O Jurajskim P.N. |
Piotrek
Administrator
|
Temat jest już dość stary a ostatnio znów wraca.
Oto tekst ze str PnrWI "Czy powstanie w Polsce kolejny park narodowy? Przyrodnicy chcą utworzenia Jurajskiego Parku Narodowego, który chroniłby północną część Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Według ich planu park objąłby obszar 4,6 tys. hektarów. Jurajski Park Narodowy chroniłby między innymi dwie unikatowe rośliny endemiczne: przytulię krakowską i warzuchę polską oraz dwa gatunki rzadkich chrząszczy jaskiniowych. Jeśli udałoby się doprowadzić do jego utworzenia byłby to 24 park narodowy w Polsce, jeden z najmniejszych w kraju. O możliwościach jego powołania, wadach i zaletach powstałej kilkanaście lat temu koncepcji utworzenia Jurajskiego Parku Narodowego dyskutowano kilkanaście dni temu w śląskim urzędzie wojewódzkim. Prof. Janusz Hereźniak z Uniwersytetu Łódzkiego powiedział, że park narodowy utworzony byłby na dwóch wyspach o łącznej powierzchni 4,6 tys. ha w północnej części obecnego parku krajobrazowego "Orlich Gniazd", który należy już do obszaru ostoi Natura 2000. Projektowany park narodowy obejmowałby dwa obszary: część złotopotocką o powierzchni 3,5 tys. ha - obejmującą m.in. zabytkowy dworek Krasińskich w Złotym Potoku i rezerwat "Parkoweń" oraz część olsztyńską o powierzchni blisko 1,1 tys. ha - na której znajdują się m.in. ruiny zamku w Olsztynie koło Częstochowy i rezerwat "Sokole Góryń". Na terenie planowanego parku znalazłoby się pięć istniejących ścisłych rezerwatów przyrody, a także cztery obszary kolejnych projektowanych rezerwatów. Krajobraz urozmaicają m.in. liczne wapienne skałki - tzw. ostańce - oraz dolinki i czynne źródła krasowe. Projekt Jurajskiego Parku Narodowego został opracowany przez zespół specjalistów pod kierunkiem współpracownika Hereźniaka - prof. Romualda Olaczka z Uniwersytetu Łódzkiego. W 1995 r. dokumentacja związana z projektem utworzenia JPN była gotowa - wtedy też rozpoczęła się dyskusja na temat zasadności projektu. Przyrodnicy argumentują, że władze obecnego parku krajobrazowego, samorządów lokalnych i Lasów Państwowych nie są dziś w stanie zabezpieczyć unikatowej przyrody przed nadmierną eksploatacją. Wskazują m.in., że na tych terenach w Olsztynie odbywają się wielkie pokazy ogni sztucznych, czy zawody kolarskie i motorowe. O tych zagrożeniach wielokrotnie pisaliśmy w "Dzikim Życiu". Jak mówi prof. Hereźniak - "Tego rodzaju działalność powoduje, że stanowiska gatunków endemicznych kurczą się. Ludzie - mieszkańcy pobliskich miejscowości - nie stracą na powstaniu parku, a nawet zyskają. Gdy powstaje park, rodzi się duże zainteresowanie, tak dalekie, jak widzimy to w innych parkach, np. Biebrzańskim". Przeciwnikami powołania parku narodowego to głównie właściciele prywatni i samorządowi, którzy argumentują, że w jego granicach nie będą mieli możliwości dowolnego dysponowania własnym terenem." Własciwie to przydałoby się objąc ochroną parkową jakąś część jury zanim zostanie wykupiona lub zabudowana. Proponowana pow. parku i tak jest mała nie tylko w skali kraju ale i samej J K-Cz. |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
I tu jeszcze coś znalazłem;
"Byłby to 24. taki obszar chroniony w Polsce, o najmniejszej - oprócz parków: Ojcowskiego, Babiogórskiego i Pienińskiego - powierzchni. O wadach i zaletach powstałej kilkanaście lat temu koncepcji utworzenia Jurajskiego Parku Narodowego dyskutowano we wtorek w śląskim urzędzie wojewódzkim. "Najwyższej rangi formę ochrony, jaką jest park narodowy, zamierzamy stworzyć na dwóch wyspach o łącznej powierzchni 4,6 tys. ha w północnej części obecnego parku krajobrazowego +Orlich Gniazd+, należących już do obszaru ostoi +Natura 2000+" - powiedział PAP prof. Janusz Hereźniak z Uniwersytetu Łódzkiego. Projektowany park narodowy obejmowałby dwa obszary: część złotopotocką o powierzchni 3,5 tys. ha - obejmującą m.in. zabytkowy dworek Krasińskich w Złotym Potoku i rezerwat "Parkoweń oraz część olsztyńską o powierzchni blisko 1,1 tys. ha - na której znajdują się m.in. ruiny zamku w Olsztynie koło Częstochowy i rezerwat "Sokole Góryń. Na terenie planowanego parku znalazłoby się pięć istniejących ścisłych rezerwatów przyrody, a także cztery obszary kolejnych projektowanych rezerwatów. Krajobraz urozmaicają m.in. liczne wapienne skałki - tzw. ostańce - oraz dolinki i czynne źródła krasowe. Projekt JPN został opracowany przez zespół specjalistów pod kierunkiem współpracownika Hereźniaka - prof. Romualda Olaczka z Uniwersytetu Łódzkiego. W 1995 r. dokumentacja związana z projektem utworzenia JPN była gotowa - wtedy też rozpoczęła się dyskusja na temat zasadności projektu. Przyrodnicy argumentują, że władze obecnego parku krajobrazowego, samorządów lokalnych i Lasów Państwowych nie są dziś w stanie zabezpieczyć unikatowej przyrody przed nadmierną eksploatacją. Wskazują m.in., że na tych terenach odbywają się wielkie pokazy ogni sztucznych (w ruinach zamku w Olsztynie - PAP), czy zawody kolarskie i motorowe. "Tego rodzaju działalność powoduje, że stanowiska gatunków endemicznych kurczą się. Ludzie - mieszkańcy pobliskich miejscowości - nie stracą na powstaniu parku, a nawet zyskają. Gdy powstaje park, rodzi się duże zainteresowanie, tak dalekie, jak widzimy to w innych parkach, np. Biebrzańskim" - podkreślił Hereźniak. Przeciwnicy utworzenia JPN - głównie właściciele prywatni i samorządowi - argumentują m.in., że w jego granicach nie będą mieli możliwości dowolnego dysponowania własnym terenem. Wiadomo, że grunty prywatne stanowiłyby ok. 17 proc. powierzchni parku, pozostała część - w tym 75 proc. należące do Lasów Państwowych - to własność państwa." |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Nie wiem jakie jest wasze zdanie ale w.g. mnie obecnie szansą by coś jeszcze ochronić jest właśnie utworzenie PN. Park taki jest swego rodzaju "państwem w państwie" i zdecydowanie trudniej jest tam cokolwiek zbudować (n.p. ośrodki, wyciągi, osiedla i.t.p.) niż n.p. w parku krajobrazowym. Oczywiście nie jest to gwarancja nietykalności takiego obszaru na co są przykłady choćby SPN, TPN czy KPN ale napewno zdecydowanie trudniej jest wkroczyć z jakąkolwiej działalnością na teran PN niż w innych obszarach chronionych. Minusem są ograniczenia w poruszaniu się po PN ale to chyba kazdy miłosnik przyrody czy turystyki przeżyje dla dobra naszej pięknej przyrody.
|
||||||||||||||
|
kilerus
|
wlasnie ograniczenia w poruszaniu sa straszne, otwieranie np. jaskin dla ruchu turystycznego, to tez najczesciej jakas klapa.
