 |
 | Przeczytane |  |
Piotrek
Administrator
Dołączył: 21 Kwi 2006 |
Posty: 5888 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: Żywiec/Sienna |
|
 |
Wysłany: Wto 11:05, 22 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
Taki oto artykulik znalazłem w internecie;
"Zbyt szeroka droga bezprawia.
Łamanie prawa przy planowaniu rozwoju turystycznego w Gminie Brenna
W dniu 22 maja o godz. 11.30 na cieszyńskim rynku (koło fontanny) zostanie zorganizowana konferencja prasowa. Serdecznie zapraszamy.
Domagamy się od Starostwa Powiatowego w Cieszynie wyciągnięcia konsekwencji zniszczenia przyrody przez budowę nielegalnej drogi na górę Kotarz.
Domagamy się renaturalizacji wylesionego terenu i wstrzymania przez gminę Brenna prac planistycznych zmierzających do zniszczenia bezcennej przyrody Kotarza, które skutkować będzie wylesieniem ponad 27 hektarów lasu.
Przyroda góry Kotarz jest bezcennym skarbem ziemi cieszyńskiej - należy ją bezwzględnie chronić.
Wybudowana droga i planowana inwestycja na górze Kotarz w Brennej napotyka na silny sprzeciw lokalnych społeczności. Według inwestora, przeznaczona jest ona do prowadzenia gospodarki leśnej. Powinna więc zgodnie z prawem mieć 4 metry szerokości, tymczasem jej szerokość dochodzi do 15 metrów i ewidentnie będzie stanowiła element infrastruktury narciarskiej. Zniszczono pas lasu, a ponad to w planach zakłada się wylesienia ponad 27 hektarów!
Lasy Kotarza to obszar wyjątkowo cenny przyrodniczo, część Parku Krajobrazowego, lasy wodo- i glebochronne. To obszar chroniony na mocy Dyrektywy Siedliskowej Wspólnoty Europejskiej jako ważne miejsce bytowania i migracji wilka oraz wielu innych bardzo rzadkich i zagrożonych wyginięciem gatunków roślin i zwierząt (puszczyk uralski, dzięcioł trójpalczasty, nietoperze itd.). Szczyt Kotarza to wielkie i malownicze osuwisko z licznymi odsłoniętymi skałami i jaskiniami.
W miejscu, gdzie przebiegać miałyby trasy narciarskie, rośnie druga co do wielkości jodła w Polsce! Hala Jaworowa, pod szczytem Kotarza, uznana została za najcenniejszy przyrodniczo obszar Brennej, a wszyscy turyści znają Halę, jako wspaniały punkt widokowy.
Powstały plan rozwoju turystycznego Brennej niszczy jej największe atrakcje. Co więcej, realizacja tego planu od początku obarczona jest brakiem respektowania krajowego i wspólnotowego prawa ochrony przyrody oraz głosu lokalnych społeczności. W dniu 21 maja Stowarzyszenie Pracownia na rzecz Wszystkich Istot wniosło do prokuratury zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w związku z faktem nielegalnie poszerzonej drogi i złożyła wniosek o ściganie, Nadleśnictwo Ustroń stwierdziło nieprawidłowości, Zarząd Parku Krajobrazowego wskazuje, że planowana inwestycja stacji narciarskiej naruszy walory przyrodnicze i krajobrazowe obszaru objętego ochroną prawną.
Ekologiczne organizacje społeczne - Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, Stowarzyszenie dla Natury Wilk i Górecki Klub Przyrodniczy z Brennej wskazują, iż w trakcie realizacji inwestycji złamanych zostanie szereg artykułów prawnych w zakresie ochrony przyrody, planowania przestrzennego i bezpieczeństwa ludzi. Wniosły swe uwagi i zastrzeżenia do władz gminy Brenna, które przez te władze zostały odrzucone bez podania przyczyn.
Gmina nie posiada pełnej dokumentacji, ani zgody odpowiednich organów potrzebnych do legalizacji planów inwestycji, oraz nie liczy się z krajowym i wspólnotowym prawem ochrony przyrody. Stacja narciarska miałaby powstać na obszarze chronionym, stanowić będzie bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi, ze względu na fakt lokalizacji jej na terenach osuwiskowych. Opłakane skutki budowy na osuwisku widać na przykładzie inwestycji skoczni narciarskiej w Wiśle-Malince.
- "Będziemy domagać się od władz samorządowych powiatu cieszyńskiego przestrzegania prawa oraz liczenia się z głosem mieszkańców" - mówi Iwona Kukowka ze Stowarzyszenia Pracownia na rzecz Wszystkich Istot."
|
|
 |
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
tmk
Dołączył: 18 Gru 2006 |
Posty: 16 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
Skąd: śląsk cieszyński/kraków |
|
 |
Wysłany: Wto 20:42, 22 Maj 2007 |
|
 |
|
 |
 |
taką mamy niestety smutną rzeczywistość, ludzie którzy mieszkają w górach w przeważającej większości mają gdzieś czy jakiś wilk czy inny dzięcioł sobie łazi czy lata po lesie, a kiedy jeszcze ktoś pokaże im coś z czego mają być duże pieniądze to już w ogóle porażka, klapki na oczy, niczego innego nie widzą, a jak ktoś mówi o ochronie przyrody - to źli ludzie chcą im miliony zabrać (btw po tegorocznej zimie opłacalność stacji narciarskiej jest trochę niepewna;). Oni mają góry cały czas i niewiedzą jak to jest mieszkać w dużym mieście, gdzie hałas jest przez kilkanaście godzina na dobę...A najbardziej wkurza mnie to, że przepisy prawa swoje, a ludzie swoje..skoro coś jest niezgodne to dlaczego nie ma reakcji powiatu czy innych władz..
|
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1
|
|
|
|  |