Hop na Chocz. |
darkheush
Stary zgred
|
Pobudka o wysoce nieprzyzwoitej porze (3:50). Szybka kawusia, dopakowanie gratów i pędzę na spotkanie Neny i Ufoka. Chwilę czekamy aż z grodu Kraka doturla się Djinn i już we czworo ruszamy do Żywca przywitać resztę ekipy w składzie: Jolanta, Czarownica, Asia zwana Krysią, Lowell i Endi. Dalej przez Korbielów, Namestovo, Orawski Podzamok dobijamy do początku niebieskiego szlaku na Chocz z Wałaskiej Dębowej. Jurajowa knajpa zamknięta, więc bezzwłocznie ruszamy do góry. Pogoda taka na dwoje babka wróżyła.
No właśnie "babka". Po drodze świętujemy Dzień Babci i Dziadka i po ok. 3 godzinach dobijamy na Pośrednią Polanę. Chocz strzela focha. My strzelamy focha na Chocz i zwiedzamy Hotel Chocz W końcu to pięć gwiazdek, brakuje tylko SPA Po krótkim reście i uzupełnieniu kalorii nasz foch mija i postanawiamy jednak wyjść na szczyt. A niech ma za focha z przytupem i melodyjką Warunki nie są zbyt przyjemne. 10 może 15 cm świeżego puchu na lodzie. Oj przydałyby się raki. Po niespełna godzinie szczytujemy. Wychodzi słonko. Co z tego, skoro chmury przewalają się gdzieś właśnie w granicach 1600 m. O widokach można zapomnieć. Odczuwalna temperatura w granicach -20 st. Nie przeszkadza nam to jednak w spożyciu pewnego cytrynowego napoju rodem z Lublina i wpisaniu się do księgi pamiątkowej na szczycie (choć długopis zamarzł po wpisaniu się połowy uczestników naszego wejścia). Dobra dość tego szczytowania. Zaczynamy schodzić, a właściwie dupolotować w stronę Pośredniej Polany. W Hotelu krótki popas na jedzonko i rozpalenie słowakom ogniska. Do Karczmy Janosika dochodzimy już po ciemku. Znów wyżerka i piwo. Do Andrychowa wracam grubo po 21 wyje*any jak koń po westernie Ale było cudnie Kilka fotomontaży po kliku w obrazek: [link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez darkheush dnia Wto 17:10, 25 Sty 2011, w całości zmieniany 1 raz |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
w jakim stanie jest teraz dach Hotelu Chocz? kapie na głowę, jak wtedy na Jasieniu, czy raczej solidny?
|
||||||||||||||
|
taki1gość
|
Mimo niezbyt sprzyjających warunków fajno i tak musiało być Niestety z przyczyn zdrowotnych musiałem odpuścić.
|
||||||||||||||
|
darkheush
Stary zgred
|
Pudlu. Dach wygląda dość solidnie, jednak na realną ocenę jego szczelności trzeba chyba poczekać do wiosny, kiedy to wszystkie zamarzniętę teraz dziury puszczą
|
||||||||||||||
|
ninik
|
Fajna wycieczka, ostatnio jakoś wszyscy chodzą na Chocza... trzeba się bedzie tam w tym roku również wybrać.
Cytrynowy napój jest fantastyczny, miałem okazje go w sobotę pierwszy raz próbować i chyba polubiłem |
||||||||||||||
|
darkheush
Stary zgred
|
Daj spokój - jak mawia pewien mój znajomy: "Zło w butelkach" |
||||||||||||||||
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
|
właśnie, jakaś dziwna mania z tym Choczem ostatnio ja też planuję w tym roku tam skoczyć, ale jak już będzie zielono (i mania łażenia na Chocz przejdzie ), inną trasą i z noclegiem w hotelu |
||||||||||||||||
|
buba
|
ja bym glownie to sie wybrala tam z nastawieniem na hotel |
||||||||||||||||
|
?
|
Widzę, że tabliczki dali nowe, jak my byliśmy to nie wiedziałem czy to szczyt czy rozwidlenie, a mgła taka, że widoki i tak mieliście lepsze
Trzeba tam kiedyś wrócić i skosztować piwko u Janosika |
||||||||||||||
|
Hop na Chocz. |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.