Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
GDZIE W ŻYWIECKI Z KRAKOWA???
Lucius


Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica/Kraków

Hej! Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak najtaniej albo przynajmniej w miarę tanio i szybko dostać się w żywiecki z Krakowa, gdzie warto chodzić, tzn którymi szlakami - chciałbym przedewszystkim wejść na Babią Górę - dysponując 3 dniami, gdzie spać, może jakieś godne polecenia chatki studenckie i w ogóle... Laughing
Zobacz profil autora
keraj
Administrator

Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gilowice / Tarnowskie Góry

Z Krakowa do Zawoji jedzie Merc-Bus bardzo czesto i szybko... A w Zywiecki to PKS Zywiec tez czeste kursy, poza tym mozesz sie ze mna czasem zabrac, bo tez czesto kursuje na tej trasie Smile
Zobacz profil autora
keraj
Administrator

Dołączył: 02 Lip 2006
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gilowice / Tarnowskie Góry

Tu masz rozklad
I czesc [link widoczny dla zalogowanych]
II czesc [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

W 3 dni to akurat można przejść z Krowiarek na Babią później Cyl i granicą na Mędralową, przejście gran. Korbielów Glinne > Pilsko, dalej na Rysiankę i koniec w Rajczy lub Węgierskiej Górce. 3 dni marszu, praktycznie brak cywilizacji (tylko zejście do Glinnego) jednym słowem najpięknieszy etap w B. Żywieckim najwyższymi grzbietami, polecany zwłaszcza dla tych co nie mają zbyt wielu okazji na tego typu wypady. Rewelacja po prostu.
Co do noclegu - z gruntu proponowany namiot a już na pewno śpiwór - przynajmniej na pierwszą noc (szałas na Mędralowej jest zawsze otwarty, nie koniecznie wolny), w drugą możesz przespać się na hali Mizowej lub Rysiance w PTTKu. Na całej trasie jedna baza na Głuchaczkach i druga na hali Górowej, z tym, że by dotrzeć do tej drugiej od hali Miziowej należy odbić na zielony szlak prowadzący do Sopotni (20min.)...
Zobacz profil autora
Lucius


Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica/Kraków

dziękówka keraj
Zobacz profil autora
Lucius


Dołączył: 06 Wrz 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dębica/Kraków

wielkie dzięki ammo ale tak dla uściślenia to planuje ten wypad koło połowy listopada, namiot raczej zdecydowanie odpada, więc co byś poradził??? biorąc pod uwagę że dysponuje się ok 8-10 godz na dzień, kiedy nie jest ciemno, no i warunki pogodowe które będą wtedy panowały???
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

To wszystko zależy od tego jaką metodę nocowania zastosujesz.

Namiot odpada, więc do wyboru masz:
- noclegi w dolinie, czyli kwatery, pensjonaty, hotele, schroniska...;
- noclegi w górach w schoniskach PTTK, chatkach i innych schroniskach.

Druga opcja jest o tyle wygodniejsza, że posiadasz przewagę w kwestii zwiedzania - nie musisz schodzić na noc w dół co oznacza, iż zyskasz na czasie i siłach, siłą rzeczy więcej przejdziesz i zobaczysz.

Możesz obrać sobie metodę (sugerując się przy tym aktualnym stanem własnych możliowści, znajomości terenu, pogody etc) taką, że startujesz z miejscowości do której zarówno masz w miarę dogodny dojazd a która zarazem oferuje bogactwo krajoznawcze terenu i ciekawe trasy na które natychmiastowo można wyruszyć.

Dystans pomiędzy startem a pierwszym noclegiem dostosujesz oczywiście wedle własnych upodobań i koncepcji. Podobnie w dzień drugi, czyli relacja schronisko - schronisko. W ostatni dzień ostatni etap trasy postaraj się dobrać w taki sposób, by tak jak na prologu wyprawy - dogodnie móc powrócić.

W Beskidzie Żywieckim powyższy sposób nocowania sprawdza się znakomicie. Samych schornisk PTTK na obszarze choćby Pasma Wielkiej Raczy oraz Pilska jest naprawdę sporo. Nie to co np. w B. Małym, nie ubliżając - ma to też swe zalety.

Opcja z nocowaniem w miejscowościach zdaje egzamin i okazuje się być praktyczna\optymalna w sytuacji, gdy bardziej stawiasz na wypoczynek mało lub przeciętnie aktywny, kiedy wędrówki górskie nie stanowią priorytetu. Osobiście nie przepadam za taką formą noclegu. Każdego dnia trzeba schodzić do punktu wyjścia co czasami jest irytujące. I teraz co jest w tym wszystkim najgorsze: żadna miejscowość nie jest na tyle rozległa i typowo górska (rozwinięta turystycznie) by wypełnić czas atrakcjami przyjezdnemu, nawet w okresie 3 dni. Innymi słowy nie ma szans, abyś pozostał w jednym miejscu przez więcej niż 2 dni co oznacza przemieszenie się w inny kąt > kłopot > w konsekwencji strata czasu i pieniędzy. Można oczywiście dojeżdżać czy to PKSem czy PKP, ale ja w tym większego sensu nie widzę. Jak jedzie się celowo w góry by po nich konkretnie pochodzić to lepiej być w nich bez ustanku i do ostatnich chwil, tak myślę Razz

Także decyzja należy do Ciebie, siądź nad mapą, podedukuj, pouwzględniaj wszystkie wady i zalety różnych wariantów poczynając od dojazdu poprzez nocleg, a kończąc na atrakcyjności danego terenu. Zagospodarowanie trzech dni w górach to nie taka prosta sprawa nawet dla wybitnych rutyniarzy. Jak będziesz miał już jakieś jaśniejsze wytyczne to daj znać, a forum napewno skomentuje i ewentualnie doradzi Razz
Zobacz profil autora
GDZIE W ŻYWIECKI Z KRAKOWA???
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu