VI NOC KRAWCULI

No Daniel, gadaj jak było Exclamation

No właśnie Daniel... wczoraj się zbierałeś do pisania relacji, więc czas na nią Laughing

Pozdro

Na e-beskidach.com jest fotorelacja Keraja: [link widoczny dla zalogowanych]

Tak sobie cały wątek przesledzilem i tak Ammo ma racje, ale jesli chodzisz czasem z szanownym kolega Jarkiem S. to uwazam ze tempo masz super Smile

i nie powinienes niczego sie bac! Ja tez nie cierpie tlumow i z tego powodu w nocy szedlem prawie caly czas na koncu w spokoju, ale za nami jeszcze grupe zamykali. Przerw bylo mnostwo, dla mnie az za duzo. Czekali za kazdym razem na wszystkich. Jak sie uderzylo przod to sie czulo jakbys jechal w korku i caly czas ktos cie popychal Smile

Impreza mi sie podobala, choc faktycznie wole mniejsze towarzystwo, ale warto bylo Smile

keraj napisał:

Tak sobie cały wątek przesledzilem i tak Ammo ma racje, ale jesli chodzisz czasem z szanownym kolega Jarkiem S. to uwazam ze tempo masz super Smile

W tej chwili panuje pewien przestój. Nasza grupa z rozmaitych względów troszku się podzieliła, ale myślę, że zimą ponownie wszyscy zagościmy na szlaku

I to jest straszne... Lato przychodzi, pogoda idealna na górki, a tu wszyscy sie rozjezdzaja... Sad

Szkoda. Dobrze, ze w zimie mozna chodzic Very Happy

W zimie to za narty się brać Razz

. Ja w tym roku po raz pierwszy poskitouruje i już się cieszę na tę okoliczność. Z dala od tego rozkrzyczanego, najczęściej nie mającego pojęcia o górach, tłumu Ceprów na wyciągach. Miodzio Very Happy

Ja tez kcem!!!!!!!! A nie mam sprzętu ;(

Wojtek polec jakis w miare doby i tani sprzet;-). Ka jaka giełda jest z takimi deskami - fokami;-)