Forum BESKIDZKIE FORUM Strona Główna


BESKIDZKIE FORUM
"Tak mnie ciągnie do gór..."
Odpowiedz do tematu
Opisy szlaków w Beskidzie Sądeckim
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Ponieważ forum ma również spełniać zadania informacyjne to w tym temacie proszę o publikację opisów szlaków w Beskidzie Sądeckim. Dzięki temu powstanie taki mini - forumowy przewodnik, a naszym czytelnikom pomoże w wyborze trasy. Proszę by opisy zawierały informację prawdziwe (jeśli nie jesteś czegoś pewny na 100 % nie piszesz), opisywały najciekawsze oraz najtrudniejsze miejsca szlaku oraz pomagały w wyborze np. pory roku w jaką należy iść (np. wtedy kwitnie to więc jest pięknie). Obszerność obojętna. Jednakowóż proszę by informacje te nie były zbyt suche. DO DZIEŁA !!!
Zobacz profil autora
Góra Parkowa | szlak żółto-niebieski + zejście do Kr. - Wsi
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jesteś po całodziennej wędrówce i chcesz zregenerować siły ? Dawno nie chodziłeś po górach ? A może po prostu brak formy ? Albo chcesz iść na cos krótkiego, lecz fajnego ? Jesteś estetykiem i chciałbyś ujrzeć ładny widok ? Masz małe dziecko w wózku ? Jeśli na któreś z tych pytań dałeś odpowiedz twierdząca to wyruszaj na gore, u podnóży której leży Krynica Zdrój – Gorę Parkową (w innych źródłach – Źródlaną).

Naszą trasę rozpoczynamy od Pijalni Głównej w Krynicy - Zdroju. Tuż za nią wchodzimy po schodach i dochodzimy do kamiennej alejki. Nią idziemy 20 m, obok Czaplego Stawu (wcześniej mijamy schody po prawej stronie), po czym zakręcamy w prawo i dochodzimy do rozstaju dróg. Skręcamy tam w prawo i po kilku minutach dochodzimy do przepięknego Łabędziego Stawu. Warto zatrzymać się tu choćby przez chwilę. Obchodzimy go i idąc dalej alejką mijamy figurkę Matki Bożej Królowej Krynickich Zdrojów. Następnie idziemy obok Polany Michasiowej (naprzeciw altana o tej samej nazwie). Jest to idealne miejsce na piknik. Tutaj dołącza do nas ścieżka zdrowia. Wkrótce na drzewie pierwsze znaki. Wówczas zakręcamy ostro w lewo i robimy kilka zakosów. Po kilku chwilach najstromszy moment na szlaku. Musimy pokonać długie i dość strome podejście (ok. 30 m.). Gdy już to zrobimy przed nami niemal prościutka droga. Na rozstaju dróg skręcamy w prawo i dochodzimy do polanki podszczytowej. Stąd świetny widok na południową część Beskidu Sądeckiego i Lubovnianską vrchovinę. Jeśli już się napatrzyłeś to po schodach wejdź na wierzchołek. Tam możesz coś zjeść w restauracji, pojeździć na tzw. Rajskich ślizgawkach (polecam!!!). Jeśli uznasz, że chcesz już zejść do Krynicy to ze szczytu schodzisz schodami, a następnie mało wyraźną ścieżką prosto w dół. Po kilku chwilach zagłębiasz się w las (często słychać tam tęten sarnich kopyt). 5 minut później wychodzisz z niego na otwartą powierzchnię. Teraz musisz skręcić w prawo. Idziesz tak kilka sekund, dochodzisz do Polany pod Górą Parkową (super widoki na Krynicę oraz wzgórza wokół niej), a następnie schodzisz w dół bez ścieżki. W tym momencie dochodzisz do schodków, a po pokonaniu ich jesteś już w Krynicy. Z tego miejsca masz ok. 5 min do Deptaka i 10 - 15 min. do stacji PKP

Podsumowując. Trasa zajmuje ok. 45 min. W dolnych partiach (przez szereg ścieżek ekologiczno - edukacyjno - zdrowotnych) niełatwa orientacyjnie. Poza tym jedno średnio-trudne podejście. Za to masz naprawdę ciekawe widoki na które składają się m.in. Beskid Sądecki, Beskid Niski, Góry Czerchowskie oraz Lubovnianska vrchowina.



Zobacz profil autora
ziolek


Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Piotrków Tryb

Inna trasa dla przesiadujących w Krynicy.
Jedziemy autobusem w stronę przejścia granicznego w Muszynce. Wysiadamy na pierwszym przystanku za kościołem (cerkwią) w Muszynce. Wchodzimy na żółty szlak i po 30 min dochodzimy do Okopów Konfederackich. Niestety próżno ich tam szukać. Można za to obejrzeć pamiątkową tablicę oraz schematyczny rysunek przedstawiający ich rozmieszczenie. Dla złaknionych odpoczynku przewidziano tu zadaszone ławeczki. Ruszamy dalej by po chwili dojść do granicy ze Słowacją. Dalej szlak prowadzi w lesie, równolegle do słowackiego czerwonego szlaku. Po około 2h30 docieramy do Wojkowej. Przed samą wsią piękne łąki (zwłaszcza w czerwcu pełne żółtego, różowego i niebieskiego kwiecia tworzacego razem z zielenią piękny dywan). W Wojkowej cerkiew. Mijamy wieś idąc w kierunku Dubnego (904 m). Po drodze trochę wiatrołomów. Na Dubnym skręcamy na niebieski szlak w kierunku Powroźnika. Szlak jest upstrzony niezliczoną ilością kapliczek (po 10 przestałem liczyć). W Powroźniku przecinamy drogę na Tylicz. I zaczynamy wspinać się na Bradowiec (dalej znaki niebieskie). W sumie jest to najbardzier przykra część szlaku. Z uwagi na porośnięcie szlaku krzaczorami trzeba iść polem. Przechodzimy przez Szalone i Górę Parkową lądując w Krynicy. Według znaków trasa ta jest przewidziana na 9h, ale można ją przejść w 6h30. Dystans wg. map compasu 31km. Aparat fotograficzny można sobie darować. Poza cerkwiami w Muszynce i Wojkowej oraz widokiem na Powroźnik raczej nie ma co focić.
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Łomnica Zdrój --> Hala Łabowska --> Wierch n. Kamieniem --> Hala Pisana --> Łomnica Zdrój

Jedna z najpiękniejszych pod względem krajobrazowym i przyrodniczym tur w Beskidzie Sądeckim. Będzie ona ciekawa również dla interesujących się martyrologią. Jednakowóż jest to jedna z najtrudniejszych oraz najbardziej męczących tras w tym paśmie, toteż wyruszający powinien być odpowiednio przygotowany kondycyjnie. Polecam dobre obuwie górskie, a wielką pomoc mogą dać kije teleskopowe. Czas jej pokonania to 5 h 15 min., a deniwelacja wynosi 750 m.

Marszrutę zaczynamy spod przystanku PKS w Łomnicy-Zdroju. Dla zmotoryzowanych: zarówno 100 m. przed nim jak i za nim zlokalizowane są bezpłatne parkingi. Uwaga! Jeśli nie posiadasz napojów tuż przed przystankiem znajduje się źródełko wody pitnej Stefan (mylnie na mapach nazywanej Stanisławem). Początkowo asfaltem, za niebieskimi znakami. Od tablicy Lasów Państwowych już szutrem. Po 5 minutach kamienny krzyż. Wędrujemy przez moment w widłach Łomniczanki. Kilkaset metrów dalej zabudowania leśnictwa Łomnica, m.in. szkółka leśna. Parę minut później, w miejscu gdzie potok przepływa pod naszą ścieżką skręcamy w lewo i wchodzimy do lasu. Następnie obniżamy się nieco, skręcamy w prawo oraz przekraczamy potok. Po wyjściu z parowu pniemy się ostro ścieżką, wiodącą przez bardzo strome (ok. 65 - 70 stopni) zbocze wśród rzadkiego lasu, a częściowo na otwartym terenie (interesujący widok na Parchowatkę).Uwaga na usuwające się spod nóg kamienie. Jest to jedno z najtrudniejszych podejść w Beskidzie Sądeckim. Po jego 15 minutach wychodzimy na Halę Groń. Znajduje się nań stara, nieczynna bacówka. Ładny widok w kierunku wschodnim, na boczną grań Hali Łabowskiej, a z górnej części polany ukazują się też słowackie Tatry Wysokie. Później znów zagłębiamy się w las. Ścieżka w dalszym ciągu idzie mocno pod górę, lecz nie tak ostro jak wcześniej. Po 10 minutach wychodzimy na kolejną halę zw. Skotarką. Obfituje ona w borówki, a na wschodnich stokach umiejscowione są 2 niszczejące budynki. Początkowo trochę wspinaczki, gdyż przekraczamy szczyt 993, ale później łagodnie trawersujemy niewybitny garb, by znów wejść w las. Z początku pod górę, lecz niedługo potem już schodzimy. Na skraju lasu kamień poświęcony ks. Wł. Gurgaczowi - kapelanowi AK. W prawo odchodzi niebiesko znakowany szlak na Halę Łabowską (1 minuta). My natomiast skręcamy w lewo i szlakiem czerwonym - równo z nim biegnie szlak przyrodniczy PPK im. hr. A. Stadnickiego - najpierw otwartą przestrzenią, by następnie wejść w las. Ścieżka biegnie teraz łagodnie: najpierw w przepięknym lesie buczynowym, później zaś wśród bujnych iglaków (jodły, świerki, rzadziej sosny). Po 2 h 15 min. od Łomnicy Wierch nad Kamieniem. Na wierzchołku brak tablicy informującej o tym. Są tam tylko charakterystyczne, niebieskie paliki, wspomagające rośnięcie młodych drzew. 15 minut później Hala Średnia (zw. też Krajną). Jeden z piękniejszych widoków na Kotlinę Sądecką. Tuż za nią mało rozległa widokowo Hala Martynowa. Za nią już wchodzimy do lasu. W nim 2 nagrobki (prawdopodobnie żołnierzy z okresu II wojny światowej). Po wyjściu z tego lasu (dochodzi w nim żółty szlak z Frycowej) rozległa Hala Pisana.W jej górnej części pomnik poświęcony poległemu w tym miejscu Andrzejowi Kondzelewskiemu ps. "Błysk". Większy niż na Hali Groń widok na Tatry, a na wschodzie ponadto Wierch nad Kamieniem oraz Hala Łabowska. 10 minut łatwego marszu później Przełęcz Bukowina wraz z Halą o tej samej nazwie. Z polany piękne widoki. Z początku zejście raczej łagodne. Przed wejściem w las - po lewej stronie - szałas. Należy on do grupy tzw. Szałasów Jarzębackich. Od tego miejsca schodzimy stromą percią po rynnie w której znajdują się sporej wysokości skarpy z porastającymi je drzewami. Przekraczamy mało wybitny garb Gronia. 15 minut za nim pierwsze zabudowania przysiółka Jarzębaki. Tuż przed nimi skręcamy ostro w lewo. Początkowo podchodzimy trochę pod górę (sic!), ale potem - już w lesie - obniżamy się. Prowadzi nas zielony szlak gminny (jego sposób oznaczania to: na dole zielony pasek, a u góry biały). Po przejściu prze łąkę skręcamy w lewo i przechodzimy przez potok. Odtąd leśna drożyna zamienia się w drogę szutrową, a za pierwszymi zabudowaniami Łomnicy w asfalt. Z tego miejsca 5 min. do głównej drogi, a nią 2-3 min. w górę do parkingu.
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Krynica --> Przeł. Krzyżowa --> Jaworzyna Krynicka

Trasa dość trudna i męcząca. We znaki daje się zwłaszcza początkowy fragment podejścia na Jaworzynę Krynicką. Jedna z ładniejszych widokowo wycieczek we wschodniej częśći Pasma Jaworzyny. Orientacyjny czas przejścia to 2 h 45 min. Deniwelacja wynosi 750 m.

Marszrutę zaczynamy zza restauracji "Hawana" (ul.Piłsudskiego). Tuż za nią przekraczamy drewnianą kładkę i idziemy asfaltową drogą. Zaraz za ostatnimi zabudowaniami po ok. 5 min. od wyjścia asfalt się kończy, a piarżysto-kamienna droga wchodzi w las. Trawersujemy teraz północne zbocze Góry Krzyżowej. Znaki wg. których idziemy mają kolor zielony. Z początku obok ścieżki biegnie głęboki rów, a potem podziwiać można wymyte przez wodę skarpy na których rosną drzewa. Są to głównie buczyny i jodły. Po ok 25 min. łatwego marszu stajemy przed rozwidleniem: w lewo odchodzą niebieskie znaki do Krynicy (pod budynek poczty), my natomiast idziemy szlakiem tego samego koloru (brak zielonych znaków, jednak ten szlak dalej nam towarzyszy). Kilka metrów dalej dochodzą żółte znaki z Góry Krzyżowej. Zaraz za tym miejscem znajduje się już Przełęcz Krzyżowa (760 m.n.p.m.). Jest to szeroki płaskowyż, pozbawiony walorów widokowych i gęsto porośnięty trawą. Siodło oddziela od siebie Górę Krzyżową oraz Bukowinki. Z Przełęczy Krzyżowej kierujemy się zielonym szlakiem na zachód. Stąd początkowo lasem. Po 5 minutach wychodzimy z niego (ładny widok na Jaworzynę Kr. oraz jej boczną grań odbiegającą na pd-wsch). Niedługo potem znów zagłębiamy się w las po to by po chwili z niego wyjść. Przekraczamy mały strumyk i po 45 min. od wyjścia z Krynicy jesteśmy w Czarnym Potoku. Przechodzimy przez jezdnię, obchodzimy budynek Kolejki Gondolowej i kierujemy się w lewo. Niemal od razu zaczyna się las. Od początku bardzo stromą ścieżką o nachyleniu ok. 50 stopni przez wsch. zbocza. Po 20 min. obchodzimy zwalone drzewo i znów wspinamy się do góry. Po 10 min. przecinamy drogę jezdną do schroniska PTTK "Pod Jaworzyną". Po drewnianych schodkach skręcamy w lewo. Od tego momentu równolegle ze szlakiem biegnie ścieżka przyrodnicza PPK. W dalszym ciągu podejście jest strome. Po 1 h. do szlaku dołączają znaki czerwone GSB. Obchodzimy 9 przystanek ścieżki przyrodniczej pt. "Poznajemy drzewa" (m.in. okazy Klonu Jawornika i Sosny zwyczajnej) i początkowo wśród gęstej trawy w lesie. Po 1 min. skręcamy w lewo i wychodzimy na stok narciarski. Równolegle do niego biegnie Kolej Gondolowa. Przekraczamy go w poprzek (interesująca panorama Huzarów) i znów zanurzamy się w las. Teraz ścieżka staje się bardziej płaska, gdyż trawersuje wsch. zbocza Jaworzyny. Po 10 min. jeden z najciekawszych w Beskidzie Sądeckim ostańców skalnych, zbudowany z piaskowców - Diabelski Kamień. Tu też znajduje się 10 (i ostatni na naszej trasie) przystanek ścieżki przyrodniczej pt. "Diabelski Kamień". Następnie wychodzimy na otwartą przestrzeń. W lewo odgałęziają się znaki czerwone (również prowadzące na Jaworzynę). My zaś idziemy szeroką ścieżką skrajem stoku narciarskiego. Z tyłu jedne z najpiękniejszych widoków na Beskid Krynicki i Góry Czerchowskie. Po pewnym czasie w prawo, do lasu, odchodzi zielony szlak ku schronisku. Ja proponuję jednak (ze względu na fascynujący krajobraz) wędrować stokiem. UWAGA!!! W zimie wariant niemożliwy do zrealizowania. Po 10 min. bar, a stąd jeszcze kolejne 10 min. średnio trudnego podejścia (nachylenie do 40 stopni) i już jesteśmy na wierzchołku Jaworzyny Krynickiej. Wieńczy go mały maszt z tabliczką, wokół którego ustawione są ławki. Opodał górna stacja KG "Jaworzyna Krynicka", a poniżej wierzchołka (1 min.), na Hali Jaworzyna dwie restauracje. Piękne widoki na Beskid Sądecki, Beskid Niski, a na pd-zach. Tatry!
Warianty powrotu:
- szlakiem wejścia
- GSB do Dol. Izworu i Cz. Potoku
- GSB do Krynicy przez Runek, Przysłop i Przeł. Krzyżową
- zielonym do Złockiego
- KG do czarnego Potoku
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Krynica --> Przeł. Krzyżowa --> Jaworzynka --> Kopciowa

Trasa bardzo łatwa, brak ostrzejszych podejść, a jedynie dwa trudniejsze orientacyjnie miejsca. Widoki z kilku miejsc - głównie na otoczenie Słotwin i Beskid Krynicki. Szacunkowy czas wycieczki to 2 h 15 min. Deniwelacja wynosi ok. 500 m.

Marszrutę zaczynamy zza "Hawany". Tuż za nią przekraczamy drewnianą kładkę i idziemy asfaltową drogą. Zaraz za ostatnimi zabudowaniami po ok. 5 min. od wyjścia asfalt się kończy, a kamienna ścieżka wchodzi w las. Trawersujemy teraz północno - wsch. zbocza Góry Krzyżowej. Z początku obok ścieżki biegnie głęboki rów. Po ok. 25 min. łatwego marszu stajemy przed pierwszym rozwidleniem. W lewo odchodzą niebieskie znaki do Krynicy, my natomiast kierujemy się szlakiem tego samego koloru lecz w prawo. Kilka metrów dalej dochodzą żółte znaki z Góry Krzyżowej. Zaraz za tym miejscem znajduje się już Przełęcz Krzyżowa (760 m.n.p.m.). Jest to szeroki płaskowyż, pozbawiony walorów widokowych i gęsto porośnięty trawą. Na zachód odchodzi szlak zielony do Czarnego Potoku. My zaś kierujemy się żółtym szlakiem na pn-zach. Po ok. 15 minutach na naszej trasie znajdziemy szlabany. Mijamy je i wychodzimy z lasu. Należy teraz skręcić o 90 stopni w lewo (mało widoczna perć) i iść w górę, zagłębiając się w las, rosnący w linii spadku grzbietu Bukowinek - brak w tym miejscu znaków. Po paru minutach przechodzimy pod wyciągiem TN "Azoty - Słotwiny". Ciekawe widoki na pn.-wsch. My zagłębiamy się znów w las. Po 10 minutach kolejny wyciąg. Tu też znajduje się wierzchołek Bukowinek (750 m.n.p.m.). Następnie podchodzimy nieco na Drabiakówkę, którą osiągamy po 10 minutach. Trochę schodzimy na pn.-zach i dochodzimy do rozstaju dróg. W lewo odchodzi niebieski szlak na Runek, my zaś kierować się będziemy za znakami zółtymi. Od tego miejsca przez chwilę obniżamy się. Po chwili przecinamy szeroką ścieżkę sami kierując się na wsch. i schodząc w pobliżu wiatrołomów. Po zejściu z tego odcinka dochodzi do nas kolejna nieznakowana dorga. Po 1,5 h znajdujemy się na szerokiej i głębokiej Przeł. Białej (702 m.n.p.m.) Ciekawy widok na Beskid Krynicki, zaś na pd-wsch odchodzi szlak do Krynicy. Z tego miejsca podchodzimy ścieżką o nachyleniu ok. 30 stopni jeszcze bardziej niż dotychczas na wschód. Niedaleko potem na drzewie znajduje się mała figurka Matki Bożej. Po kilku chwilach wychodzimy na otwartą przestrzeń (wiatrołomy). Stąd jeszcze 10-15 min trochę cięższego podejścia na wierzchołek Jaworzynki. Na nim znajduje się nieczynna wieża przekaźnikowa oraz lekko zdewastowana budka. Do Kopciowej schodzimy mijając kilka ogrodzonych przez PPK mrowisk. Po 2 h 5 min. słabo oznakowane rozwidlenie. Należy wówczas skręcić w prawo. Po 7 min. schodzenia wychodzimu na polanę. Po lewej pierwsze zabudowania. Za 3 minuty Kopciowa.

Stąd możemy dostać się PKS-em do Krynicy lub Nowego Sącza, lub też:
- niebieskim szlakiem przez Jaworynki do Kamiannej
- żółtym szlakiem przez Jakubik i Huzary do Krynicy
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Krynica --> Huzary --> Tylicz

Tuż za domem ZNP (ul. Pułaskiego) zakręcamy w lewo i z początku stromo za zielonymi znakami po piaszczystym podłożu, wśród wystających korzeni. Szybko zakręcamy w lewo i od tego czasu stosunkowo płasko. Idziemy teraz przez zachodnie zbocza Huzarów, cały czas wśród gęstego lasu. Po 15 minutach, w miejscu gdzie rzednie las schodzimy lekko w dół i przechodzimy przez parów. Stąd trochę płaskiego terenu i ostro zakręcamy w prawo. Teraz zakosami i po 7 minutach dochodzi do nas żółty szlak biegnący z Jakubika. Jakieś 5 metrów ponad szlakiem znajduje się przełączka pod Huzarami. W latach 90-tych XX w. było to świetne miejsce widokowe z niepowtarzalną panoramą m.in. na Jasiennik i zachodnie partie Beskidu Niskiego. Obecnie miejsce to zarosło na tyle, że nie widać już nic. Pozostałością po nim jest "zamontowany" w tym miejscu na stałe zwalone drzewo służące do odpoczynku. Schodzimy stąd i ścieżka zmienia swój kierunek, podążając teraz wprost przez północna zbocza Huzarów. Ma ona raczej łagodny przebieg i łatwo pokonujemy kolejne podejścia, niejednokrotnie obniżając się. Po 10 minutach od wyruszenia z przełączki dochodzą do nas: szlak czerwony GSB i szlak czarny. Parę metrów za węzłem znajduje się tabliczka informacyjna: "Huzary 865 m.n.p.m.".

Tu też znajduje się wierzchołek tego szczytu. Nazwa pochodzi najprawdopodobniej od bitwy konfederatów barskich z austriackim wojskiem huzarów. Szczyt ten stanowi największy węzeł szlaków w Beskidzie Sądeckim (występują wszystkie poza niebieskim kolory) i częstokroć uważany jest za granicę na GSB między Beskidami Wschodnimi, a Zachodnimi.

Schodzimy teraz północno - wschodnimi zboczami Huzarów szlakiem czarnym. Początkowo też obok niego rysowane są znaki zielone. Po 5 min. odchodzą one w kierunku Wysowej. Ścieżka jest teraz węższa niż ta z podejścia i niejednokrotnie porośnięta wysoką trawą. Po 10 min. łagodnego schodzenia osiągamy szczyt Jaworzynek. Stąd stromiej, wśród rzedniejącego lasu. Po ok. 5 min. ścieżka znów staje się szeroka, a przez jej środek biegniej szeroki rów. Trawersujemy zachodnie zbocza Szwarcowej i wychodzimy na otwartą przestrzeń. Jeden z piękniejszych widoków na Góry Leluchowskie. Stąd polaną wśród pól uprawnych dochodzimy do Tylicza.

Ogółem całość wycieczki zajmuje ok. 1 h - 1,5 h, walory widokowe - tylko w końcowym jej fragmencie.
Zobacz profil autora
WojtekB


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Jaworzyna Krynicka --> Runek

Dosyć łatwa trasa, będąca pierwszym fragmentem GSB w głównym grzbiecie Beskidu Sądeckiego. Czas jej odbycia skraca się znacznie przy użyciu kolejki gondolowej na wierzchołek Jaworzyny Krynickiej. Brak trudniejszych podejść, dość prosta w orientacji. Całość zajmuje około 60 minut, po drodze mijamy widokowych miejsc

Z wierzchołka tego szczytu schodzimy ścieżką położoną naprzeciw budynku Kolei Gondolowej, obok mapy (przy dobrej widoczności jedna z piękniejszych w Beskidzie panorama na Tatry). Ścieżka opada łagodnie wśród rzadkich drzew. Po ok. 5 minutach wychodzimy na skraj stoku narciarskiego (tam 2 przystanek ścieżki przyrodniczej, dobre widoki na Beskid Sądecki) i schodzimy nim wzdłuż wyciągu orczykowego aż pod granicę lasu. W prawo odchodzi zielony szlak do schroniska PTTK pod Jaworzyną Kr., my zaś wchodzimy za znakami czerwonymi w las. Już w nim szlak nasz schodzi na lewo z linii grzbietu. Doskonale z tego miejsca są widoczne porastające grzbiet - charakterystyczne dla tej części - krzywulcowe formy buka, powykrzywiane tak przez wiatry.
10 minut od wejścia w las [20 minut] dobrze oznakowane rozwidlenie dróg. Skręcamy w prawo, przekraczając grzbiet. Od tej pory trawersujemy wierzchołek Bukowej, około 150 metrów od wierzchołka, po jego prawej stronie, by po 5 minutach wyjść na otwartą przestrzeń widokowej przełęczy między Bukową, a Runkiem. Jest to już ostatnie takie miejsce na szlaku
[30 minut] Z przełęczy na rozwidleniu dróg skręcamy w prawo (w lewo odchodzi droga gruntowa) i wchodzimy w bardzo gęsty las jodłowy. Z niego w 15 minut [45] dochodzimy do połączenia ze szlakiem niebieskim (z Krynicy przez Przysłop), skręcając w lewo. 15 minut [60] później osiągamy Runek, mijając jeszcze po drodze Czubakowską. Widok ograniczony przez drzewa.

Możliwości powrotu
- tym samym szlakiem na Jaworzynę Krynicką
- niebieskim szlakiem do Krynicy przez Przysłop
- niebieskim szlakiem do Bacówki n. Wierchomlą
- czerwonym szlakiem GSB na Halę Łabowską
Zobacz profil autora
Opisy szlaków w Beskidzie Sądeckim
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu