2008/06/21-22 Noc Kupały

tak jeździ tam i jeździ, a świętości nie widać Razz

ale za to go lubię Very Happy

Ja będę wtedy bardzo bliziutko, bo na Raczy, więc liczę na to, że ewentualnie na szlaku się spotkamy... Smile

a jaka nagroda czeka na tego ktory znajdzie kwiat paproci

???
echm.... i jak wyglada owy

hmmmmmmmm?????
i ....skad idziecie???
tzn, jakas grupka idzie zorganizowana na rycerzowa? moze sie doszyje do kogos .... pochodze z lalik wiec z tamtad moge sie gdzies nakierowac.
INO gdzie....i cy moge:-) i cy mie co nie capnie.

na grupkę zorganizowaną (przynajmniej większą niż 2 osoby) bym nie liczył, bo to nie Zlot. co do nagrody to pewno zależy z kim będziesz szukać Very Happy

a odnośnie Raczy to na razie mam wstępny plan (ale bardzo wstępny) iść przez to schronisko, więc kto wie.

ech, przecie sobie spokojnie(jak bede mogla) dojde. Raczej jesli chodzi o noc krawculi, to sprawdzalam kondyche...niestety porazka, dlatego nie obciąże i naraze swoich wspoltowarzyszy na takie ryzyko. Zastanawiam sie nad Rycerzową.
Ech, sory, mysle na glos i wklepuje to w klawiaturke.

no Krawcula jest na Rycerzowej więc dobrze, że sobie o niej akurat myślisz Razz

co do Wielkiej Raczy to chciałbym tam nocować, a nie robić w jeden dzień trasę ze Zwardonia na Rycerzową

Myślę sobie o trasie Pudelku, którą wybrac...
a póki co ....rozwalają mnie emocje...gdyz niedaleko mnie...bedzie rozgrywał sie mecz Polska-Niemcy ....

już po meczu, który niespodzianki nie przyniósł, więc teraz można sobie pomyśleć o trasie Smile

NO niestety Smile

jeszcze nie... w czwartek mecz kolejny..jeszcze bliżej mnie

wiec wyobraź sobie ...jak tu myśleć spokojnie:-)

hej ja tez sie wybieram, czy ktos ma moze juz trase i mozna sie dolaczyc ??

i jak to wygląda, drodzy forumowicze? kto się wybiera w końcu?

ja wyruszam prawdopodobnie w piątek ze Zwardonia (mam nadzieję, że mimo tej komunikacji zastępczej jakoś tam dojadę) na Wielką Raczę, a w sobote na Przegibek przez sklep w Rycerce ;P

Pudelek - ja w sobotę około 10 powinienem być na Raczy, więc pośpij dłużej... Very Happy

Bo nie wiem o której chcesz wychodzić.

Będe na 100%...
Kogo jarze po zdjeciach ....zaczepiam w dym

gorzej jak będziesz wrzucać w dym... albo w płomienie Razz

rany, wróciłem! Very Happy

podobało mi się bardziej, niż w tamtym roku, może dlatego, że niczego nie oczekiwałem "super", tyle, że wcześniej odpadłem Sad

ten weekend to można zatytułować: Weekend spotkań forumowiczów. Zacząłem w piątek ze Zwardonia na Wlk. Raczę i tam nocowałem. Było nawet sympatycznie

(przy okazji stonkowe hasło roku:
- Jak tutaj jechałem to powiedziałem rodzicom tylko tyle, że jadę w Beskid Śląski.
- To jest coś takiego jak Beskid Śląski?)

rano ruszyłem ze schroniska w kierunku Rycerki Kolonii. po drodze spotkałem Pete i Mirka i jeszcze wystraszyłem jednego kolesia, któremu zacząłem się przedstawiać Razz

na Przegibku rozmawiajam z jednym panem, który okazał się forumowiczem z forum sudeckiego Very Happy

następnie dołącza do mnie koleżanka z 3 innymi koleżankami i idziemy na Rycerzową. a tam już czekała Asia Pisarek (i worki płócienne), podeszła później do mnie także Zuza, ale przyznam się szczerze że to już słabo pamiętam, bo piwo było jakieś mocne Wink

następnie nocleg na ławie i rano w wielkich mękach ruszyliśmy (ja plus koleżanka i koleżanki) na Krawców Wierch. męki uprzejemniało moczenie stóp w rzece i prawie dwugodzinna drzemka przy knajpie w Glince Very Happy

a na Krawców już spokój i cisza, można było odpocząć. jedyny minus, że rano obudzieliśmy się cali pogryzieni przez jakieś świństwo! Smile

ogólnie - bomba Very Happy