Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Gitara dla początkujących
mat


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Libiąż

W związku z kilkukrotnymi pytaniami poszczególnych użytkowników, postanowiłem założyć ten oto wątek. Postaram się w nim, na ile tylko będę potrafił pomóc tym, którzy zdecydują się sięgnąć po chyba najpiękniejszy instrument- jakim jest gitara.

Na początek kila słów o doborze instrumentu. Większość osób gra na tym co wpadnie w rękę. Jest to zjawisko naturalne, ale niosące pewne zagrożenia. Stara rosyjska, czy polska gitara najczęściej jest tak twarda, że całe marzenia o karierze gitarzysty idą się malowniczo paść. Tak przez kiepski sprzęt rezygnujemy z marzeń. Warto zaopatrzyć się w odrobinę lepszy sprzęt. Pożyczyć na jakiś czas gitarę, na której da się grać.

Po pewnym czasie można kupić pierwszy instrument- i wtedy stajemy przed wyborem między gitarą akustyczną, a klasyczną. Różnice między tymi gitarami są znaczne, choć technika gry wciąż pozostaje ta sama. Gitara klasyczna posiada na ogół mniejsze pudło, szerszy gryf, oraz nylonowe struny(3 struny z metalową owijką i 3 nylonowe). Gitara akustyczna natomiast ma większe pudło, węższy gryf i struny metalowe. Gitara klasyczna z jednej strony jest wygodniejsza- odległość między strunami jest większa, ale za to gryf jest bardzo szeroki, co może sprawiać pewne drobne trudności. Gitara akustyczna posiada metalowe struny, które na początku mogą wydawać się narzędziami tortur (oczywiście trochę przesadzam). Struny metalowe mają dużo ostrzejszy, klarowniejszy dźwięk, kojarzony z muzyką popularną- rockiem, country, bluesem. Struny nylonowe są bardziej stonowane, nieraz wręcz przymulone- kojarzone z muzyką klasyczną czy hiszpańskim flamenco. Osobiście na wyjazdach grywam na akustyku- mimo dużego nieporęcznego pudła. Struny mniej reagują na zmianę temperatury czy ciśnienie i akustyk jest donośniejszy (zwykle).

Internet pełen jest opracowań, lekcji itp. Ja jednak na samym początku polecam za niewielkie pieniądze zakupić wydawnictwo:

Rozgryzamy gitarę
Wydawnictwo Beseder. Autor Z. Pawlisz
Podręcznik do beznutowej nauki akordowej na gitarze.
52 str. A5, miękka oprawa.
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]


Sam zaczynałem od tej książeczki, która pozwala na podstawie popularnych piosenek poznać podstawy gry na gitarze. Początek przygody z gitarą, według mnie powinien zacząć się od poznania akordów. Książka ta pozwala systematycznie poznawać akordy. Wskazane tam piosenki- ćwiczenia, pozwalają szybko nauczyć się zmieniać akordy. Gdy już wiemy co robić lewą ręką (opcjonalnie prawą dla leworęcznych), czas ćwiczyć rytmy. To zawsze stanowi problem. Po opanowaniu walczyków i innych potencjalnych rytmów nadchodzi chwila, gdy tak naprawdę nie wiemy jaki rytm zastosować. W tym momencie bardzo pomocne jest kolejne wydawnictwo, dużo obszerniejsze i bardziej „profesjonalne”

Gitara dla każdego - samouczek gitarowy

Wyd. ABsonic
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]
Znajdziemy tam oprócz podstaw teorii muzyki, rytmy rozpisane w sposób prosty i klarowny. Ponadto samouczek ten pozwala doskonalić grę metodą fingerstyle (czyli klasyczną- paluchami), oraz wprowadza nas w świat muzycznych analfabetów czyli – zapisów tabulatorowych. Jest to bardzo przydatna umiejętność, biorąc pod uwagę, że Internet oferuje nam miliony opracowań utworów w formie tabulatur. Tabulatury pozwalają dokładniej zobrazować sposób gry. Wskazują którą strunę, na którym progu przycisnąć, którą trącić itd. W dodatku pozwalają zapisać efekty brzmieniowe. Mając przed sobą zapis tabulatorowy jesteśmy w stanie zagrać piosenkę, znając ją w podstawowym stopniu.

Po przestudiowaniu obydwu książeczek zostaje nam ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Dużo słuchać muzyki gitarowej i próbować. Jest to ciężka praca, ale sprawiająca ogromną frajdę.


