Nasze piękne Beskidy bezlitośnie zaśmiecane

Dołączył: 02 Mar 2009

Witam wszystkich miłośników gór nie tylko naszego pięknego beskidu Żywieckiego ale wszystkich. Chciałem podiąć temat który od dłuszego czasu stał się solą w oku naszych beskidzkich szlaków.A mianowicie jest to zaśmiecanie szlaków i lasu w jego pobliżu Sad

Jestem naprawde załamany obecnym stanem szlaków...Bardzo prosze wszystkich miłośników i pasjonatów wycieczek turystycznych o pomoc w pewnym pomyśle jaki mam i pragne go zrealizować...A mianowicie zebrać miłośników gór i z wiosną społecznie wyruszyć w góry chodź na cztery dni i po sprzątać beskidzkie szlaki....Może była by to akcja na niewielką skale lecz chociaż troche nasze lasy by oddychły....Poruszałem ten temat w miejscowej gminie ale spotkałem się jak zwykle z desaprobatą i ironicznym uśmiechem wójta...Jest w naszej okolicy co roczna akcja sprzątania beskidzkich szlaków ale jest to robione po to żeby promować pewną wieś a i osoby a nie w prawdziwej trosce o góry Sad

Sprzątany jest w ramach tej akcji tylko jeden szlak i pozatym nic Sad

Prosze i apeluje o pomoc w zorganizowaniu takiej akcji. w ten sposób możemy stworzyć niezapomnianą wycieczke a także pokazać psełdo miłośnikom jak powinna wyglądać taka akcja....Zainteresowanych prosze o kontakt z adresem internetowym. [link widoczny dla zalogowanych] Mamy czas na zorganizowanie takiej akcji do czerwca bo śniegi są wielkie i prędzej jak do czerwca nie zejdą.....Jeszcze raz prosze i apeluje do wszystkich miłośników o zainteresowanie taką akcją....MIESZKANIEC BESKIDÓW....

Wysłany: Pon 18:19, 02 Mar 2009

Pomysł niezły.Daj znać o terminie i miejscu.

Wysłany: Pon 19:16, 02 Mar 2009

Inicjatywa ciekawa.... godna realizacji nie tylko w Beskidzie Żywieckim Smile

Dziwi mnie tylko postawa władz lokalnych. Pomoc ze stron samorządów była by na miejscu - worki, wywóz nieczystości. No, ale widocznie nikomu na tym nie zależy.

Dołączył: 02 Mar 2009

Właśnie dlatego chce realizować ten pomysł żeby pokazać władzom że są jeszcze ludzie którzy interesują się dobrem naszych gór i ich niezkazitelnością... Dobryn terminem na taką akcje był by pierwszy czerwiec.A mianowicie jest to dzień dziecka i można by było to sprzątanie połączyć z piękną rodzinną rekreacją ...Gdyby taka pierwsza akcja wypaliła można by było organizować następne w inych regionach...Gdyby naprawde znalazło się kilku chętnych to ja osobiście próbował bym zmobilizować władze...Ale nie wten sposób że my zorganizujemy a działać będziemy pod patronatem władz gminy....Broń Boże...Nasza akcja nasz pomysł pod naszym transparentem...Apeluje i prosze o zainteresowanie i chęć pomocy .Im więcej rąk do pracy tym nasze góry będą piękniejsze i bardziej zadbane...Pierwszą akcje przewidywał bym zacząć na czerwonym szlaku beskidzkim w miejscowości Węgierska Górka powiat Żywiecki...I skończyć przy shronisku na Lipowskiej. Tam zorganizowało by się nocleg i dla chętnych drugi dzień akcji aż na pilsko...To jest narazie wstępny termin i przykład .Czekam na propozycje i weryfikacje pomysłu...Naprawde akcja jest szczytnym celem i napewno rozsławi się tak że będzie potem organizowana co roku w innych rejonach...Myśle że zainteresowanie tą akcją znajdzie odzew na tym forum....Pierwszym zainteresowanym bardzo dziękuje a następnych zachęcam do działania Smile

Pozdrawiam.....HARNAŚ

Wysłany: Pon 21:09, 02 Mar 2009

akcję sprzątania można by, niezależnie od takiej, zrobić przy okazji choćby naszych Zlotów. Choćby szlaki do miejsca spotkania byłyby czyste, zawsze coś.

Dołączył: 02 Mar 2009

Ja myśle że taki nasz zryw i pokazanie wszystkim że w ramach takiej akcji można zarazem dobże się bawić i zrobić coś dobrego dla środowiska było by bardzo dobrym przykładem dla innych....Ja w mojej okolicy mógł bym na koniec takiej akcji zorganizować ognisko z kapelą góralską...Prosze tylko o zaproponowanie jakiejś kąkretnej daty żeby wiadomo było czego śię trzymać...Mogł bym wtedy zarzucić pomysł na inne znane mi strony beskidzkie i jakoś by się to potoczyło...Jestem pełen nadziei że uda się coś takiego zorganizować>>>Pozdrawiam...HARNAŚ...

Wysłany: Pon 22:57, 02 Mar 2009

Zaśmiecane są trasy w pobliżu których są wszelkiego rodzaju schroniska. Śmieci leżą przy popularnych i lekkich szlakach.
Śmiecą pracownicy leśni.
Dziś wycinka drzewa na beskidzkich stokach (przy lub zwłaszcza na szlakach) nie wzbudza niczyjego zdziwienia. W myśl tego również i śmieci przybywa. Często można napotkać pod pniakami lub przy paleniskach puste puszki, butelki plastikowe, szklane po piwach, winkach i innych ośmielaczach. Również inne pozostałości po artykułach spożywczych. Już nie mówię ile wolno rozkładających się odpadów mieści się pod kamieniami.
Śmiecą także mieszkańcy tzw. górskich osiedli. Niestety. Przy własnej posesji nikt by się nieośmielił, ale wystarczy podejść kilkaset metrów do dobrze znanego, pobliskiego zagajnika (miejscówki), urządzić piknik czy libację i wszystko jest ok. Taka mentalność. Oczywiście to tylko pewna część stosuje takie praktyki, ale takowe występują. Często ma to miejsce obok turystycznych szlaków co bardzo razi. Nikt mi nie wmówi, że mocno zanieczyszczone tereny leśne w okolicach osiedli są wynikiem wyłącznie działań turystów.

A sama akcja bezsprzecznie szczytna, ale na niektórych trasach niestety syzyfowa. Za kilka tygodni byłoby to samo. Co nie znaczy, że na szlakach w wyższych partiach górskich, na GSB czy innych 'klasykach' nie można byłoby się podjąć uprzątania. Wręcz przeciwnie. Może w najbliższe lato się zmoblilizuję i zorganizuje coś takiego ze znajomym\i zamiast bezproduktywnie zaliczać kolejne partie beskidów

Wysłany: Wto 0:24, 03 Mar 2009

Witajcie

Akcja taka jest potrzebna, śmieci są wszędzie. Poza szlakami również (schodząc kiedyś bez szlaku z Rycerzowej do Rycerek nadepnąłem na pustą półlitrówkę schowaną pod liśćmi, na szczęście ujechałem tylko ze 2-3 metry). Jednak bez współpracy z samorządem nie uda się tego przeprowadzić. Co zrobimy z zebranymi śmieciami ? Ktoś musi zorganizować wywóz. To są koszty transportu i składowania.

Pozdrawiam

Andrzej

Dołączył: 02 Mar 2009

Jeżeli znajdą się chętni do działania to obiecuje że zorganizuje pomoc władz gminy w której mieszkam czyli gminy Węgierska Górka. Inaczej będzie to wyglądać jak przyniose na biórko wójta dziesięć czy dwadzieścia podpisów chętnych do takiego działania niż jak przyjde prosić o wszystko w łącznie z ekipą do sprzątania.Myśle że za jednym chwalebnym przykładem w jednej gminie pujdą inne i może chociaż w małym stopniu uda się oczyścić szlaki z wszędobylskich śmieci. Apeluje i prosze także moderatorów tego forum o pomoc w rospoczęciu z wiosną takiej akcji...Ja jestem mieszkańcem beskidów z dziada pradziada i bardzo mnie boli widok zaśmieconych gór .... Crying or Very sad

.Mam tu też kilku mieszkańców którzy chętnie zaangarzują się razem z nami do tej akcji potrzebujemy tylko ludzi z zewnącz żeby dać dobrt przykład naszej pięknej polskiej solidarności i pomocy szczególnie w tak szczytnym celu jak ratowanie gór przed zasypaniem smiećmi....Za pomoc z góry serdecznie dziękuje...

Wysłany: Wto 11:20, 03 Mar 2009

Inicjatywa o której pisze Harnaś znalazła już swoją nazwę (oczywiście angielską) rubbish walking akcje tego typu były już przeprowadzane na szlakach schronisk na Krupowej, Luboniu chyba skończyło się m.in. to z wysokimi opłatami za wywóz śmieci przez gospodarzy... cóż zrobić... każdy liczy pieniądze... poniżej link do galerii która niedawno wystartowała dokumentująca owe przedsięwzięcie
[link widoczny dla zalogowanych]

Poza tym w schroniskach wiszą plakaty jakiejś fundacji z akcją tego typu... ale są to stare plakaty i nie wiem czy fundacja nie skończyła działalności na tym polu

Wysłany: Wto 12:12, 03 Mar 2009

Była też kiedyś strona (nie wiem, może istnieje nadal) na której ludzie wstawiali informacje gdzie są śmieci, dzikie wysypiska i.t.p.

Dołączył: 02 Mar 2009

WITAM I POZDRAWIAM!!! Wiem że takie akcje wiążą się z kosztami ale te koszty na wywóz śmieci wygonie w gminie chodźbym tam miał chodzić pięć razy na dzień....Naprawde bardzo zależy mi na czystości naszych gór.... Z praktyki takich akcji wiem że o finanse nie było by problemu tylko gorzej ze społeczną mobilizacją...Ludzie widzą problem opisują go na różnych forach lecz pozatym nic się nie dzieje w tym kierónku żeby rozpocząć działanie....Dam tu przykład jak powinna wyglądać taka solidarna akcja a nie wygląda....Mój kolega przcował w kompleksie leśnym na Słowacji w miejscowości Skalite Czadca koło polskiej granicy i kiedyś zaproponował taką społeczną akcje słowakom którzy nadzwyczaj chętnie przyłączyli się do niej dali własne worki na śmieci i nawet własnym transportem po zwozili śmieci...Jestem ździwiony tym faktem dlaczego na Słowacji można się zmobilizować a unas idzie to tak opornie...Poruszałem już ten temat w różnych miejscach ale zainteresowanie społecznym działaniem jest znikome...aoczywiście gdyby ktoś sypnoł kasą to w śród chętnych można by było wybierać i przebierać...Niestety kasą nikt nie sypnie bo to jest Przecież Polska....Mam nadzieje że jeszcze na tym forum uda mi się znaleźć miłośników gór...

Wysłany: Wto 16:36, 03 Mar 2009

Ja myślę ,że jednak jest wiele osób miłośników czystych gór ,którzy zbierają śmieci indywidualnie na szlakach czy poza nimi. Kiedyś szedłem na Magurkę tę k.Suchej Besk i spotkałem 2 mieszkańców Suchej ,którzy właśnie zbierali porzucone śmieci na szlaku, do reklamówki . Byłem trochę zaskoczony. Nawiązałem rozmowę .Okazało się że , chodzą w każdą niedzielę do kościoła przy klasztorze "Za kamień" a idąc z powrotem zbierają śmieci. A jeszcze przy okazji to mają taki schowek w dziupli jednego drzewa,który traktują jako magazynek na przechowanie pewnego napoju wysokoprocentowego ,przy którym ucinają sobie wypoczynek. Bardzo podobała mi się ich inicjatywa mam na myśli z tym zbieraniem śmieci. Sam w Tatrach gdy idę w teren gdzieś poza szlakiem również zabieram reklamówkę ze sobą . Często można w takich miejscach znaleźć porzucone butelki po alkocholu ,czy opakowaniapo papierosach itp. Sad

Może więc u nas W Polsce trudno jest taką zbiorową akcję przeprowadzić ale na pewno indywidualnie akcja zbierania śmieci ma miejsce.

Wysłany: Wto 17:26, 03 Mar 2009

Harnaś akcja szczytna i potrzebna moja strona i forum służy wszelką pomocą by to rozreklamować.
tylko jak napisał pilot:

pilot128 napisał:

Co zrobimy z zebranymi śmieciami ? Ktoś musi zorganizować wywóz. To są koszty transportu i składowania.

Tylko jakoś nie mogę sobie wyobrazić, że nasz wójt da kase i środki na wywóz tych śmieci.
Na jesieni ubiegłego roku była mieszkanka Ciśca na forum nk próbowała zorganizowac społeczne sprzątanie przystanku pkp w Ciścu. Poparcie było, do sprzątania przyszła....sama.
Takie akcje są potrzebne bo nasze góry to śmietnik ale za miesiąc za dwa będzie to samo. Ważniejsze jest uswiadamiać ludzi by nie zaśmiecali gór i to od wieku przedszkolnego. Inaczej choć byśmy co roku sprzątali to i tak utoniemy w śmieciach. Bo to kruca wielki cieżar jest zabrać ze soba z gór pustą butelkę po napoju lub puszkę po piwie, ale widać dla wielu ogromny Evil or Very Mad

ech....

Dołączył: 02 Mar 2009

Witam kamrata z Cisca Smile

Widze że też nie wierzysz w naszego wójta tak samo jak 90% naszego gminnego społeczeństwa...Wiec do jasnego pierona ciekawe kto go wybrał...Wiem że gość nie interesuje się za bardzo okolicznymi wioskami tylko Górke ma na myśli i to wsio...Ale naciskać trzeba bo dzikie wysypiska śmieci rosną w zastraszającym tępie i nie można tak mówić jak mówił kolega że i tak to nic nie da bo na przyszły rok będzie to samo....Nieprawda!! Nie będzie to samo bo nie będzie już w lesie tych śmieci co zbierzemy!! A wójta przyciśnie się pod mur i kasa na takie coś musi się znaleźć a jeżeli będą problemy to zciągne telewizje i pokarze dzikie wysypiska i stan lasów i szlaków i wtedy cały ciężar medjalny spadnie na władze gminne....Szczególnie jak zainicjujemy takie działania a gmina zostanie obojętna to pełne prawo mamy do wezwania telewizji i naświetlenia tematu medjalnie...Naprawde jestem załamany tymi dzikimi wysypiskami i stanem beskidzkich lasów...Jestem zdesperowany i będe robił wszystko żeby te nasze lasy i szlaki doprowadzić do normalnego stanu....Żeby za kilkanaście lat nasze dzieci też mogły podziwiać piękno gór...