Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
poloniny hryniawskie
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

czy ktos moze wie jak wygladaja procedury zalatwiania pozwolenia na wycieczki po poloninach hryniawskich?? bo ze lapia jak sie chodzi bez to juz wiem Wink
Zobacz profil autora
ZBYSZEKJ


Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

O ile wiem musisz to załatwiać w Czerniowcach bo tam jest oddział Strazy Granicznej. Jest z tym dużo zachodu. Załatwiasz zezwolenie i oni telegramują np. do Szybennego że takowe zezwolenie istnieje i dopiero dostajesz przepustkę z placówki w Szybennym.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

na innym forum dostalam taka informacje ze na babe ludowa mozna wchodzic bez pozwolenia. Slyszales moze o tym?
Zobacz profil autora
ZBYSZEKJ


Dołączył: 03 Maj 2006
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Pozwolenie jest potrzebne w strefie przygranicznej, ale to wszystko zależy od tego jak daleko ona sięga. Wróciłem właśnie z Czarnohory i okazuje się że na Pop Iwana z Ługów nie mozna wychodzić bo to jest w srefie przygranicznej. Ale poszliśmy i nikt nas nie sprawdził. Na miejscu musisz sprawdzić co i jak. Dowództwo nad placówkami jest w Czerniowcach, i jak się uprą to tam musisz załatwiać zezwolenie. Co do Baby Ludowej to nie wiem bo nie chodziłem po Połoninach Hryniawskich. ani w tamtym rejonie. Wybieram się znów 21 lipca w Czarnohorę i sprawdzę czy mozna wejść na Pop Iwana z Szybennego.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

ja wchodzilam na popa iwana z zelenego i stamtad ponoc mozna (tak powiedzieli miejscowi) mimo ze tabliczka "prikordonna smuga" zostala jakis kilometr za nami. Myslalam ze sa jakies dokladne prawa to normujace ale z tego co widze wszystko jest chyba troche umowne i zalezy od humoru mundurowego. Zycze udanego wyjazdu w czarnohore!!!!!
Zobacz profil autora
ymsi73


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Gdy dojedziesz do Szyben obojętnie gdzie idziesz (nawet do znajomych na wódkę) trzeba zarejestrować sie na strażnicy. Jest ona tuż przy przystanku autobusowym. Dajesz paszporty mówisz cel i ile dni wycieczka będzie trwała. Po 15 min dostaliśmy pozwolenie ("propusk na prikordonnyje raboty") na "Połoniny Hryniawskie" na 4 dni. Po przejściu ok 30 km dol Czarnego Czeremoszu jest druga strażnica w Czemirnem gdzie stacjonuje w lecie 4 żołnierzy. Stąd weszliśmy na Pniewe i grzbietem Poł. Hryniawskich przez Połoninę Lodową i Skupową wrócilismy do Kraśnika. Gdy powiedziałem słowo "Czywczyn" żołnierz pokrecił głową i powiedział że tam granica i nie dadzą. Więc weszlismy na krzywy ryj, trochę ryzykowalismy, ale Czywczyn nie leży na samej granicy a jego piramida jest przepiękna- weszliśmy i zeszliśmy tą samą drogą od ujścia pot. Dobryń. Gdybyś chciała iść na Pop Iwan Marmaroski pozwolenie dają dowódcy z Diłowego lub z Bogdana. Oczywiście wszystko zależy od ich humoru ale są pozytywnie nastawieni do turystów. Z roku na rok ponoć jest lepiej. W 2006 na Czywczyn i Pop Iwan Marmaroski wchodziły juz zorganizowane grupy z PTTK Rzeszów, a inne też. Do Czerniowiec szkoda się fatygować, bo (moim zdaniem) lokalny dowódca pod byle powodem może i tak nam nie pozwolić wejść w strefę przygraniczną).
Pozdrawiam
Andrzej
Zobacz profil autora
poloniny hryniawskie
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu