Velky Chocz expedition |
angi
Wujek samo zło
|
Witajcie....
W ostatni weekend było nam dane się spotkać w Górach Choczańskich. Skład ekipy: Wilczyca, Chemica, angi, Huski, Baca, Dzwjedziak, Djinn z Małżowinką i Flynn W piątek wyruszyliśmy ze śląska do naszych sąsiadów w celu zdobycia okolicznych pagórków. Ale do rzeczy - w piątek rano zielony toy toy - maszyna z piekła rodem rusza z piskiem opon w kierunku dawnego przejścia granicznego w Korbielowie. (hasło Wilczycy zapiąć pasy i na trzy zdrowaśki do pieca" Skład zielonej maszyny to: Wilczyca - główny kierowca po polskiej stronie, załoga domagająca się shejkusia: Chemica i Dzwjedziak i ja w roli nawigatora - czasami mylącego drogi,ale o tym później. Po kilku przystankach na shejkusia i poszukiwaniu roweru docieramy do Namestova, tam spotykamy Djinna z Małżowinką i łączymy się w konwój i dojeżdżamy do Orawskiego Hradu, aby zacząć część trasy nazwaną później off roud wokoło Orawskiego Hradu, taka mała powtórka z Rumunii Prawie pozbywamy się tłumnika w toy toyu, nasz zielony samochodzik zaczyna wydawać odgłosy godne maszyny wyścigowej - cytat Wilczycy: "dobrze stuuningowany samochód" Po morderczej walce z bezdrożami i naszymi nerwami docieramy do właściwej drogi prowadzącą na Kubińską Holę. Tam zostawiamy samochody i z buta śmigamy na Mincol. Podejścia arcy trudne, ale trenujemy przed atakiem na Chocza, bo nikt nie powiedział, że będzie łatwo, po drodze korzystamy z okolicznych atrakcji "Parku Kubińskich Niespodzianek" czyli hamaki i huśtawki za darmo. Podziwiamy Wielkiego Chocza i ruszamy dalej na szczyt Mincola, kolejna panoramka zwiedzanie okolicznych szałasów i szybka decyzja pana kierownika że idziemy dalej może coś znajdziemy po drodze, na przełęczy pod Kubińską Holą znajdujemy źródło i tam rozbijamy obóz. Ognisko, padający deszcz, podwójna tęcza nad Choczem... hmmm jakieś deja vu????... wesołe rozmowy przy ognisku i tak nam mija piątkowy wieczór. W sobotę rano zwijamy obóz i ruszamy w kierunku chaty na Kubińskiej Holi, pora na małe co nieco i ruszamy do samochodów i jedziemy na zakupy do Tesco. Po udanych zakupach i nawiązaniu łączności z Bacą i Huskim, ale po kilku próbach łączność zostaje nawiązana. Umawiamy się w recepcji Hotelu Chocz mniej więcej na godzinę 19:00. Zielonym szlakiem z Wyżnego Kubina docieramy na polanę z hotelem radosne powitanie Flynn(dziękujemy za niespodziankę) chwila na odpoczynek i idziemy wszyscy razem na zachód słońca na szczyt. Wraz z naszym dotarciem na szczyt dociera również mgła - z widoków nici, na otarcie łez od czasu do czasu coś widać, wracamy czerwonym szlakiem po łańcuchach, w pewnym momencie uświadamiam sobie że polana z bacówką jest po przeciwnej stronie góry, no to chop przez zbocze, skałki, uskoki i strome zbocze porośnięte trawą docieramy do zielonego szlaku i dalej już do bacówki. Fajnie było prawda te ekstremalne zejście było zaplanowane specjalnie dla Was moi drodzy uczestnicy wycieczki. Wieczorem ognisko, kiełbaski itd..... Niedzielny poranek wita nas piękną pogodą i stadami motyli, śniadanko, dwie serie zdjęć grupowych i ruszamy w pod grupach czerwonym szlakiem do samochodów. Po drodze grupa gubi kierownika wycieczki.... Hańba i Wstyd... Docieramy rożnymi drogami do bum bumów, wspólny obiad na rynku w Dolnym Kubinie i każdy rusza w swoją stronę, aby znów się spotkać przy Zamku Orawskim. Pogoda dopisała, humory i towarzystwo również. Serdeczne podziękowania dla każdego z osobna i całej grupie. Co złego to nie ja. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam i liczę na więcej(myto:D) wasz kierownik angi Foto relacja : [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez angi dnia Śro 18:04, 15 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy |
Piotrek
Administrator
|
Ładne góry. Nie byłem tam a chętnie bym pochodził.
Fajnie, że Wam sie wyjazd udał. |
||||||||||||||
|
turystykon
|
Świetnie! Gratuluję wspaniałej wycieczki! Zdjęcia świetne, bardzo mi się podoba słoneczno-burzowy klimat kilku fotek...
|
||||||||||||||
|
buba
|
a mi sie podoba "hotel chocz" juz tyle o nim slyszalam a byc jeszcze sie nie udalo! szkoda ze malo fotek ze srodka!
|
||||||||||||||
|
Djinn
|
W końcu zdjęcia ..... nie było czasu w tygodniu ....
Galeria tu: [link widoczny dla zalogowanych] Kompletna relacja wieczorem ...... tzn za jakieś 2-3h EDIT: [link widoczny dla zalogowanych] - Relacja na WWW |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez Djinn dnia Wto 22:45, 21 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz |
grzesiekodm
Moderator
|
Hotel Chocz to już fizycznie nie istnieje i to od kilku lat. Dziurawy dach, w środku pełno błota, a w czasie deszczu to w środku ogniska palą. Jeden wielki syf! |
||||||||||||||||
|
chemica
|
Świetne fotki, mnóstwo radości na nich. Dziękuję Wam za dobry czas. Pozdrawiam serdecznie, a w przede dniu wyjazdu do Rumuni powtarzam sobie jeden z punktów Hotelu Chocz-"nedrażnijte nedveda lebo on jest panem..."
|
||||||||||||||
|
chemica
|
Dorzucam kilka swoich fotek
[link widoczny dla zalogowanych] Pozdrowienia dla Wilczycy |
||||||||||||||
|
ecowarrior
|
Panie, Panowie, świetny opis wyprawy i te radosne zdjęcia, oddające klimat przeżytych chwil. Zainspirowało mnie to do wpisania sobie owych gór w mój, miejmy nadzieję jeszcze tegoroczny, grafik...
|
||||||||||||||
|
Velky Chocz expedition |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.