Trasa przez Beskid Mały

Chcialbym zaplanowac parodniowa trase przez Beskid Maly, dla siebie i dla ojca, wiec nie jakas klasyczna wyrypa, ale raczej lekki trekking z plecakami.

Myslalem o trasie:

Inwald PKP - Gancarz - Leskowiec - Lamana Skala - Przel. Kocierska - Kocierz - Jaworzyna - Czernichow - Czupel - Magurka - Przel. Przegibek - Gaiki - Hrobacza Laka - Porabka PKS

Gdzie byscie polecali na tej trasie noclegi? Cena nie jest najwazniejsza, chodzi raczej o podzielenie trasy na + - rowne odcinki. Albo moze jakos zupelnie inaczej zaplanowac przejscie? Myslalem o drugim wariancie z Przel. Kocierskiej na Kocierz, Zar i zejscie do Miedzybrodzia Zywieckiego.

Czego po drodze pominac nie wolno? A co mozna by sobie odpuscic? Dopuszczam rozne odbicia w bok od glownej trasy. Prosilbym o jakies rady i opinie. Region zachodniego Beskidu Malego troche znam, ale jego wschodnia czesc - wcale.

Z gory dzieki! I pozdrowka.

mkielkowski napisał:

Gdzie byscie polecali na tej trasie noclegi?

Tam gdzie można go dostać, czyli na Leskowcu, na Kocierskiej, w Czernichowie i na Magurce. Możesz wybrać dwa, trzy lub cztery noclegi.

mkielkowski napisał:

Czego po drodze pominac nie wolno?

Tu nie ma takich miejsc, których nie wolno pominąć. To tylko Beskid Mały, a nie np Rudawy Janowickie, czy Mała Fatra, w których znajdziesz zarówno miejsca niezwykle interesujące jak i zupełnie przeciętne i nijakie. Gdzie pójdziesz tam będzie dobrze. Odkąd te góry zostały opanowane przez bydlaków na crossach, quadach i w samochodach terenowych, trudno znaleźć tu ciszę i spokój.

Ja uważam , że Beskid Mały jest piękny (chociaż niski) i ma wiele pięknych miejsc!

Ja też tak uważam,grzeskodm pisze że to tylko beskid maly,i nie ma takich miejsc których nie wolno pominąc,to znaczy że co, tu tylko syf huk i smród,to gdzie ty łazisz,coś mi się wydaje, z całym szacunkiem co do twojej osoby, że bardzo słabo znasz Beskid Mały

zbynio napisał:

Ja też tak uważam,grzeskodm pisze że to tylko beskid maly,i nie ma takich miejsc których nie wolno pominąc,to znaczy że co, tu tylko syf huk i smród,to gdzie ty łazisz,coś mi się wydaje, z całym szacunkiem co do twojej osoby, że bardzo słabo znasz Beskid Mały

To się mylisz bardzo dobrze zna bo się w nim urodził mieszkał w leśniczówce pod Kiczorą ,także możesz se oszczędzić.Grześ wróci z wyprawy to sam się do tego ustosunkuje.

To jeszcze nic nie znaczy,ja tu mieszkam pół wieku i co z tego,wszystko zależy od umiejętności patrzenia,ale nie będę tego tematu rozwijał,bo jeszcze się ktoś obrazi, a tego bym nie chciał , potem znajdą się obrońcy,i zadyma na forum gotowa.Wiec lepiej niech zostanie jak jest,ktoś mówi be ktoś cacy i jest ok.

zbynio napisał:

to gdzie ty łazisz

... ostatnio to byłem w górach Gramozi, jeśli wiesz gdzie to jest Smile

zbynio napisał:

coś mi się wydaje, z całym szacunkiem co do twojej osoby, że bardzo słabo znasz Beskid Mały

Upsss... przyznam, że aż mnie zatkało Very Happy

Zbynio to może podasz te miejsca, które są tak wyjątkowe, że nie można ich pominąć? Jeśli masz stosowne argumenty to je po prostu podaj, a nie rzucaj pustymi epitetami.

Ta poda przyszły klasztor na Leskowcu planowany buhaha

No dobra,liczne ostańce,a jest ich tu całkiem sporo,jaskinie,z dwadzieścia by się uzbierało,skałki w pobliżu łysiny, i nie tylko,górnoreglowy las świerkowy rosnący rosnący w reglu dolnym,ponad dwustuletnie buki,rezerwaty Madohora,Szeroka,Grota Komonieckiego,poniżej naturalny wodospad,można by tu wymieniać dużo więcej,np sztolnie w Targoszowie,żródełko siarczane pod Złotą Górką,wapiennik koło Wapienicy,a Mysia dziura, a ,ruiny schronu na Jawornicy(,pewnie że nie wiele już z tego zostało),a punkty widokowe,jak to jeszcze mało jak tak na niewielkie w sumie pasmo,10km szer.35 dł.to dość sporo moim zdaniem.Są też bardzo ciekawe miejsca nie oznakowane(i bardzo dobrze) których tu nie zdradzę bo im mniej turystów o nich wie tym lepiej, przynajmniej w obecnej chwili.

masz rację zbynio - to piękne miejsca, nie zadeptane jeszcze tak bardzo, przykładowo jaskinie - ja sama dopiero niedawno się o nich dowiedziałam, w paru byłam a typowa "stonka" tam nie zagląda Smile

sama bardziej wolę Beskid Mały niż Beskid Śląski (choć i tutaj są oczywiście ładne miejsca, warte zobaczenia)
w podobnym czasie, co mkielkowski, inny forumowicz zapytał o trasę przez Mały, tutaj: http://www.beskidzkie.fora.pl/beskid-maly-slaski-i-pogorze-slaskie,7/weekend-majowy,2128.html i nawet otrzymał wskazówki, porady i wrócił z wyprawy bardzo zadowolony... więc nie wiem dlaczego tutaj takie oburzenie wystąpiło... :/

zbynio napisał:

No dobra,liczne ostańce,a jest ich tu całkiem sporo,

- jak zresztą wszędzie, w Beskidzie Żywieckim,Śląskim, Makowskim, Gorcach...

zbynio napisał:

jaskinie,z dwadzieścia by się uzbierało

Podobnie jak wyżej. Ponadto z punktu widzenia potencjalnego turysty z plecakiem i tak nie nadają się do zwiedzania. Żeby je zwiedzić trzeba dysponować odpowiednim sprzętem, przede wszystkim kombinezonem i czołówką. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie się tarzał w błocie bez odpowiedniego stroju, żeby potem iść dalej. Poza tym trzeba się trochę orientować w temacie i mieć przynajmniej podstawowe doświadczenie.

zbynio napisał:

,skałki w pobliżu łysiny, i nie tylko

- o skałkach juz było Wink

zbynio napisał:

,górnoreglowy las świerkowy rosnący rosnący w reglu dolnym

- konia z rzędem temu, kto zrozumie na czym polega ta wyjątkowość! tysiące osób przechodzą tamtędy nie mają nawet pojęcia gdzie są. Poza tym miażdżąca liczba osób uzna to za zwykły las nie wnikając w szczegóły.

zbynio napisał:

,ponad dwustuletnie buki,

- w tym temacie inne pasma mają znacznie więcej do zaoferowania.

zbynio napisał:

rezerwaty Madohora,Szeroka,Grota Komonieckiego,poniżej naturalny wodospad

- i znowu się powtarzamy Wink

zbynio napisał:

,można by tu wymieniać dużo więcej...

... pod Złotą Górą jest też kapliczka ze źródełkiem, Na Leskowcu jest pozostałość dawnej polany pasterskiej z czasów osadnictwa wołoskiego, a na Długich Łąkach w dolinie Wielkiej Puszczy w jesieni prawdziwki rosną, że aż miło...

No ale co z tego?? Czy to są atrakcje warte zachodu?? Czy to jest coś wyjątkowego, niespotykanego nigdzie indziej? Takich miejsc w polskich górach są setki! Skałki, jaskinie, lasy, punkty widokowe... Beskid Mały nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Nie ma tutaj atrakcji w pełnym tego słowa znaczeniu, których nie można by pominąć. Gdyby na obszarze BM znajdowały się takie skałki jak w Górach Stołowych, Zaworach, czy Rudawach Janowickich, takie jaskinie i wąwozy krasowe jak w Tatrach Zachodnich, takie sztolnie jak w Górach Sowich czy Złotych, połoniny jak w Bieszczadach, cerkwie jak w Beskidzie Niskim, jeziora jak w Karkonoszach i Tatrach, pozostałości rzeźby polodowcowej i wybitne szczyty jak w Tatrach Wysokich, wulkany jak w Górach Kaczawskich, czy też ruiny zamków i warowni jak w wielu pasmach sudeckich to wtedy moglibyśmy mówić o wyjątkowości czy niepowtarzalności tego miejsca. Niestety realia są zupełnie inne, Beskid Mały jest przeciętny i w żaden sposób nie wyróżniający się spośród innych pasm. Nie twierdzę, że jest brzydki, ale ma tu absolutnie niczego, co byłoby rozpoznawalne w mniejszej czy większej skali. Słowem Beskid Mały jest jak placek ziemniaczany na suto zastawionym stole. Nie twierdzę, że nie jest smaczny, bo jest smaczny. Ale to zawsze będzie tylko placek.

Osobiście za największe atrakcje Beskidu Małego uważam:
- Górę Żar z sztucznym zbiornikiem na jej szczycie. Na pewno nie jest to miejsce szczególnie ładne, ale stanowi swego rodzaju wyjątek, zwłaszcza w polskiej części Karpat.
- Fragment drogi z wyraźną inwersją grawitacyjną prowadzącą na górę Żar. To jest ewenement na skalę całego świata!
- Ewentualnie walory krajobrazowe Doliny Soły z trzema sztucznymi jeziorami. Ja do tego widoku przywykłem od dawna ale ludzie, których zabierałem na Hrobaczą Łąkę nie mogli się napatrzyć.

Zbynio wymień mi te 20 jaskiń w beskidzie małym bo ja chodzę po jaskiniach i jakoś się nie mogę doliczyć.

Nisko zeszliście Sad

Staram się przedstawić rzetelne argumenty. Jak mam to zrobić? Przecież nie używam słów niecenzurowanych, nie sypie obelgami czy przekleństwami. Dlaczego zatem piszesz, że nisko zeszliśmy? Temat jak wiele innych - jedni uważają tak, drudzy inaczej. Takie jest forum.

Są ludzie, którzy będą szukać atrakcji w górach Gramozi, Alpach czy Skandynawii. I są tacy, których zachwyci świerkowy las w Beskidzie Małym. I dla mnie jest to atrakcja warta zachodu. Masz prawo do swego zdania, ale niepotrzebnie kwestionujesz zachwyty zbynia, xagi, wreszcie moje i innych. Prawdopodobnie dużo lepiej niż ja "swoje znasz", ale niekoniecznie trzeba z tego powodu tylko cudze wychwalać.