czy Bena jeszcze stoi

w 1987 na obozie wędrownym nocowaliśmy w Benie pod Turbaczem. Beny i Zapalnika pewnie nie ma, a jak się ma sama chatka? Był tam też Majonez z Krakowa... Bywa tam jeszcze?
Z sentymentalnym pozdrowieniem
Azjatka

chata stoi ale jest zamknieta. Ponoc od czasu jak ja ktos zdemolowal. Opiekuje sie nia ponoc jacys harcerze z krakowa i tylko oni tam bywaja na swoich rajdach. mozna sie zalapac na nocleg jak akurat trafi sie na jakis zlot lub dogada z kims kto ma klucze

Beną opiekuje się stowarzyszenie,na codzień bywa tam Edek-no chyba,że go nie ma:-)

to już krakowska szara siódemka nie jest w jej posiadaniu ?

Makuć napisał:

to już krakowska szara siódemka nie jest w jej posiadaniu ?

BENE , a nie BENA jeszcze stoi i ma się dobrze - własnie w ostatni weekend zawitałem tam po 19 latach i niewiele się zmieniło - na szczęście! Dalej jest w posiadaniu siódemkarzy, dalej jest w miejscu niedostepnym dla wszystkich i prawdziwi turyści (a zwłaszcza ci z Krakowa) nie mają problemu ze znalezieniem tam noclegu i sympatycznego towarzystwa, które niniejszym tą drogą pozdrawiam i dziękuję za fotki

Niestety psów już nie ma żadnych, ale podobno sa jakies plany odnowienia stada