wto 0:46, 01 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wasze ulubione zarcie gorskie?
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 2 z 2  

  
  
 Odpowiedz do tematu