A miało być tak pięknie, czyli szedł Grześ przez wieś ...

Miało być pięknie... Pełne słońca i błękitu nieba Tatry Zachodnie. Prognozy zachęcające, słońce po drodze na Siwą Polanę. Jednak z pierwszymi krokami promienie znikły pod ciężkimi chmurami. K###a! Cóż halny rządzi się swoimi prawami. Ale i tak idziemy!

Szybka opłata parkingowa i ruszamy. Po drodze pusto, wczasowicze jeszcze śpią. Chochołowska wita nas szarością i wszędobylskimi chmurami. Ale co jakiś czas na ułamek sekundy pojawia się błękit nieba! Jakaś nadzieja na zmianę jest.

Odwiedzam po raz pierwszy kapliczkę na Chochołowskiej i ruszamy na Grzesia. Mijamy w sumie po drodze 7 osób, w tym dwie schodzące. Las szybko znika. Na pod szczytowym podejściu śniegu więcej i zaczyna zawiewać. To jeszcze nic. Przed samym szczytem od grani tak pizga, że ciężko jest iść. Olę wiatr przestawia na boki więc następnym razem do plecaka dostanie trzy pustaki Wink

Zmrożone płatki śniegu uderzają w twarz tak mocno, że ciężko otworzyć oczy. Chowamy się za słupkiem po stronie słowackiej i popijamy herbatkę.

Dookoła ktoś rozlał mleko, nawet zejścia w stronę Rakonia nie widać. Nie ma po co iść, decydujemy, że będziemy schodzić. Tak samo i reszta naszych towarzyszy, którzy gdzieś w między czasie dotarli na szczyt. Jeszcze baton, zdjęcie i zejście na dół...

Idąc lasem coś zaczyna słońce się nieśmiało przebijać. Już na dole przejaśnia się na dobre Smile

W tym miejscu pada wiązanka niecenzuralnych słów, których raczej nie warto przywoływać! Jest słońce, jest błękit...

Chciało by się wracać, ale dobrze widać, że ciemne chmury dalej przelewają się przez szczyty. Korzystamy ze słońca, kilka zdjęć dobrze znanych miejsc i sru do samochodu.

Pozostał tylko niedosyt! Będzie rewanż Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

coraz bardziej podobają mi się Twoje relacje z Waszych wycieczek... Smile

szkoda że Tatry takie złośliwe były i nie okazały swego błękitnego oblicza... jednak i tak jeszcze nienajgorzej trafiliście Smile

a TurboDymoMen niech się wstydzi! Very Happy

Xaga co tam Tatry Wink

To co dziś Gorce pokazały to cud, miód i malyna Very Happy

Halny na coś się przydał Wink

Gęba osmolona wiatrem piknie. Relacja będzie pewnie na weekendzie.

No właśnie ktoś powinien dostać po d... za tego sms-a z pozdrowieniami z Gorca Troszackiego, który wyrwał mnie ze snu wczesnym rankiem. Wiem, że była 11:46, ale jak ktoś siedzi na L4, to dla niego jest ranek Twisted Evil

Patent z TurboDymoManem świetny. Trzeba będzie kiedyś wykorzystać Wink

No to stary miałeś pecha bo wczoraj (18.II) na Rusinowej pogoda jak marzenie, normalnie kosmos Exclamation

Kiedy spodziewać się zdjęć z rewanżu ?

Mam nadzieję, że rewanż z Zachodnimi uda się zrealizować jeszcze w lutym Wink

Chciałbym zobaczyć tą zimową scenerię z góry Smile

Co do pogody to halny którego doświadczyłem w środę przyniósł ocieplenie i poprawę warunków. Odczuwalnych i widocznych. Tylko ten topniejący śnieg wkurza Very Happy

Ciapa straszna ...

Ciapa to się robi faktycznie.
No ale może na rewanż trafi Ci się lepsza pogoda.