Dzień Kobiet

Nbt napisał:

ja już nie wiem o czym Wy tu gadacie.

o prezentach na Mikołaja ??

Kończąc te wszelkie dyskusje, przerzucanki, przepychanki, połajanki, łapanki za słowa, riposty, imputowanie, nieporozumienia... Ja chciałabym z pełną mocą powiedzieć, że Grześ nie kłamał i dzisiaj przypada Dzień Kobiet!!! Przysięgam!!!

...to tak, żebyście nie myśleli, że tylko głupie dowcipy umiem robić - zamówiłem kwiaty w kwiaciarni internetowej, zapłaciłem... i zrobiłem Kasi Dzień Kobiet. Gdybym znał adres innej użytkowniczki forum (np Domiśka) to zamówiłbym dwa kosze, albo nawet i 10 koszy!!!!!!! A co mi tam! I szczerze kładę lagę na to, jaka jest dzisiaj data!!!!!!!!

Jak widać łatwiej zrobić Dzień Kobiet w Dzień Zaduszny, niż Dzień Zaduszny w Dzień Kobiet.

katmandu napisał:

Kończąc te wszelkie dyskusje, przerzucanki, przepychanki, połajanki, łapanki za słowa, riposty, imputowanie, nieporozumienia... Ja chciałabym z pełną mocą powiedzieć, że Grześ nie kłamał i dzisiaj przypada Dzień Kobiet!!! Przysięgam!!!

No to dzis tj. 04.11 czy 02.11 (wtedy to Grześ życzenia złożył)

Ja rozumiem, że za Grzesiem w ogień Embarassed

ale zdecyduj się co do daty

sorry, ale gdyby urodziny by mi wypadały 1 listopada to bym pił i robił imprezę. czy mam z tego rezygnować bo miałem pecha urodzić się w taki dzień? co prawda znam ludzi, którzy np. nie odprawiają swoich urodzin albo nie chodzą na cudze w okresie postu albo adwentu ale ekstrema zawsze się zdarzy

Cały listopad jest miesiącem poświęconym szczególnej pamięci o zmarłych. Czy życie ma z tego powodu zamierać?

a mieszkańcy Oświęcimia chodzić przez całe życie z ponurymi minami, bo mieli w przeszłości KL. dokladnie taka sama analogia...

No, dziewczyny, sypać adresami Very Happy

Pudelek napisał:

sorry, ale gdyby urodziny by mi wypadały 1 listopada to bym pił i robił imprezę. czy mam z tego rezygnować bo miałem pecha urodzić się w taki dzień? co prawda znam ludzi, którzy np. nie odprawiają swoich urodzin albo nie chodzą na cudze w okresie postu albo adwentu ale ekstrema zawsze się zdarzy

Masz rację Pudelku, w pełni się z Tobą zgadzam. Moi sąsiedzi mają urodziny - ona 1.11, a on 2.11. I co. I nic. Najpierw na groby, a potem impreza. I nikomu to nie przeszkadza

.

to pewno taki spisek żeby się tak urodzić i tak dobrać Razz

BTW - Wszystkich Świętych (1 listopad) jest w kalendarzu liturgicznym świętem radosnym, więc rzeczywiście nie widzę z punktu widzenia dla katolików żadnych przeszkód w świętowaniu. A wiecznym umartwianiem się życia nie da się przeżyć, a i Pon Bócka tym nie ucieszymy.

Dołączył: 26 Mar 2008

W sobotę widziałem ślub - potem pewnie było wesele:) ciekawe czy o godz, 0.00
przestali się bawić? czy może wypili toast za tych "co nie mogą"?
Głupio tylko tak... po weselu , na kacu na cmentarz...Opary są palne Wink

Kryszak opowiadał jak na zeszłe Wszystkich Świętych policjanci złapali gościa na rowerze co miał 2 z kawałkiem promili. Policja się go pyta co i jak, a gościu, że był na grobie teściowej i ze szwagrem "zapalili" po 2 lampki Wink

. To tak a propos tej łatwopalności Smile

To ja może dorzucę sytuację, którą widziałam dwa dni temu w TV - a propos poczucia humoru... u kobiet!

Otóż podczas debaty (czyli przepychanek) nad tym, który z trzech możliwych projektów powołujących komisję śledczą ds. hazardu wybrać, prof. Filar zażartował, że jeśli pan młody ma do wyboru trzy narzeczone, to oczywiście wybierze tę... najpiękniejszą. Wink

Natychmiast odezwała się - a jakże! - nasza sejmowa rusałka o zjawiskowej urodzie i delikatnej osobowości, czyli posłanka Beata Kempa i z właściwym sobie brakiem poczucia humoru, uderzyła w te zgryźliwe słowy: "Ależ chyba liczy się również mądrość!!!"

Na co prof. Filar zripostował: "Nie panią miałem na myśli..." Twisted Evil

Długo się nie mogłam pozbierać po tym ataku śmiechu - podobnie zresztą jak wszyscy uczestnicy tej nieszczęsnej debaty...

PiS - moim zdaniem - ogółem słynie z takowych rusałek (vide: pani Kempa właśnie, pani Kruk, pani Sobecka czy Pani Natali-Świat). Jedyne które się na tym tle jakoś wyróżniają to pani posłanka Szczypińska oraz pani Lena Dąbkowska - kiedyś posłanka a teraz chyba gdzieś w kancelarii prezydenta Wink