dmirstek
Dołączył: 23 Gru 2007 |
Posty: 968 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Warszawa |
|
 |
Wysłany: Wto 22:31, 13 Kwi 2010 |
|
 |
|
 |
 |
Nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z Pudlem w całej rozciągłości.
1) L.K. był związany głównie z Warszawą, ewentualnie z Gdańskiem, ale nie z Krakowem!
2) W Warszawie leżą prezydenci - Narutowicz, Wojciechowski, na Wawelu jednak zupełnie inny kaliber postaci...
3) Również obawiam się, że ludzie poruszeni sumieniem zagłosują na J.K. jako kontynuatora dzieła swojego brata, wielkiego Polaka, etc. etc.
4) Co się stało z naszym narodem, nastawionym do wszystkiego sceptycznie? Tym razem okazało się, że ośmieszany na każdym kroku Lech Kaczyński był wspaniałym człowiekiem, wybitnym prezydentem etc. Zaczynam mieć dość tego oślepienia... A to co się działo w Warszawie to już totalnie jakiś kosmos: na trasie przejazdu trumny stało znacznie więcej osób, niż podczas przejazdu Papieża, a wystawiona trumna cieszy się chyba większym zainteresowaniem, aniżeli zwłoki Lenina w Moskwie...
5) Była straszna katastrofa, jednak media prowadzą tę sprawę w złą stronę...
|