Jakieś zmiany na szlaku?

W zeszłym roku, latem, schodziłem z Turbacza do Rabki. Za szczytem Turbacza na czerwonym szlaku przez dłuższy odcinek leżała spora ilość powalonych drzew, praktycznie żadnych znaków (a że szliśmy w totalnej mgle było wesoło

).
Czy ktoś wie jak teraz tam jest, jak wygląda ten szlak?

Też w zeszłym roku schodziłem czerownym z Turbacza, też we mgle i też były powalone drzewa Laughing

To chyba był jakiś nalot ludzi z naszych stron Very Happy

Również w zeszłym roku, jakieś tydzien po mnie szedł tym szlakiem mój znajomy z pracy tyle, że odwrotnie, z Rabki na Turbacz. Trochę pobładził (tak mu się wydawało), usiadł by odpocząć aż doszli go inni turyści. Podeszli do niego a on pyta czy dobrze idzie, czy to ta trasa. Na to oni, że nie wiedzą, że szli za nim bo myśleli, że wie którędy iść Very Happy

Piotrek napisał:

W zeszłym roku, latem, schodziłem z Turbacza do Rabki. Za szczytem Turbacza na czerwonym szlaku przez dłuższy odcinek leżała spora ilość powalonych drzew, praktycznie żadnych znaków (a że szliśmy w totalnej mgle było wesoło

).
Czy ktoś wie jak teraz tam jest, jak wygląda ten szlak?

Wiem, że był "objazd" wokół tych drzew.

Też schodziłem tamtędy i o dziwo ( Very Happy

) też były drzewa. Jednak GOPR-owiec spotkany na szlaku doradził nam poruszanie się ścieżką rowerową i udało się nie zabłądzić

Nie wiedziałem wtedy o tym obejściu, szliśmy na "czuja"i okazało się , ze dobrze. Zrestą była taka mgła, że i pewnie na obejście byłoby trudno trafić Very Happy

Szedłem tam późną jesienią i wiatrołom nadal leżał. Nie wiem jak teraz, ale ze szczytu Turbacza polecam zejście czerwonym szlakiem z powrotem do schroniska, a następnie ścieżką rowerową o połączenia z czerwonym szlakiem w kierunku Obidowca, Groników i dalej w stronę Starych Wierchów.

Piotrek napisał:

Nie wiedziałem wtedy o tym obejściu, szliśmy na "czuja"i okazało się , ze dobrze. Zrestą była taka mgła, że i pewnie na obejście byłoby trudno trafić Very Happy

Na obejście jest łatwo trafić wystarczy nie skręcać do tego przeklętego lasu.

Witam

Wiatrołomy leżą od dawna ale z obu stron jest tabliczka
[link widoczny dla zalogowanych] z informacją o "obejściu" czerwonego szlaku.
pierwszy raz natknąłem się na nie w X 2005 roku potem byłem jeszcze w lipcu 2006, znając, życie to pracownicy PN uprzątną ilość minimalną żeby się dało przejść (jak to zrobili z drogą z Turbacza na Jaworzynę Kamienicką przed sezonem letnim w 2005r), natomiast szlakami zajmuje się Rabczański odział PTTK, a czy planują "odmalować" ten odcinek to się spróbuję dowiedzieć Smile

Póki co proponuję obejście

Pozdrawiam

Makuć napisał:

Witam

Wiatrołomy leżą od dawna ale z obu stron jest tabliczka
[link widoczny dla zalogowanych] z informacją o "obejściu" czerwonego szlaku.

Nie zobaczysz jej jak idzesz od strony Tobołowa, przynajmniej ja nie zauważyłem. Jak wracałem dopiero zauważyłem.

możliwe... Ja od strony Tobołowa to wchodziłem rok temu i nawet za bardzo nie pamiętam jak to wtedy się dostaliśmy do schroniska Razz

Makuć napisał:

możliwe... Ja od strony Tobołowa to wchodziłem rok temu i nawet za bardzo nie pamiętam jak to wtedy się dostaliśmy do schroniska Razz

Święto gór? Rolling Eyes

heh nie no taki sobie wypad w 3 tygodniu stycznia zgodnie z moimi notatkami z wycieczki Wink

Wiatrołom już na czerwonym jest uprzątnięty (przynajmniej na głównym szlaku) i nie powinno być problemu ze znalezieniem drogi, choć ostatnio spotkałem tam grupkę niedzielnych turystów obficie wyposażonych w dość drogi sprzęt foto-video, którzy wprawili mnie w osłupienie pytając czy daleko jeszcze na Turbacz... idąc właśnie od Turbacza w stronę niesławnych Starych Wierchów

To się wybrali... Idąc z turbacza pytać czy daleko na Turbacz - Nobla im!!!