Uwazaj na schroniska!

Wysłany: Nie 1:06, 08 Mar 2009

Miałem podobny problem jak Mirek i Miki818. Z trzy tygodnie temu szedłem z Baraniej na Stożek. Stecówka, z mego założenia, miała być miejscem na regenerację sił, przy "pewnym napoju z pianką"

. Cóż, schroniska prywatne rządzą się swoimi prawami (na ogół). Odbiłem się tylko od zamkniętych drzwi, siarczyście zakląłem i pomknąłem czym prędzej w stronę Kubalonki...

Wysłany: Nie 12:12, 08 Mar 2009

dopiero teraz przeczytałem co pisze na stronie "Stecówki":

"Najlepszy punkt widokowy w Beskidach" Very Happy

nie ma to jak obiektywna reklama Very Happy

Wysłany: Nie 12:25, 08 Mar 2009

w październiku 2007 roku miałam okazję nocować na Stecówce, wcześniej zarezerwowaliśmy miejsce, z czwórką znajomych dostał nam się wieloosobowy pokój na samej górze budynku
w "schronisku" była też inna grupa, mieli ognisko
a my zmęczeni po całym dniu wędrówki zaszyliśmy się w pokoju i zrobiliśmy sobie własną imprezkę Smile

pobyt w tym miejscu wspominam dobrze

Wysłany: Nie 12:35, 08 Mar 2009

Xsaga, każda reguła ma swoje wyjątki.

Wysłany: Nie 12:38, 08 Mar 2009

tyle że jeśli to schronisko, to albo, wzorem normalnych schronisk, mają non stop otwarte, albo niech chociaż na swojej stronie zamieszczą jakieś informacje, kiedy czynne albo o konieczności rezerwacji

Wysłany: Nie 14:00, 08 Mar 2009

Pudelek ,oni nie muszą nic takiego robić.Tam są takie tłumy że mogą wybrzydzać.

Wysłany: Nie 14:22, 08 Mar 2009

wiem, że nie muszą, ale mogliby. jaka szkoda, że nazwa "schronisko" nie jest w Polsce zastrzeżona tylko dla obiektów spełniających pewne wymagania. choć chyba w ustawie kategoryzacyjnej coś tam pisze, ale u tym to by musiał Turystykon napisać

Wysłany: Nie 15:37, 08 Mar 2009

Ja po prostu proponuję turystom omijać szerokim łukiem Stecówkę i zostawić ją klapkom.Dla prawdziwych turystów zostaje np, Chatka Limba.

Wysłany: Nie 19:32, 08 Mar 2009

tyle, że Chatka Limba jest otwarta bez przerwy jedynie latem.

w okresie pozaletnim to w tamtym rejonie nie za bardzo jest w czym wybierać: Stecówka - wiadomo, Pietraszonka - chatka studencka, czyli też w sezonie i ewentualnie w wekendy, po za tym nie wszyscy przepadają za tamtejszą atmosferą, Przysłop pod Baranią Górą - budynek szpetny jak noc i choćby z tego powodu może odrzucić. Najbliższe jakie inne są to Stożek (raczej nastawione na stonkę, atmosfera średnia), Soszów (nie byłem, ale z racji bliskości wyciągu to w cuda nie wierzę), a po drugiej stronie to Równica (wiadomo) i ewentualnie Telesforówka, ale to też prywatne i też nie wiem jak z godzinami otwarcia. Podsumowując to ciężko w tym regionie liczyć na przyjazny nocleg poza latem Sad

znalazłem coś takiego na NIEOFICJALNEJ stronie chatki na Lasku: "Od 5 do 8 Czerwca jest całkowita rezerwacja chatki. Chatka dla turystów jak i gości jest zamknięta."

zastanawiam się co będzie, jeśli ktoś nie czyta stron www i przyjdzie do chatki... bo przecież nie jest jakąś regułą, że na chatkach się noclegi rezerwuje - raczej odwrotnie. wywalą? mimo, że spędziłem tam sympatyczną noc to zastanawiam się czy można mówić w takim przypadku jeszcze o chatce "studenckiej", która z założenia nie powinna być zamykana dla wędrowców? a po za tym sama strona reklamuje się jako NIEOFICJALNA, więc czy informacje na nieoficjalnej stronie można brać za oficjalne?

Moze już i chatki dotknęła ta tendencja co schr PTTK, że se można zarezerwować obiekt a inne zasady idą w piach.

Pudelek napisał:

zastanawiam się co będzie, jeśli ktoś nie czyta stron www i przyjdzie do chatki... bo przecież nie jest jakąś regułą, że na chatkach się noclegi rezerwuje - raczej odwrotnie. wywalą?

Miałam kiedyś wyjaśnienie ze strony chatara z Lasku - gdy spodziewa się dużego zjazdu, uprzedza, kogo może, że w jakimś terminie nie ma możliwości nocowania tam. "Ale jeśli ktoś po prostu przyjdzie, to przecież go nie wywalę." -cytat z Lesia.
Wydaje mi się, że jest to po prostu próba zapobieżenia sytuacji, gdzie naprawdę nie będzie miejsca....Słyszałam o 80-100-osobowych zjazdach tam.

80 osobowy miał być tydzień po świętach... brzmi poważnie. ale tekst na stronie brzmi tym bardziej poważnie. poza tym jakieś dziwnie rozróżnienie: "turyści i goście"... w sensie myśmy byli turystami czy gośćmi? Very Happy

fajnie, że Lasek jest tak popularny, ale jednak po przeczytaniu czegoś takiego to mam mieszane uczucia.

Byłem i nocowałem na Stecówce w ostatni weekend. Jest to obiekt prywatny, w trakcie remontu i rozbudowy. Łatwy dojazd (np. autokarem) oraz obecność drewnianego kościólka powoduje, że na Stecówce powstał "obiekt dla emerytów i rencistów" (nie obrażając wymienionych). Wygląda to tak: pkt. I - zwiedzanie kościółka, msza, pkt. II - obiadek w schronisku i następna grupa. Drugą grupą wszechobecną na Stecówce są wycieczki szkolne (oczywiście dojazd autokarem, w najlepszym wypadku piesze dojście z przeł. Szarcula).
Obiektem rządzi niezbyt sympatyczna pani. Posiłki są w miarę dobre. Chcąc rozpalić ognisko pod wiatą trzeba zapłacić 35 zł (słownie: trzydzieści pięć Shocked

) za godzinę tego luksusu. Bufet czynny do godziny 18.00, potem jedyna szansa to Kubalonka, albo pobliskie gospodarstwo agroturystyczne p. Kukuczki (można kupić też świeży bundz-mniam, mniam). Reasumując: Stecówka nie jest zbyt przyjazna normalnym turystom. Nastawili się na typową "stonkę" i to z nich czerpią swoje dochody.

pedro napisał:

Chcąc rozpalić ognisko pod wiatą trzeba zapłacić 35 zł (słownie: trzydzieści pięć Shocked

) za godzinę tego luksusu.

To bardzo ciekawe Shocked

, a czy w tej cenie jest chociaż drewno ?