Pare pytań zielonego

Witam wszystkich
Mój post nawiązuje do kilku działów więc umieściłem go tutaj, mam nadzieje że to dobre miejsce. Sprawa wygląda tak, w tamtym roku byłem w Bieszczadach, było pięknie. Spodobało mi się chodzenie po górach i w tym roku tez chciałbym gdzieś pojechać. Jak widzicie jestem nowicjuszem więc chciałbym zadać wam parę pytań? Czy jest sens kupować jakiś plecak przy założeniu ze góry będę odwiedzał tylko wakacyjnie? Czy żeby mieszkać w schroniskach i przemieszczać się z plecakiem trzeba mieć duże doświadczenie i kondycje?
Niestety wolny termin wyskoczył nagle i wyjeżdżam już w sobotę wiec proszę tez o poradę gdzie warto pojechać Smile

Szukam jakiegoś spokojnego miejsca z ładnymi widokami
Pytań mase a czasu mało... Confused

Według mnie plecak zawsze się może przydać! Jest o niebo wygodniejszy od walizek czy toreb podróżnych- tak możesz go używać nie tylko w górach. Jeśli chodzi o doświadczenie... umiejętność czytania mapy, planowania przejść, zdrowy rozsądek i znajomość swojego organizmu- to jest potrzebne. Od siebie polecam Gorce.

pozdrawiam!

Plecak kup, napewno sie przyda. Ale skoro żadko bedziesz go używał to nie koniecznie musisz mieć jakiś drogi-wypasiony.

Jeśli zamierzasz odwiedzać schroniska górskie to plecak jest raczej niezastąpionym elementem wyposażenia. Nie widziałem jeszcze nikogo z walizką Very Happy

Weź pod uwagę to, co będziesz nosił w tym plecaku i pod tym kątem zdecyduj o wielkości. 35-40l wg mnie pozwala spokojnie zmieścić najpotrzebniejsze rzeczy. Warto też zainwestować w pokrowiec przeciwdeszczowy na plecak o ile nie będzie zintegrowanego.

A jeśli chodzi o spokojne miejsce z ładnymi widokami polecam Beskid Niski, na pewno mniej tam osób niż w pozostałych pasmach i znajdziesz to czego szukasz Smile

1. Plecak kup, jak już Pioterek wspomniał, na pewno się przyda.
2. Mapa .... w sumie bez niej ani rusz Smile

3. Mierz siły na zamiary. Lepiej przesiedzieć w chatce czy schronisku kilka popołudniowych godzin niż zostać wieczorem na szlaku z językiem na brodzie bez schronienia.
4. Za mat'em .... Gorce! Proponowałbym trasę z Rabki przez Turbacz, Gorc, dalej (jak masz więcej czasu - Beskid Wyspowy) przez Polanę Wały na Mogielicę, Ćwilin do Mszany Dolnej, potem ewentualnie przez Luboń Wielki do Rabki. Kilka dni jak znalazł, a trasa wyśmienita (moje marzenie:) ) Noclegi ustal sobie wg własnego planu/sił.
5. Miej na uwadze też to, że nawet chodząc od schroniska do schroniska będziesz potrzebował niezbędnego ekwipunku (śpiwór, latarka, naczynia/sztućce itp)

Na pewno koledzy/koleżanki z forum jeszcze Ci coś doradzą Smile

Pozdrawiam i do zobaczenia kiedyś na szlaku

szyna napisał:

Czy jest sens kupować jakiś plecak

pewnie- plecak i w miescie sie przydaje.. ja z plecakiem po zakupy chodze Smile

szyna napisał:

przy założeniu ze góry będę odwiedzał tylko wakacyjnie?

ze slaska jestes i tylko wakacyjnie?? toz gory masz pod nosem Smile

jak sie rozkrecisz to bedziesz tam w kazdy weekend Smile

szyna napisał:

Czy żeby mieszkać w schroniskach i przemieszczać się z plecakiem trzeba mieć duże doświadczenie

jesli zamierzasz chodzic od schroniska do schroniska i trzymac sie szlaku to wielkie doswiadczenie nie jest konieczne.. wystarczy miec dobra mape i zachowac troche ostroznosci wypatrujac znakow. Radze rowniez planujac trase dzwonic do schronisk i rezerwowac sobie miejsca bo niestety nie wszytskie schroniska spelniaja swoje funkcje zawarte w nazwie i nieraz zmeczony turysta wylatuje na bucie z powodu braku miejsc. Rezerwacja uchroni cie przed tego typu przyjemnosciami.. Numery telefonow do schronisk znajdziesz bez probemu w internecie..chyba ze zamiarzasz nocowac w chatkach, bazach namiotowych czy wiatach- tam mozna sobie pozwolic na wieksza spontanicznosc

szyna napisał:

i kondycje?

nieee!! ja jestem tego najlepszym przykladem Smile

statystycznie 90% spoleczenstwa (w odpowiednim wieku, bo z 80latkami to bym miala wieksze szanse Wink

) ma lepsza kondycje ode mnie. A jakos nie zniechecilo mnie to do wloczenia sie po swiecie. Trzeba po prostu dobrze poznac swoje mozliwosci, trasy planowac na poczatek lepiej za krotkie niz za dlugie i nie sugerowac sie np. czasami przejsc na mapach czy znakach bo one sa raczej dostosowane do sredniego tempa przemieszczania sie..

a jak sie ma slaba kondycje i wolno sie pelza to po prostu trzeba jezdzic czesciej Very Happy

szyna napisał:

Szukam jakiegoś spokojnego miejsca z ładnymi widokami

zgadzam sie z przedmowcami- gorce wydaja sie byc idealne Smile

nie masz tam tak daleko, widoczki na tatry sy,mpatyczne- nic tylko wsiadac i jechac!!

Proponuję na zwiedzanie uroczą Orawę, po obu stronach granicy ,Przechodzisz gdzie chcesz. Plecak? jeśli Cie nie stać na solidny, Ot zwykły bez stelażu.Taki szkolny. Ja sam już dziesiątki lat takim chodzę .

buba napisał:

jak sie rozkrecisz to bedziesz tam w kazdy weekend

Heh, skąd ja to znam

buba napisał:

Radze rowniez planujac trase dzwonic do schronisk i rezerwowac sobie miejsca bo niestety nie wszytskie schroniska spelniaja swoje funkcje zawarte w nazwie i nieraz zmeczony turysta wylatuje na bucie z powodu braku miejsc.

Co prawda nigdy nie znalazłem się w takiej sytuacji, ale znam ją z opowiadań innych. Chatki pod względem noclegów "glebowych" są ponoć bardziej "elastyczne".

buba napisał:

trasy planowac na poczatek lepiej za krotkie niz za dlugie i nie sugerowac sie np. czasami przejsc na mapach czy znakach bo one sa raczej dostosowane do sredniego tempa przemieszczania sie.

Właśnie miałem to samo napisać. Swego czasu szliśmy z Markowych Szczawin via Bronę i Małą Babią do Korbielowa. Trasa liczona wg mapy na ok. 8-9 h zajęła nam tych godzin 13.

Dołączył: 26 Mar 2008

najważniejsze są chęci! chęć wyruszenia w góry i chęć poznawania nowego...ale podstawowe sprzęty takie jak plecak , dobre buty, mapa itp. warto by mieć :)Zakładając że się "wciagniesz w łazikowanie" na dobre pytanie jest tego rodzaju: czy kupić porządne rzeczy i korzystać z nich długo, czy zastosować półśrodki i często je wymieniać na nowe?Decyzję w zależności od potrzeb i zasobności portfela musisz podjąć sam. Ale coby nie napisać...z reklamówką po górach chodzić nie wypada Smile

bo technicznie jest to wykonalne...siateczka ,a w niej Tyskie i na Orlą Perć Smile

)

Dziękuje serdecznie za odpowiedzi.
Zdecydowałem się odwiedzić Gorce i spróbuje wędrować po schroniskach.
W górach chciałbym spędzić tydzień, na plecak mogłbym wydać do max 200zł, czy taki plecak 45l wystarczy?

Za 200 zł na 100% jakiś plecak 45 litrowy i taki plecak Ci spokojnie wystarczy. Ja też polecam Gorce, tylko że tygodniowa wędrówka po Gorcach od schronu do schronu może się okazać niemożliwym do wykonania, bo aktualnie są czynne trzy schroniska(Bacówka na Maciejowej, Stare Wierchy, Turbacz) ale zawsze masz do dyspozycji bazy namiotowe. Pozdrawiam

kupując plecak zwróć uwagę na system nośny. To w sumie jest najważniejsze. 45 l powinno wystarczyć -> śpiwór, coś ciepłego, coś przeciwdeszczowego, apteczka, i kilka jeszcze niezbędnych rzeczy. Ciepły śpiwór i karimata to podstawa. Obok plecaka i wygodnych butów są elementem na który trzeba w pierwszej kolejności zwrócić uwagę!

Angi napisał:

tylko że tygodniowa wędrówka po Gorcach od schronu do schronu może się okazać niemożliwym do wykonania, bo aktualnie są czynne trzy schroniska(Bacówka na Maciejowej, Stare Wierchy, Turbacz) ale zawsze masz do dyspozycji bazy namiotowe. Pozdrawiam

Jutro kupie przewodnik i mapę i spróbuje jakoś to zaplanować. Bazy mają własne namioty? Jeśli tak to jestem za Smile

Angi napisał:

Ciepły śpiwór i karimata to podstawa. Obok plecaka i wygodnych butów są elementem na który trzeba w pierwszej kolejności zwrócić uwagę!

Co do śpiwora to mam najtańszego hipermarketowca i jest raczej kiepski, ale to może kupie następnym razem. Buty mam takie allegro.pl/item698746615_quechua_fr_membrana_lux_41_grat_30.html nic specjalnego ale są wygodne.

generalnie sprzęt jest nie najważniejszy, najważniejsze są chęci. Resztę jeśli cię wciągnie na całego skompletujesz w miarę upływu czasu. No chyba, że trafiłeś ostatnio 6 w lotto Very Happy

Jeśli razem ze śpiworem uda Ci się upchać reszte rzeczy w tej 45 to będzie gitez! Bo tylko o to mi chodziło. Gdy będziesz wybierał plecak popatrz, może któryś będzie miał system troków umożliwiający przymocowanie śpiwora na zewnątrz. Wtedy pakujesz go w reklamówki/ mocne worki na śmieci i wszystko gra!