oczywiscie jakas ochrona powinna byc, szczegolnie jesli chodzi o infrastrukture, ale jura jest tak rozleglym terenem i jednak dosc niedocenionym rejonem przez turystow, ze nie grozi jej zadeptanie. a jaskinie, ktore jednak sa w oplakanym stanie (chodzi mi o czystosc), nalezy chronic przed mieszkancami, bo oni stanowia dla nich zagrozenie, np. tak jak to rozwiazano z jaskinia pod bukami I, czyli wlaz betonowy (z dziurami dla nietoperzy) otwierany na klucz 19. park narodowy, to znowu wiecej ludzi, wiecej pseudoturystow, wycieczki szkolne, wiecej chamstwa i smieci. ja nie wiem jak jest w ojcowie przez wakacje, bo nigdy tam nie bylem w tym czasie, ale dobrze, ze jest tam ta szeroka droga w dolinie. |
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Jasne, że są - i + tworzenia PN. Pomyśl jednak jak by wglądały n.p. stoki Babiej Góry albo bieszczadzkich połonin gdyby nie były chronione w formie PN. pewnie juz dawno byłyby usłane wyciągami, drogami. Przecież takie plany były-bodajże w latach 80-tych było mocne parcie by wykożystać połoniny pod taką infrastrukturę. Babia Góra do dzisiaj jest obiektem różnych wizji wykożystania. A obecnie, gdy inwestora z kasą łatwiej niż kiedyś znaleść takie zagrożenia są bardzo realne. P.N. daje ograniczenia w ruchu turystycnym ale stanowi zarazem mocną zapore przed bezsensowną zabudową i zniszczeniem cennych miejsc.
Ideałem byłoby gdyby ludzie sami od siebie potrafili ocenić i chronić to co mają wyjątkowego ale tak niestety nie jest więc, w.g. mnie, jak chronić to radykalnie. Półśrodki w postaci parków krajobrazowych, obszarów chronionego krajiobrazu raczej sie nie sprawdzają bo ciągle dochodzi do nie kontrolowanej samowolki. |
||||||||||||||
|
kilerus
|
ale wlasnie fajnie by bylo gdyby nie mozna bylo budowac tych wszystkich wyciagow i innych hoteli, ale nie wprowadzac az tak duzych ograniczen ruchu (poza rezerwatami scislymi). wiesz na babiej jest to bardziej uzasadnione, wynika to w duzym stopniu z tego, ze jest to juz spora gora i samowolne poruszanie sie po niej moze byc dosc niebezpieczne.
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
To byłoby w dużej części cennych obszarów znakomite rozwiązanie. Tylko jak to zrobić. Nikt z rządzących nie skłania sie do tworzenia jakiegoś sensownego prawa w tej kwesti i póki co mamy do dyspozycji, by jako tako chronić, instytucje PNów. Niby Natura2000 jest takim tworem co to nie ogranicza (oprócz terenów o ochronie ścisłej) ruchu turystycznego a jednocześnie wszelka działalność na tym obszarze, choć nie zabroniona, to ma być podporządkowana ochronie przyrody, krajobrazu. Tak by region się rozwijał nie niszcząc jednocześnie swojego otoczenia. Jak to jednak u nas wygląda widać na przykładzie D.Rospudy a wkrótce innych chronionych Naturą miejsc, które są zagrożone inwestycjami. Przydałby się jakiś złoty środek |
||||||||||||||||
|
WojtekB
|
Jestem zdecydowanie za. Jura jest na tyle odmiennym krajobrazem w Polsce, że powinno się ją chronić dodatkowo. Chociaż tak jak mówił kilerus przydalby się jakiś kompromis, coby wspinacze i grotołazi sobie mogli poszarżować. Ot taki TPN w miniaturze
|
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
przecież można wyłączyć pewne obszary z granic Parku - tak często się dzieje. natomast sam PN to dobry pomysł -> coraz więcej osób chce Jurę zawłaszczyć dla siebie lub swoje chore pomysły
|
||||||||||||||
|
Gar
|
Mam nadzieję, że ten park w końcu powstanie. Plany są od x lat. W Polsce powstało od tego czasu kilka kolejnych PN a Jurajski realizacji jakoś nie może się doczekać.
|
||||||||||||||
|
Piotrek
Administrator
|
Podobnie jak Mazurskim, też od dawna nic sie w tej srawie nie zmienia. Można przypuszczać że stopują to Ci co mają jakies plany w zagospodarowaniu tych terenów a po powstaniu parku ich interesy nie dojdą do skutku.
W przypadku JPN to trochę dziwna sytuacja bo, jak czytałem, 70%pow. planowanego parku należy do państwa wiec przeszkód jest mniej. Na co czekają z połowaniem i tak malutkiego parku-nie wiem. |
||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
może państwo ma tam inne plany... wiadomo, że na ochronie przyrody można zarobić, ale to trwa. a państwo potrzebuje pieniedzy szybko
|
||||||||||||||
|
O Jurajskim P.N. |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.