Deepdelver
Dołączył: 17 Wrz 2011 |
Posty: 36 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
 |
Wysłany: Sob 18:03, 19 Kwi 2014 |
|
 |
|
 |
 |
bigtyran napisał: | A ja z uporem maniaka dla osób o słabszej kondycji polecam wariant: auto zostawić w Szczurku, wjechać kolejką na Skrzyczne, potem grzbietem do Przełęczy Salmopolskiej, a stamtąd busem do Szczyrku. Przewaga taka, że ktoś niezaprawiony w górskich wyprawach zdecydowanie bardziej woli schodzić niż wchodzić. A tu idziesz głównie w dół nie licząc dwóch podejść. Sprawdzone na dwóch ekipach. |
Mankamentem tego wariantu jest znikoma, niestety, ilość kursów PKS z Białego Krzyża (bodajże dwa dziennie i to poza sezonem zimowym). Busy prywatne tam nie jeżdżą, bo nie mogą, taką przynajmniej uzyskałem informację w IT. A zatem jeśli omskniemy się z czasem na szlaku, to zostaje nam autostop albo asfalting (względnie powrót Beskidem Węgierskim).
|