mirek
Dołączył: 27 Maj 2008 |
Posty: 1963 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: wodzisław śląski |
|
 |
Wysłany: Nie 19:12, 30 Cze 2013 |
|
 |
|
 |
 |
I czas na relację z tejże górki..Skład ekipy,
Lucy.
Hania.
ninik.
mirek.
Startujemy z parkingu przy zaporze Sance,tamże spotykamy bolid z Jastrzębskimi blachami.Tomtura ci on czy nie?Szlak jak to szlak pnie się do góry raz stromo ,raz płasko.Ja najczęściej oglądam plecy innych,w końcu ktoś musi być ostatni.Trasę 7 km pokonujemy w 2,5 h.Tempo niespieszne bo jak nas Pudelek zapewniał że Lysa Hora stoi to jak nas zapewniał tambylec Czeski stoi już tysiące lat i nastepne kilka postoi.Na szczycie Tomtur czeka na nas i po powitaniu oraz szybkiej wizycie na szczycie idziemy do Kamiennej Chaty na małe co nieco.Wiecie co to Tlacenka.wybornie smakuje z cebulą i octem jako przekąska do napoju z pianką :10: prawie każdego turysty.Podziwiamy widoki,słabe tego dnia i czekamy bezskutecznie na start paralotniarzy.Tomtur jako częsty gość objaśnia co widzimy lub powinniśmy widzieć.Grzmi coś daleko, mamy nadzieję że nas grzmoty nie dotyczą.No cóż wizyta na Lysej dobiega końca,schodzimy ze szczytu zastanawiając się czy te czarne chmury to nas dotyczą czy nie.2 grzmoty i po ptokach,pelerynki w pośpiesznym tempie ubieramy i w strugach deszczu wracamy na parking.Ja strajkuję i zatrzymuję się w małej knajpce by strząsnąć ze siebie ostatnie krople ulewy,ninik zgarnia mnie i czas na domowe pielesze.To kilka moich fot.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
ninik
Dołączył: 25 Lis 2008 |
Posty: 242 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: myslowitz |
|
 |
Wysłany: Nie 19:27, 30 Cze 2013 |
|
 |
|
 |
 |
Moje fotki z wycieczki :
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|