Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
3 dni w żywieckim
imoen


Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

czy ktoś mógłby mi doradzić jakąś trzydniową trase w beskidzie żywieckim, zeby dojazd nie był zbytnio utrudniony z Krakowa, średnio trudna i koniecznie noclegiem w schroniskach z góry dziękuje za odpowiedz pozdrawiam
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Warto przybliżyć nieco szczegółów co do planowanego wypadu.
Koncepcje nie często powtarzają się wśród piechurów w kwestii chodzenia po górach. Podobnie sprawa ma się z kondycją.
Przecież nie wiem co by Wam odpowiadało najbardziej Razz

Aczkolwiek jedno jest raczej pewne. Chodzi o dojazd.
Mianowicie, za miejsce docelowe proponuję obrać Żywiec. To prosta i w sumie jedyna rozsądna opcja dla turystów z okolic Kraka chcących odwiedzić Beskid Żywiecki.
Najlepiej PKSem Żywieckim, kurs pospieszny - lub koleją (linia Kraków - Żylina, przyspieszony), który również stanowi bezpośrednie połączenie z Żywcem.
Z owego już można sobie tam coś ciekawego nakreślić. Do kolejno położonych na południe miejscowości wypadowych nie trudno w sumie dojechać. Można koleją, busem a także od biedy PKSem (w dni robocze częstsze kursy). Zejście po 3 dniach to też w sumie formalność. Albo w pociąg lecący wprost do Kraka (z Żyliny) albo wpierw do Żywca autobusem i dopiero PKSem do Krakowa - wszystko w zależności od sieci komunikacyjnej w miejscowości do której się ostatecznie zejdzie.

Co do trasy turystycznej to jak wyżej. Coś więcej nt oczekiwań i formy fizycznej. Wtedy coś alternatywnego zaproponujemy.
Razz
Zobacz profil autora
imoen


Dołączył: 01 Sie 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tarnów

Oczekiwania nie są za duże, forma fizyczna średnia. Pisząc tego posta myślałam o jakiś górach max do 1200 - 1300 mnpm no i koniecznie nocleg w schronisku.
Zobacz profil autora
ammo


Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 1277
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Skoro góry mają być nie za niskie i nie za wysokie to chyba istnieje rozwiązanie, które idealnie sprosta takiemu oczekiwaniu.
W tym wypadku proponuję opcję zaliczenia pasma Lipowskiej\Romanki oraz Wielkiej Raczy. Nie wszystkich ich zakątków rzecz jasna, ale te miejsca, które zasługują na szczególną uwagę. Wszystko w 3 dni - jak w opisie.
Początek może być w Węgierskiej Górce PKP (bezpośr. dojazd z Krakowa lub z przesiadką w Żywcu - jeżeli nie będzie takowego kursu).
Wychodzisz na Główny Szlak Beskidzki (czerwony) i kierujesz się na Abrahamów i wreszcie Słowiankę. Ze Słowianki niebieskim na Romankę. Następnie żółtym na halę Rysiankę i tam możesz wynająć nocleg. 10min. drogi stąd jest kolejne schronisko PTTK (Lipowska), gdzie również możesz zanocować. Osobiście polecam Rysiankę, ze względu na atrakcyjniejszą lokalizację.
Wyżej opisana trasa I dnia ma ok. 18km.

W drugi dzień startujesz żółtym szlakiem w stronę Redykalnego Wierchu i Zapolanki - teoretycznie jest to szlak do Rajczy. Jednak na odcinku, gdzie kończą się osiedla nie odbijasz dalej żółtym w prawo, tylko na rozstaju (przy kapliczce) zmieniasz szlak na czarny prowadzący wprost do miejscowości Ujsoły (droga krótka i przyjemna). Z Ujsół kolejna zmiana szlaku. Tym razem na zielony. Tutaj na turystów czeka kawał solidnego podejścia na szczyt wyniosłego szczytu o nazwie Muńcuł. Z Muńcoła nadal za zn. zielonymi kierujesz się kolejno na przeł. Kotarz i wreszcie na Rycerzową, gdzie możesz skorzystać z drugiego noclegu. Okolica jest sympatyczna, bacówka leży na hali więc widoki są przednie. Tego dnia byłoby do przejścia ok. 20km.

Trzeciego dnia polecam przejście w stronę Wielkiej Raczy przez Przegibek i Małą Raczę. Na odcinku Rycerzowa - Przegibek masz do wyboru 2 znakowane ścieżki:
czerwoną (trudniejszą) biegnącą grzbietem wzdłuż granicy, lub niebieską (łagodną) nieustannie trawersującą zbocze Wlk. Rycerzowej oraz Majcherowej, która prowadzi w 100% lasem.
Z Przegibka kierujesz się czerwonym szlakiem do schr. na Wielkiej Raczy. To dość długi fragment, ok. 3h marszu, lecz niezwykle interesujący. Z Wielkiej Raczy zalecam zejście do Rycerki Kolonii żółtym szlakiem. Tam o konkretnej porze będzie czekał PKS do Żywca. Podaję rozkład w razie czego: [link widoczny dla zalogowanych]
W trzeci dzień jest do przejścia ok. 19km.

Jak widzisz dystanse są wyrównane. Na tak długi dzień, gdy nie trzeba targać przesadnie wielkich bagaży 20km dziennie to nie jest aż tak dużo. W ciągu całych 3 dni schodzi się zaledwie do jednej miejscowości (2 dzień). Jest to niezwykle korzystna sytuacja, gdyż w razie potrzeby można coś pokupować, bo wiadomo - w schroniskach drożyzna a i wybór mocno ograniczony.

Przemyśl sprawę, spójrz na mapę i prześledź opisaną trasę. Myślę, że jest godna uwagi. Zresztą ocenisz sama.
Uwagi, komentarze, propozycje mile widziane.
Zobacz profil autora
Piotrek
Administrator

Dołączył: 21 Kwi 2006
Posty: 5888
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żywiec/Sienna

Albo odpuść sobie rejon Raczy i Rycerzowej (tego miejsca akurat trochę szkoda) i idź n.p. z Żabnicy przez Boraczą, Redykalny, Lipowską na Pilsko (nocleg na H.Miziowej, z tym, że schronisko to raczej bez klimatu), w drugim dniu na Babią G. a w trzecim z Babiej dowolnie- do Zawoji przez Krowiarki albo bezpośrednio. Z Zawoji łatwo dostaniesz sie do Krakowa. Nie wiem jak z noclegiem pod Babią, na Markowych Szczawinach, bo tam to schronisko budują.
Zobacz profil autora
wiktor


Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brzeszcze

Schronisko na Miziowej to rzeczywiście tragedia... Ale jak komuś nie zależy na luksusach to jest jeszcze baza SKPB Katowice na Polanie Górowej. Luksusów nie ma, ale za to klimat jest Smile
Zobacz profil autora
lukpru


Dołączył: 17 Sie 2014
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Pozwolę sobie odświeżyć temat. W końcu minęło zaledwie 6 lat

Planuje w najbliższym czasie 2x 2-3 dniowe pętle z noclegiem. W zależności od warunków spanie w namiocie, bazie, chatce, schronisku.

Jako pierwsza cześć wyprawy, opcja przedstawiona przez ammo, całkiem mi odpowiada .
W drugiej części planuje trasę z Korbielowa lub okolic, na Pilsko w stronę Diablaka lub odwrotnie..
Tak samo trasa podzielona na 2-3 części w zależności od sił.

Miedzy jedną a druga wyrypą przyda się jakiś dzień na regeneracje w troszkę bardziej cywilizowanym miejscu.
Nie to żebym bardzo chciał, ale prawdopodobnie będę musiał w ten sposób podnieść morale mojej towarzyszki

Czy ktoś mógłby doprecyzować sensowną trasę drugiej cześci ?
Gdzie w obydwu przypadkach porzucić automobil i rozpocząć marsz ?

Z góry dziękuję.
Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez lukpru dnia Pon 21:25, 18 Sie 2014, w całości zmieniany 4 razy
Zobacz profil autora
3 dni w żywieckim
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu