Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Hryvny, $, granica - jak teraz na kochanej Ukrainie cd...
hrehory


Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Witam, od dobrych kilku lat /chyba 10/ nie odwiedzałem kochanych Karpat Wschodnich. Może ktoś wie - jak stoi hryvna do złotówki, jak się kształtują ceny podstawowych produktów, oraz czy zaopatrzenie w zapadłych górskich kątach się nieco polepszyło. Wybieram się z kolegą w Gorgany, może Pasmo Swidowca i Bratkowskiej, więc potrzebujemy możliwie świeżych informacji. Również - jak sytuacja z wizami - był czas, kiedy nie było potrzeba, a teraz? Ubezpieczenie nadal płatne na granicy? Pozdrawiam serdecznie i czekam na wieści...


Ostatnio zmieniony przez hrehory dnia Czw 19:54, 11 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
dmirstek


Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 968
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa

Wiz nie trzeba, kurs hrywny masz na stronie NBP...
Zobacz profil autora
hrehory


Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dzięki, coś już wiadomo
Zobacz profil autora
Re: Hryvny, $, granica - jak teraz na kochanej Ukrainie
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Hrywna do zlotowki- co roku troche inaczej, nie bylam od sierpnia wiec tez nie wiem.

Wizy- Od chyba bardzo dawna nie bylo i wciaz raczej nie ma. Karteczki imigracyjne te co sie wypisywalo na granicy zlikwidowali 3 lata temu.

Ubezpieczenie- tzn dla auta? zielona karta? mozna kupic na granicy, mozna dostac od swojego ubezpieczyciela jak sie do niego odezwac wczesniej to nieraz za darmo wystawiaja

Podstawowe produkty w wiejskich sklepach? zalezy co masz na mysli- piwo i wodka sa praktycznie w kazdym sklepie czasem moze byc problem z chlebem na wioskach ale nie pamietam abysmy kiedys glodni byli.
Zobacz profil autora
hrehory


Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Dzięki, co do zaopatrzenia, to myślałem o takich metropoliach jak Osmołoda, Rafajłowa (Bystrica), Czarna Tisa, czy Koloczawa. Kiedyś na granicy obowiązywało obowiązkowe ubezpieczenie zdrowotne, obecnie chyba już nie. Co wiesz na te tematy? I jeszcze - może wiesz, jakie są (były) stawki za wejścia na teren Parków Narodowych i zapowiedników? Gdy ostatnio tam byłem, jak już wspomniałem, dość dawno - nie było to do końca ustalone, i udawało się przegadać ukraińskich kolesi.
Zobacz profil autora
buba


Dołączył: 20 Kwi 2006
Posty: 3022
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: oława

Na Ukrainie jestem przynajmniej raz do roku od sierpnia 97 i nigdy nie placilam ubezpieczenia zdrowotnego Shocked

Wstep do rezerwatow? kojarze tylko w czarnohorze- napewno za wjazd autem do zaroslaka..kasuja czasem pseudolegalnie za nocleg nad jeziorkiem niesamowitym (mnie skasowali tam trzy razy, bylam tam 3 razy (lata 2000-2005) i zawsze jakis pseudomundurowy sie doczepil...) Gdzie indziej na Czarnohorze zadnych wstepow od nas nie chcieli ani w innych rejonach gor tez nie kojarze (jakies oplaty byly chyba za biwak czy ognisko w rejonie Jeziorka Synewirskiego

w osmolodzie sklep byl dobrze zaopatrzony, kupilismy co chcielismy do zarcia i picia, w koloczawie jest kilka sklepow, tez raczej wszystko kupi, w reszcie nie wiem..


Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 22:09, 11 Kwi 2013, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
hrehory


Dołączył: 18 Sty 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

OK, dzięki
Zobacz profil autora
Hryvny, $, granica - jak teraz na kochanej Ukrainie cd...
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu