Góry nieznane

Nie wiem czy się ze mną zgodzicie, iż w Polskich Beskidach jest wiele miejsc jeszcze nieodkrytych, ale Beskid Makowski to obszar chyba najmniej znany, najrzadziej odwiedzany, a przecież nie mozna powiedzieć że nieciekawy.
IMHO mamy tam jedne z najpiękniejszych widoków w całych Beskidach (choćby z Koskowej Góry, ale przecież nie tylko). Kto nie był polecam wyskoczyc tam na chwilkę
J.P

HM.... dla mnie na pewno nieznany...
Wstyd się przyznać, ale jeszcze nie miałem przyjemności wędrować po Makowskim Embarassed

Dla mnie jeszcze większy wstyd... mój wujek mieszka u stóp Beskidu Makowskiego, a jakoś mnie tam nigdy nie ciągnęło... . Może czas zobaczyć. Tym bardziej że jestem członkiem KZ KGP... więc kiedyś będę musiał tam przybyć

Makowski jest ponoć bardzo mało uczęszczany. Nie mówi się o nim prawie wogóle (podobnie jak o B. Małym) tyle że ten drugi, mimo braku renomy odwiedza spora liczba ludzi Very Happy

(Magurka, Leskowiec, Łamana Skała, Żar)

Beskid Mały to osobna historia. Jest po prostu blisko B. Śląskiego i niejako przy okazji się idzie tam...

Pozdrawiam

Beskid Mały ma swoje hiciory i dlatego jest często odwiedzany (Groń JP II, widok z Leskowca, kaskady Soły, elektrownia szczytowo - pompowa na Żarze, kilka schronisk i chatek studenckich). Makowski aż tak znanych miejsc nie ma, więc i ludzie tak nie ciągną. Wreszcie mimo że blisko Krakowa tuż za nim są góry które cieszą się większym uznaniem i są modne (m. in. Tatry, Pieniny, Gorce), więc każdy jadący Zakopianką jedzie wzdłuż Makowskiego, tylko nie ma czasu się zatrzymać, a warto, mimo prawie całkowitego braku infrastruktury turystycznej
J.P

Gar ma rację, Makowski jest niedoceniany. Co prawda znam tylko szlaki okolic Koskowej Góry oraz Lubomira i Łysiny ale śmiało mogę powiedziec, że warto tam być, iść. I oczywiście pasmo Pewelskie bo to prawie z miasta można wyjść.
Z Makowskim mam kłopot bo jest za blisko na dłuższe wyjazdy (jak jest czas to się zawsze coś dalszego z tej okazji wymyśli) i za daleko na jednodniowe wypady. Co prawda miejsca które wyżej wmieniłem, odwiedzalem przy jednodniowych wyjazdach ale połaczenia (nie licząc P.Pewelskiego i Koskowej Góry) mam poplatane, choć jest blisko to komunikacja jest głupawa i za dużo czasu spędza się na przejazdach.

Piotrek napisał:

Lubomira i Łysiny

Sorry wodzu, ale przez ostatnie zmiany te pasmo jest już poza Makowskim - teraz to Beskid Wyspowy. Shocked

No i Makowski został pozbawiony schroniska na Kudłaczach
J.P
Swoją drogą w maju planuję spcerek z Myslenic przez Kudłacze na Lubomir - tylko jeszcze nie wiem gdzie sobie zejść

akurat w tym sie mylisz Gar Kudłacze to jedyne chronisko pttk w makowskim

Gar napisał:

Piotrek napisał:

Lubomira i Łysiny

Sorry wodzu, ale przez ostatnie zmiany te pasmo jest już poza Makowskim - teraz to Beskid Wyspowy. Shocked

A co to za zmiany i od kiedy?
Wiesz coś wiecej?
Bo chyba nie z tego powodu, że Matuszczyk to pasmo opisał w przwodniku po B.Wyspowym.

No właśnie to jest chyba problem Makowskiego - brak odpowiedniej bazy noclegowej i atrakcji pozagórskich. Spójrzmy:

- Beskid Sądecki - Krynica, Muszyna, Piwniczna, Stary Sącz jest co zwiedzać i gdzie pójść

- Gorce - Rabka RABKOLAND (w sumie nic ciekawego i nie polecam)

I tak można wymieniać bez końca, a miejscowości pod Beskid Makowskim są albo nieatrakcyjne pod tym względem, albo za mało spopularyzowane.

Gar ma racje. Poszukałem i znalazłem. Wg. najnowszego podziału fizycznogeograficznego pasmo to jest zaklasyfikowane do B.Wyspowego.

Ciekawe ile minie czasu zanim utrwali się to w ogólnej swiadomości?

To góry które nie wiadomo jakie mają granice. Ja chyba nigdy tego nie przyswoję. 100 lat się kłócą o to i jak widzę spory trwają nadal. Jest coraz lepiej. Są mapy, są przewodniki. Jest też nowy portal tylko o tych górach, poszukajcie, nie pamiętam adresu. Wiele witryn opisuje atrakcje.

Ja np widziałem słynne Cisy Raciborskiego Smile

Jeden ma ponoć 1200 lat. Myślę że trzeba zacząć od opisania bazy noclegowej zarówno w granicach gór, jak na ich obrzeżach. Mapa online jest m.in na tym nowym portalu. Prowadzi go ojciec z córką Smile

Ludzie z Krakowa.

Te góry mają swoją szansę w agroturystyce, w rekreacji aktywnej. Konie, rowery, rajdy. Przydałyby się schroniska. Bez tego cienko widzę turystykę kwalifikowaną. Plecakowcy nie lubią kwater prywatnych, pensjonatów, hoteli. Polecam raczej Beskid Mały, to fajniejsze góry. Beskid Wyspowy też ma swój urok. Makowski musi się wypromować, np folklorem.

gar! jesli o mnie chodzi nie mogles zapodac lepszej reklamy makowskiego- musze tam pojechac! jesli gdzies jest brak tzw. bleee-infrastruktury to znaczy ze warto tam pojechac zanim ludzie odkryja ten teren i spaskudza... Wink

jakos tam wyszlo ze nigdy tam nie bylam! sa tam jakies fajne szalasy czy dzikie polanki pod namiot?

teraz to juz sam nie wiem
rozne zrodla roznie podaja
ale ja przyjalem ze pasmo pewelskie jest czescia beskidu makowskiego
i wlasnie tam urodzil sie moj ojciec
jak wezmiecie mape do reki to zobaczycie na poludnie od bakowa (czeretnika) taki napis marszalki
tak sie nazywa moja babka
a obok jest napis bigosy
to tez rodzina nawet tam bylem jakies 3 lata temu mieszkaja tuz pod bakowem w takim malym domku. ciekawe jak zima przyjdzie to przechlapane dla takich starszych ludzi.
to faktycznie takie zapomniane tereny