W razie pytań piszcie. Postaram się odpowiedzieć, znaleźć odpowiedź, coś poradzić!

pozdrawiam i gitara w dłoń!


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Wto 13:40, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

a ja chce ta ..
[link widoczny dla zalogowanych]
i nigdzie znalezc nie moge Sad obeszlam wszytskie sklepy muzyczne we wroclawiu i patrza na mnie jak na calkiem glupia... chyba bede musiala sie do krakowa przejechac bo tam ponoc takie gdzies byly...


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Wto 17:48, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
mat


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Libiąż

W czwartek będę w Kraku to nie omieszkam popatrzeć. Masz jakieś sklepy na oku?


Taka ciekawostka- Borysewicz używał takiej gitary na koncercie akustycznym.
http://www.youtube.com/watch?v=xK0JAcI1oNI


Ostatnio zmieniony przez mat dnia Wto 18:38, 14 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

mialam namiar ze w Krakowie na u.Karmelickiej w salonie muzycznym... przynajmniej ze w lutym ktos tam taka widzial...a jako ze byla wtedy, to nawet jak nie ma teraz , to moze beda wiedziec gdzie sa albo skad sprowadzic
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

Mat, a w jaki sposób najlepiej troczyć gitarę do plecaka? Boję się urwać gryf Wink
Zobacz profil autora
dakOta


Dołączył: 28 Lut 2008
Posty: 1347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

Ciekawe, że ostatnio rozmawiałam o tym z Jarmużem (Zgórmysyny). Twierdzi, że stanowczo gryfem w górę - właśnie ze względu na możliwość oderwania go. W zasadzie ostatnimi laty troczyłam odwrotnie, gdyż po prostu duża jestem i zahaczam gryfem o gałęzie. No ale się przestawię.
Natomiast zawsze oprócz pokrowca owijamy ją w folię.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Do-misiek napisał:
Mat, a w jaki sposób najlepiej troczyć gitarę do plecaka? Boję się urwać gryf Wink


jak sie wywalisz i zjedziesz pare metrow na plecaku po blocie lub sniegu to nie bedzie to mialo i tak znaczenia Wink
Zobacz profil autora
mat


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Libiąż

Gryfu raczej nie urwiesz. Ja przytraczam gryfem do góry. Zrobiłem sobie kilka dodatkowych pętelek w piankowym pokrowcu żeby pasował do systemu troków. Ale chyba najlepszym rozwiązaniem jest dziewczyna niosąca tylko gitarę- jej bambetle upycha reszta po plecakach i cacy! Razz Indie być piękny kraj!
Zobacz profil autora
Pete


Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 1506
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm Śląski/Kraków

mat napisał:
Ale chyba najlepszym rozwiązaniem jest dziewczyna niosąca tylko gitarę- jej bambetle upycha reszta po plecakach i cacy! Razz


Najpierw trzeba taką znaleźć... Wink
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Pete napisał:
mat napisał:
Ale chyba najlepszym rozwiązaniem jest dziewczyna niosąca tylko gitarę- jej bambetle upycha reszta po plecakach i cacy! Razz


Najpierw trzeba taką znaleźć... Wink


mnie tam nigdy nikt nie zlozyl takiej propozycji ze poniesie moje rzeczy a ja bede niesc tylko gitare Sad
Zobacz profil autora
Do-misiek


Dołączył: 10 Cze 2007
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Leżajsk

Eee dziewczyny niekoniecznie potrzebuję Razz ale kolega nosi gitarę i to jest w tej chwili najlepsze z możliwych rozwiązań (chyba).
Zobacz profil autora
mat


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Libiąż

buba napisał:


mnie tam nigdy nikt nie zlozyl takiej propozycji ze poniesie moje rzeczy a ja bede niesc tylko gitare Sad



no nikt pewnie nie chce nosić Twojej prostownicy do włosów! Razz
Zobacz profil autora
bartek2


Dołączył: 07 Sie 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

A jakie kostki polecacie?
Zobacz profil autora
mat


Dołączył: 13 Kwi 2009
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Libiąż

Sprawa indywidualna. Ja lubię 0.65 do nieskomplikowanego akompaniamentu z kolei do rozkładania akordów i solo coś w okolicy 1.0. Na początek mówią, że dobre są te najcieńsze- pozwala to na w miarę bezpieczną naukę rytmów bez konieczności częstej zmiany strun (na początku często się zrywa).
Zobacz profil autora
Gitara dla początkujących
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu