Hala Skotarki

Czy orientuje się ktoś do kogo należą zabudowania na Hali Skotarki???
To chyba niezłe miejsce na chate studencką, lub coś w tym klimacie? Tylko czy to miałoby sens przy bliskim sąsiedztwie Łabowskiej, oprócz tego Wierchomli, no i przede wszystkim niedalekiej, a kultowej Niemcowej.
Tak się tylko zastanawiam, nie do końca wiem czy są tam odpowiednie warunki, woda itd, ale skoro istaniało tam kiedyś jakies gospodarstwo... bo powstał też pomysł stworzenia na hali... solarium naturystycznego Wink

STRATEGIA "PERŁY DOLINY POPRADU" str. 316 (na stronce www Piwnicznej) żenada... Confused

nie wie do kogo naleza zabudowania, ale kazde miejsce na chatke studencka jest dobre! wydaje mi sie ze sasiedztwo wierchomli czy labowskiej nic nie szkodzi, zdzieraja tam za nocleg jak w kazdym schronisku a i klimatu chatkowego nie ma.. warto by to miejsce uratowac przed zapedami o jakich piszesz.. a to ze niemcowa jest blisko to chyba nie szkodzi- w zywieckim jest pare chatek blisko siebie i jakos nie sa dla siebie konkurencja.. jak zalozycie chatke na pewno tam przyjade!!! mam nadzieje ze nie bedzie pradu?? Smile

zdcecydowanie, prąd nie pasuje do chatek

o prądzie pogadajcie z chatkowym, który by tam miał żyć Razz

bo przyjechać na weekend albo tydzień bez prądu to super sprawa i też to podzielam, ale na stałe nie wiem kto by był w dzisiejszych czasach gotowy Very Happy

?
Jeszcze tanie schronisko Cyrla nad Rytrem! - które wychodzi na prowadzenie przez kuchnie i klimat jaki tworzą gospodarze

Lucius
Jeśli będzie/jest woda to tylko zbierać fundusze Razz

a może beskidzka chatka Razz

? choć e-górzyści już to zrobili Very Happy

Zapewne do odpowiedniej gminy tak jak np. niedalekie Szałasy Jarzębackie.

Miejsce dla tych którzy lubią ciszę i spokój bardzo dobre, bo prowadzi tam tylko jeden szlak i to dosyć stromy (z Łomnicy - Zdroju) no i zejściowy z Hali Łabowskiej. Ale kasa jaką trzeba byłoby wpompować w remont byłaby na pewno spora. Tyle tylko że to nie było gospodarstwo, tylko taka bardziej rozbudowana bacówka Wink

.

No i niezaprzeczalny atut: jagody!! Smile

Co do wody to nie mam pojęcia (jak już pisałem, skoro istniało tam kiedyś jakieś gospodarstwo to woda musi być gdzieś w pobliżu, są tam jakieś strumyki, które wpadają do pobliskiej Łomniczanki, ale nie widziałem z bliska

), tak tylko sobie dywaguje, i przyznam szczerze, że więcej marze niż planuje... Po prostu przechodziłem w zeszłym tygodniu kolejny raz przez Skotarkę i znów przyglądałem się temu opuszczonemu gospodarstwu (niedaleko jest przecież jeszcze następny podobny dom). A już od dawna zastanawiałem się do kogo należą te budynki? I myśle że możnaby je do czegoś na prawde dobrego wykorzystać. Zacząłem szukać na necie czegoś o hali. No i wpadłem właśnie na ten "wspaniały i niesamowity" projekt stworzenia "solarium naturystycznego"... Mad

Nie mam pojęcia od czego należałoby zacząć podejmując jakieś kroki w celu stworzenia chatki i oczywiście nie deklaruję, że ja to uczynię

... ale myśle, że warto byłoby się tym zająć
Dlatego wszystkie pomocne sugestie i rady mile widziane

Fakt, wygląda to bardziej na bacówkę, niż gospodarstwo Wink

tak czy siak nadawałoby się na chatkę

dzięki za info

A ciekaw jestem jak paniusie by do solarium doszły Very Happy

1. zebrać osoby tak samo albo bardziej chętne.
2. dowiedzieć się czy dane obiekty są dostępne, tzn. do kogo należą czy można je odkupić/wydzierżawić itd...
3. założyć stowarzyszenie (formalności czylii rejestracja chyba jakaś, statut, wybrać władze itd.) - uchronimy się od prywaty i sporów w sądzie gdy komuś przestanie bardzo zależeć na chacie a zacznie na kasie
4. zebrać fundusze i rozpocząć działanie fizyczne Very Happy

W tzw. międzyczasie między punktem 1 a 3 należy też przeprowadzić zwiady dotyczące dojazdów, walorów i ew. utrudnień (konflikty z sąsiadami itd)
Wg mnie jeżeli nie ma tam odpowiedniego źródła wody za nic nawet nie ma się co zabierać...ew. kopać studnię co jest fajnym zajęciem ale dla paru osób Wink

TO co napisałem jest w wielkim skrócie i bez niezbędnych szczegółów o które należałoby się dopytać bardziej doświadczonych albo poszperać Smile

> dotyczące dojazdów

Najbliżej jest z Łomnicy - Zdroju (ewentualnie można z Piwnicznej dojść przez Łomnicę właśnie), no i oczywiście idąc przez Halę Łabowską, która ma dobre "połączenia" z miejscowościami Sądeckimi. Z Łomnicy (od żródełka Stefana) Halę osiągamy w ok. 45 min stromego terenu (jedno ze stromszych podejść w Beskidzie Sądeckim), a z Hali Łabowskiej też w ok. 40-45 min.

> walorów

Walory są. Przede wszystkim piękny widok na boczne ramię odchodzące z Hali Łabowskiej (Parchowatka, Wierch Łazek) oraz w kierunku doliny Łomniczanki, ponadto panorama na Tatry, a w pobliżu bardzo ładne lasy oraz mnóstwo borówek wokół. Nie no, jeśli chodzi o walory to zdecydowanie Hala Skotarka (bo z taką wersją nazwy się częściej spotykam) jest in plus.

> konflikty z sąsiadami

Sąsiadów generalnie brak w pobliżu. Pareset metrów wzwyż schronisko na Łabowskiej, a pareset metrów w dół Łomnica, ale w takim oddaleniu oba że sąsiadów praktycznie nie ma.

WojtekB napisał:

> konflikty z sąsiadami

Sąsiadów generalnie brak w pobliżu. Pareset metrów wzwyż schronisko na Łabowskiej, a pareset metrów w dół Łomnica, ale w takim oddaleniu oba że sąsiadów praktycznie nie ma.

Jednak ta ziemia na której stoi chata, jak i ziemia od Łomnicy do schroniska jest czyjaś Wink

(Państwowa, Prywatna albo jakaś inna Razz

)
A jak ktoś się dowie, że tam ma być np. schronisko studenckie to pomyślą, że bywalcy będą chodzić nawaleni jak stodoła i czcić nie wiadomo co Wink

i mogą być jakieś problemy...

Zachęcam do wypowiedzi bo temat wygląda na dość ciekawy Wink

co do komunikacji nie jest źle ważne by w piątek wieczorem dało się tam przyjechać i wrócić w niedzielę do domu Razz

Kogo jest chata możnaby zapytac sąsiadów (Lucius mówi, że obok są jakieś domy), może wiedzą coś, może mają kontakt (n.p. tel. na zasadzie sporadzycznego doglądania).

No więc nie pozostaje już nic innego niż skontaktować się z urzędem gminy w Piwnicznej, co postaram się szybko uczynić (no chyba że ktoś gorliwszy już mnie uprzedził) Very Happy

wydaje mi się, że to jest najbardziej kompetentna placówka, która udzieli jakichś konkretnych informacji w interesującej nas kwestii. Skoro ta gmina ma w swojej strategii rozwoju zaplanowane stworzenie osławionego już "solarium" na tej hali, to chyba musi wiedzieć kto jest właścicielem tej ziemi i budynków na niej postawionych. A co wydaje mi się najbardziej prawdopodobnym, zapewne gmina Piwniczna Zdrój jest właścicielem.
Dam znać jak tylko czegoś się dowiem.

Piotrek pomysł z zapytaniem sąsiadów nie jest zły, ale dom o którym pisałem to też taka opuszczona chałupa, tylko że znacznie mniejsza. Najbliżsi sąsiedzi jak mniemam to gospodarz na Łabowskiej, a w przeciwnym kierunku leśnictwo w Łomnicy. Możliwe, że coś wiedzą. Kto się wybiera na dniach niech też pyta!