 |
|
 |
Maki
Dołączył: 10 Kwi 2007 |
Posty: 427 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie |
|
 |
Wysłany: Pią 10:16, 22 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Mam pytanie jak z miejscami ( nieważne gdzie) ,bo namiotu nie posiadam tzn małego i lekkiego a ton nie bede nosił.
|
|
Maki
Dołączył: 10 Kwi 2007 |
Posty: 427 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie |
|
 |
Wysłany: Pią 11:10, 22 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Ciekawe jeszcze co z pogodą ale chyba mało optymistyczna.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Nie 20:30, 24 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
właśnie przed chwilą wróciłem. była fajnie, ale... ale niestety jest te "ale".
przede wszystkim nie udało mi się spotkac innych forumowiczów
na Rycerzową dotarłem około 14 i uczucie, jakbym był na Woodstocku ludzie piwkują, namiociki porozkładane, ktoś gra, inny śpiewa fajny klimat.
trochę zniknął, kiedy zobaczyłem ceny w bufecie - 6 zł za piwo pytam się czy będzie jakaś zniżka z okazji imprezy, a babka w śmiech - "dzisiaj to wszystko powinno być jeszcze droższe!". no coż, troche deżawi ze Skrzycznego...
z trwogą patrzyliśmy na niebo - około 17 rozpadało się i nawet leciał grad, ale po godzinie przeszło i prócz błota (znowu jak na Woodstocku ) to było ok. podczas niepogody impreza przeniosła się do bufetu - była bardzo klimatycznie
około 20, może trochę później, rozpalono ognisko. a potem zamknięto bufet! kto nie zdążył, miał problemy z kupieniem czegokolwiek (choć widziałem, że piwa kupowali skrzynkami ). przy ognisku zaczęła grać kapela góralska - jedno wielkie rozczarowanie ich zachowaniem. grali fajnie, ale więcej mieli przerw niż gry, a na zwrócenie uwagi, żeby znowu zagrali, to odpowiadali, że będą robić co im się podoba. szczerze mówiąc, gdybym to ja bym był organizatorem, to bym ich wtedy pogonił. lepsza zabawa była, jak grali zwykli ludzie - gitary, bębenki, skrzypce... śpiewaliśmy też a kapella zresztą kapela góralska zmyła się po północy, a później grali już tylko turyści.
i znowu wracam do organizacji... po rozpaleniu ogniska gospodarze zachowali się w stylu "bawcie sie sami, ja to mam w d...". ogłaszali, że będą liczne zabawy typu szukanie kwiatu paproci, nauka tańców itp. i co? nico. szło za to wypożyczyć worki płócienne
gdzieś o 2 w nocy atmosferę w bufecie zakłóciły dwie krótkie bójki - prawdopodobnie górale kontra przybysze. gospodarz nieco się wkurzył, zaczął krzyczeć, że to może być ostatnia Noc Kupały. wcale mu się nie dziwię, ale niekoniecznie musiał wrzeszczeć akurat na osoby, które były niewinne.
kolejne "ale" to liczba osób... zapowiadały się tłumy - rzeczywiście, namiotów było sporo. ale około 15 były jeszcze wolne miejsca noclegowe w pokojach! w jadalni, gdzie miało być full, spało 6 osób (w tym jedna na stole ). chyba pogoda nieco wystraszyła ludzi. po godzinie 3 przy ognisku zostało może z 15 osób - wysiedzieliśmy do 4 i koniec imprezy ja miałem ochotę zostać dłużej, ale nasz grajek poczuł się zmęczony. i tak całe szczęście, że w ogóle dla nas grał, bo siedzielibyśmy chyba w ciszy.
podsumowując - na pewno nie żałuję, że tam byłem, ale spodziewałem się czegoś więcej. in plus - większość bawiących się, piękne widoki, śpiewy i tańce. in minus - organizacja, ceny, kapela góralska, sporo "niedzielnych"... za rok jak będę mógł to pewno znowu się wybiorę, ale chyba nie będę się nastawiał na coś ekstra.
zdjęcia wkrótce 
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
ziolek
Dołączył: 26 Kwi 2006 |
Posty: 650 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Piotrków Tryb |
|
 |
Wysłany: Nie 23:28, 24 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Wow. Około 6:00 w sobotę jak wychodzilismy z Rycerzowej było około 7 namiotów i dwóch ludzi na stołówce.
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Nie 23:46, 24 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
tak wcześnie byliście na Rycerzowej?
spotkać się nie mogliśmy, bo ja z Krawców Wierchu szedłem przez Glinkę i Soblówkę
|
|
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pon 0:48, 25 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto bywał tam częściej... jak już pisałem - fajna impreza, ale został pewien niedosyt. może za rok...
|
|
 |
 | |  |
joan_nes
Dołączył: 17 Cze 2007 |
Posty: 84 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Bielsko |
|
 |
Wysłany: Pon 7:55, 25 Cze 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Mnie też rozczarowała organizacja imprezy i zdenerwowała bójka w schronisku Poza tym niektórzy przybyli tam tylko w jednym celu: jaknajwięcej, jaknajprędzej wypełnić żołądek procentowym trunkiem. Już o 20, kiedy zawitałam na Rycerzową, spotkałam paru takich półprzytomnych.
A... jeszcze to:
Przy ognisku ktoś krzyknął pare razy: "ludzie jesteście tu razem, czy osobno?!" Miał sporo racji w tym co sugerował - wielu nie przejawiało chęci integracji...
Będę bronić kapeli góralskiej. Fajnie grali, a to że długie przerwy były jest efektem rozporządzeń właściciela schroniska, który ciągle przenosił ich z jednego miejsca na drugie: ognisko-schronisko-ognisko-schronisko itd
Ae mimo wszystko podobało mi się i za rok chciałabym pójść znowu Niezapomniane widoki; dreszczyk emocji dostarczony przez burzę, która łapała nas na szlaku; wielu bardzo fajnych ludzi, kapela góralska, bębny, gitara, dobra zabawa 
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 2 z 4
|
|
|
|  |