 |
 |
|
 | |  |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
 |
Wysłany: Czw 20:49, 26 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Do-misiek napisał: | [ale nie wszędzie możemy mieć dzikie góry w stylu ukraińskich przestrzeni - nie jesteśmy w stanie zapobiec powstawaniu nowych szlaków. 3/4 gmin tworzy swoje własne ścieżki, dróźki i inne popierdółki. Ot moda!
. |
rozumiem ze nie wszedzie powinny byc dzikie bezszlakowe gory.. ale dlaczego totalnie wszedzie musza byc gory oszlakowane, otabliczkowane i osciezkowane? niechby byly gory do wyboru, i takie dla mnie i dla wojtka...dla kazdego cos milego
a niestety w polsce wszystkie gory staja sie na jedno kopyto..a jesli ostala sie gdzies choc dolinka jak dawniej to sie ja zaraz musi upstrzyc kolejna sciezka i tablicami
. jeszcze 10 lat temu bieszczady roznily sie od tatr czy beskidu slaskiego.. teraz ta roznaca powoli sie zaciera...
Do-misiek napisał: | [
) to jak jest mgła to Ci szlak guzio pomoże, bo i tak nic nie zobaczysz. No i jeszcze będziesz się denerwować, że zgubiłeś szlak. A jak go nie ma to jest spokój We prawdziwej mlecznej mgle to nawet tyczki jak np. na Szerokim Wierchu czy Bukowym Berdzie nie pomagają, pomimo, iż są tak blisko rozstawione.
. |
zdarzalo mi sie nie raz chodzic polonina bez szlaku we mgle.. z mapa i kompasem..ale jako ze nie zawsze potrafie sie nimi dobrze poslugiwac i orientacje mam w terenie taka ze potrafie sie zgubic we wlasnym pokoju nieraz wyszlam totalnie nie tam gdzie poczatkowo planowalam ale plany sa po to by je modyfikowac i nieraz to zagubienie wyszlo na dobre!.. i bynajmniej nie myslalam o tym ze chcialabym zeby tam byly znaki i numerem gopru tez bym sobie mogla tylek podetrzec bo tam ani gopru ani zasiegu ...
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 20:58, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
|
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Czw 20:59, 26 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
nie zauważyłem, żeby totalnie wszędzie góry były oszlakowane - wszak na Ukrainie tak ponoć nie jest. a w Polsce? sorry, ale szlaki wytyczano tutaj już w XIX wieku, więc trudno podejrzewać, aby po kilkuset latach ktoś je zamalowywał po to aby sprawić ci przejemność...
lubisz się gubić na połoninkach? to fajnie, ale podejrzewam że znaczna większość osób lubi wiedzieć dokąd idzie i kiedy tam dotrze, zwłaszcza jeśli się z kimś umówiło. Pogubić się to lubię wyłącznie między dwiema knajpami...
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
 |
Wysłany: Czw 21:08, 26 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | nie zauważyłem, żeby totalnie wszędzie góry były oszlakowane - wszak na Ukrainie tak ponoć nie jest. a w Polsce? sorry, ale szlaki wytyczano tutaj już w XIX wieku, więc trudno podejrzewać, aby po kilkuset latach ktoś je zamalowywał po to aby sprawić ci przejemność...
.. |
napisalam ze wszedzie w polsce..na syberii jeszcze kupa dzikich gor bo na ukrainie tez juz papraja.. oczywiscie z duzym udzialem naszych kochanych rodakow..
po za tym nie chodzi o to by ktos zamalowal szlaki ktore istnialy od stuleci.. ale wiekszosc sciezek dydaktycznych,konnych , papieskich i itp itd to kwestia ostatnich 10-15 lat.. i powstaja nadal nowe jak grzyby po deszczu...pamietam z konca lat 90 tych wiele nieoznakowanych sciezek w bieszczadach- a teraz sa juz oznakowane tak lub inaczej..
wez sobie mape z XIX wieku, sprzed 30 lat i terazniejsza jakiegos rejonu i porownaj zageszczenie szlakow i sciezek...
Pudelek napisał: |
lubisz się gubić na połoninkach? to fajnie, ale podejrzewam że znaczna większość osób lubi wiedzieć dokąd idzie i kiedy tam dotrze, zwłaszcza jeśli się z kimś umówiło. Pogubić się to lubię wyłącznie między dwiema knajpami... |
wiec powinny byc poloninki i takie i takie.. takie bez sciezek i szlakow i takie gdzie co 200m jest knajpa, schronisko , wytyczone szlaki wejsciowe z 10 stron , wyciag krzeselkowy i inne atrakcje lunaparkowe...coby kazdy mogl w swoim kraju odnalezc cos dla siebie...
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 21:11, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Czw 21:19, 26 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
A co to za problem chodzić sobie po górach nie szlakami ale jak i gdzie się chce?
Szlaki temu nie przeszkadzają.
Z ojcem jak chodzę na grzyby to robimy sporo kilometrów po lasach i łąkach i wyjątkowo rzadko kiedy zauważam, że przecinam szlak. W ogóle jakby nie było sprawy.
Nie widzę tu problemu.
A mój ojciec, który nie interesuje sie turystką w takim sensie jak my na forum, to nawet nie wie, że gdzieś jakiś szlak tu biegnie który akurat jest w pobliżu czy który przecięliśmy.
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
 |
Wysłany: Czw 23:24, 26 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
andre napisał: | buba napisał: |
wez sobie mape z XIX wieku, sprzed 30 lat i terazniejsza jakiegos rejonu i porownaj zageszczenie szlakow i sciezek. |
Takiej z XIX wieku nie posiadam, ale nałozyłem 2 mapy śląskiego i żywieckiego
jedna z 1974, druga z 2007
Przybyło, przybyło, .......... pare przecinek, oj Buba przesadzasz.
Nie wiem, ale ten przyrost nie stanowi nawet procenta.
Mam wrażenie, że szukacie dziury w całym z tymi szlakami papieskimi i innymi bzdetami. |
ja tam bedac w bieszczadach w 2006 czy 2007 roku co chwile natykalam sie na sciezke dydaktyczna, szlak, tabliczki czy nowo ustawione drogowskazy do roznych zabytkow czy atrakcji..ktorych pare lat wczesniej nie bylo... inni z grupy tez to zauwazyli wiec jest dowod ze omamow nie mialam.. a co chwile slysze o kolejnych planowanych do wyznakowania: dolina sanu, na hyrlata czy matragone, zukow, tarasy widokowe i inne syfy na tarnicy i w rejonie, planowane wyciagi, sciezka z tablicami w lopience i drogowskazy do niej kierujace juz od glownej drogi- ze cerkiew, ze "relikt wsi" , z jednoczesnym konsekwentnym niszczeniem tanich i milych obiektow noclegowych dla plecakowych turystow- ale pewnie wedlug niektorych nic sie nie zmienilo, totalnie nic... tylko w sezonie tlum wali jak na krupowkach..i klimaty juz podobne..
piotrek- pewnie ze mozna chodzic bez szlaku- kiedys probowalam to praktykowac-tak isc zeby nie wylezc na szlak- ale trzeba sobie zadac wiele trudu i coby poomijac- i zwykle te najbardziej widokowe trasy sa oznakowane... no chyba ze w parkach narodowych- tam jeszcze mozna pouzywac,ale to juz troche nie to samo bo ciagle trzeba sie ukrywac i sama swiadomosc ze lamiesz prawo tez nie kazdemu jest mila...
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Czw 23:33, 26 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
andre
Dołączył: 13 Wrz 2007 |
Posty: 494 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 0:00, 27 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Buba ja rozumiem, że chciałoabyś mieć swoje prywatne góry i basta, ale to jest niemożliwe.
Co do nowych szlaków w biesach to się zgadza, ale napisałaś:"wez sobie mape z XIX wieku, sprzed 30 lat i terazniejsza jakiegos rejonu i porownaj zageszczenie szlakow i sciezek."
Więc wziąłem BŚiŻ.
Natomiast po stwierdzeniu: "tylko w sezonie tlum wali jak na krupowkach..i klimaty juz podobne.. " to nos Ci powinien rosnąć jak Pinokio.
Porównanie drogi do Łopienki (a ta najbardziej zawalona jest 15 sierpnia) do Krupówek i klimatu jednego i drugiego miejsca, wybacz ale jest śmieszne.
T
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Pudelek
Ogarniacz kuwety
Dołączył: 10 Lis 2006 |
Posty: 5794 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Oberschlesien, Kreis Nikolei und Kreis Oppeln |
|
 |
Wysłany: Pią 3:20, 27 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
napisalam ze wszedzie w polsce |
nie, napisałaś, że wszędzie. mimo to co się niektórym wydaje, Polska nie jest wszędzie...
Czas wędrówki da się wyliczyć samemu, |
a może ja chcę być na tyle leniwy, że wolę kupując mapę (która i tak muszę kupić wybierając się gdziekolwiek) wiedzieć ile mniej więcej muszę iść? może po prostu chcę dojść tu i tu w odpowiednim czasie (ja akurat nie mam tendencji do gubienia się, ale to tak a propos poruszanych tutaj ).
Jak już napisałem - jeśli wychodzę w jakieś pasmo górskie, to nie z zamiarem gubienia się, bo wtedy będzie super (jakoś z dotychczasowych doświadczeń tak wynika, ze "było super" to mówią później ci, którzy naprawdę się zgubuli w byle pierdole i trzeba jakoś odzyskać twarz). Ida tam, gdzie idę. Nie na wyczucie (tam musi być jakaś cywilizacja), nie na zmiłowanie się, nawet nie na kompas (bo jeśli chodze w Beskidy to raczej go nie biorę, bo raczej nie zakładam, że fajnie się będzie zgubić i łazić cały dzień bez celu...). Jak pisałem - jedni idą do celu, inny żeby iść. I nie ma sensu tego razem łaczyć - bo i jeden i drugi tego nie zrozumie...
chodzenie szlakami ogłupia - nie zwraca się prawie w góle uwagi na rzeźbę terenu. Turysta trzymający sztywno szlaku często nie potrafi określić swego dokładnego położenia na mapie. |
mów za siebie. może ciebie ogłupia łażenie szlakami - ja jakoś nigdy nie stwierdziłbym, że czegoś nie potrafię określić albo nie zwracam uwagi na rzeźbę terenu. ja przynajmniej jak dojdę do miejsca noclegowego, to wiem gdzie szedłem i jak.... i szczerze mówiąc, więcej mi nie potrzeba.
|
Ostatnio zmieniony przez Pudelek dnia Pią 3:24, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
 | |  |
buba
Dołączył: 20 Kwi 2006 |
Posty: 3022 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: oława |
|
 |
Wysłany: Pią 7:39, 27 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Pudelek napisał: | napisalam ze wszedzie w polsce |
nie, napisałaś, że wszędzie. mimo to co się niektórym wydaje, Polska nie jest wszędzie...
. |
napisalam tak:
buba napisał: | [
rozumiem ze nie wszedzie powinny byc dzikie bezszlakowe gory.. ale dlaczego totalnie wszedzie musza byc gory oszlakowane, otabliczkowane i osciezkowane? niechby byly gory do wyboru, i takie dla mnie i dla wojtka...dla kazdego cos milego
a niestety w polsce wszystkie gory staja sie na jedno kopyto..... |
nie moja wina ze nie doczytales do konca...
andre napisał: | [, ale nałozyłem 2 mapy śląskiego i żywieckiego
jedna z 1974, druga z 2007
Przybyło, przybyło, .......... pare przecinek, oj Buba przesadzasz.
Nie wiem, ale ten przyrost nie stanowi nawet procenta.
. |
masz na mysli jedynie niezmiennosc jak sa rozmieszczone szlaki pttkowskie czy rowniez wszytskie sciezki: rowerowe, konne,narciarskie, papieskie, edukacyjne itp? one tez istnieja od 30 lat?
|
Ostatnio zmieniony przez buba dnia Pią 7:44, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
 |
 | |  |
katmandu
Dołączył: 13 Lip 2009 |
Posty: 310 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Wrocław / Bystra Śląska |
|
 |
Wysłany: Pią 9:48, 27 Lis 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Do-misiek napisał: |
BTW, chodzenie szlakami ogłupia - nie zwraca się prawie w góle uwagi na rzeźbę terenu. |
A co ma piernik do wiatraka? Nie widzę korelacji pomiędzy wyborem rodzaju przejścia (szlak vs. na przełaj), a zwracaniem uwagi na rzeźbę terenu.
"Się nie zwraca" to takie słowo tworzące iluzoryczne wrażenie jakiejś statystycznej więkoszości, mhm?
Do-misiek napisał: |
Turysta trzymający sztywno szlaku często nie potrafi określić swego dokładnego położenia na mapie. |
Kolejne stwierdzenie z cyklu prawd ogólnych i udowodnionych.
Dzisiaj w nocy w innym wątku przeczytałam wypowiedź skalda, zwracającego uwagę na hasła głoszone przez wiele osób na tym forum właśnie w duchu "MY - real, true turyści", "klimat chatki, który zwykli śmiertelnicy nie są godni poczuć". Ja również kilkukrotnie w różnych wątkach zwracałam na to uwagę.
W/w wypowiedź również wpisuje się w taką postawę - "turysta z mapą idący po szlaku - leń i dyletant".
|
Ostatnio zmieniony przez katmandu dnia Pią 9:50, 27 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 3 z 4
|
|
|
|  |